dagmara-olga pisze:czyli ona się sama wypróżni np w ogrodzie? Bo są koty, które po urazie tego nie sa w stanie tego zrobić, ale ona w końcu sika i robi kupę też?
tak sika i robi bobki wiec nie jest to takie luźne coś raczej (choc czasem sie zdarza).
zawiozlam ja dzis do lecznicy gdzie odplatnie ja przetrzymaja 60 zl za dzien.
W przyszlym tyg bedzie miala na klinikach konsultacje neurochirurga i wtedy dokladnie bedziemy wiedziec co dalej.
Nie ukrywam ze sa to koszty, na kicie wplynelo 245 zl - 20 zł (zwrot dla jednej z forumowiczek)
czyli zostalo 225 zł, wczorajsze badania naprawde policzone po kosztach przez zaprzyjaznionego weterynarza 110 zł, każdy dzien przetrzymania kici w lecznicy to 60 zł w przyszłym tyg konsultacja (nie wiem jakie koszty). Do dzis koszty to 170 zł. Każdy kolejny dzień 60 zł.
Nie mamy wiecej pieniedzy zeby zalozyc a nie u wszystkich mozemy robic długi (ktore i tak juz mamy spore).
Prosimy o pomoc w diagnozowaniu i leczeniu Bezogonki, a przede wszystkim prosimy o DT.Wieczorem wrzuce zdjecia z lecznicy.
Jeśli ktoś się zdecyduje na pomoc finansową Bezogonce prosimy wpłacac na konto fundacji EBRA z dopiskiem: Bezogonka.
Fundacja "EBRA"
Getin Noble Bank SA
03 1560 0013 2386 1997 7656 0001W lecznicy poprosili mnie o pomoc w znalezieniu domu dla koteczka z podobnymi obrazeniami jak Bezogonka, wieczorem napisze wiecej.