Obiecałam, dotrzymam.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mamaGiny pisze:Domeczek stały dla Kici![]()
są chętni ?
nika28 pisze:Dzisiaj miałam zapytanie o MatyldęOgłoszenia chyba dały skutek. Dzisiaj Państwo przyjeżdżają ją obejrzeć. Tak czy siak to nic pewnego, dlatego nadal proszę o pomoc finansową. Trzeba ją podleczyć (chyba pojadę do innego weta, bo ta wetka przepisała tylko maść do oczu, a ona bardzo kicha i kaszle) no i te nieszczęsne zęby
nika28 pisze:Matylda pojechała do domku...
Na razie się jeszcze nie cieszę, ale Państwo zrobili na mnie bardzo dobre wrażenieMimo że najpierw podrapała moją mamę po twarzy, a później jej łapanie (w rękawicach) trwało godzinę (Państwo też pomagali), powiedziałam im też o problemie z zębami i o fakcie że jest przeziębiona - nie zniechęcili się i nadal podtrzymywali że to właśnie jej chcą dać domek
. Pani miała kiedyś kotkę, ale odeszła ze starości. Aktualnie w domu nie ma żadnych innych zwierząt, a to dobrze, bo Matylda lubi spokój (u mnie Emma cały czas chciała się z nią bawić i wskakiwała jej na plecy...). Dzisiaj już nie będę dzwoniła, chcę dać trochę czasu Matyldzie na zapoznanie się z domem. Zamieniliśmy się z Państwem transporterami (przywieźli taki otwierany od góry, a on się nie nadawał), więc w najbliższym czasie ją odwiedzę
![]()
Normalnie nie mogę uwierzyć, w to co się stałoMój bardzo adopcyjny np. Maurycy siedział u mnie 4 miesiące i nie mógł znaleźć domu, a taka Matyldzia, raczej nie adopcyjna domek znajduje w ciągu kilku dni
No ale bardzo mnie to cieszy
![]()
![]()
Prosimy o kciuki za aklimatyzację![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], puszatek i 446 gości