czym najlepiej odpchlić i zabezpieczyć towarzystwo? stronghold? jeszcze w październiku koty były czymś "psikane" ale znowu mają niechcianych lokatorów święta minęły spokojnie, koty ożarły się rybami, starsi sąsiedzi podzielili się wigilijnymi rybami z kocim towarzystwem
Magda one mają pojedyńcze egzemplarze pcheł, chcę póki co szybko zlikwidować to co jest i zabezpieczyć na "zaś" żeby nie łapały nowych, ten effipro zabezpieczy?
ociepliło się koty zaczęły wychodzić na zewnątrz, idzie troszkę mniej jedzenia, kościelny pojawił się wieczorem na wyżerkę będziemy wkrótce kombinować jak go złapać, Pani Martyna zaproponowała pomoc z klatką łapką żeby tylko zaglądał systematycznie do stołówki to będziem łapać i ciąć jajeczka
Ja też psikałam dziczki sprayem jak były zajęte jedzeniem, nawet udało mi się parę razy w róznych miejscach na futrze. Koty wprawdzie tego nie lubią, ale wszystko przebiegło zgodnie z planem. Nie znoszę pcheł u kotów, kiedys znalazłam malucha, którego sierść pokryta była w całości tysiącem pcheł, ohyda i żal kotów, które muszą to znosić, chyba oka nie mogą zmrużyć.
te koty są oswojone na tyle, że można spot on zapodać szczególnie, że największe mrozy spędziły w mieszkaniu Pana Stasia...po odzyskaniu wolności są szczęsliwsze, jednak nie są to koty domowe, próbowały zwiać przez okna i wykorzystywały każda okazję żeby wrócić na swoje śmieci. Moja robota nad nimi polega na zdobyciu funduszy na jedzenie, dostarczenie jedzenia i tyle, głównie Pan Stanisław dba o nie, ja tylko pomagam.
dawno nie pisałam, koty ok jedzą i gdzieś się bunkrują, wyglądają dobrze odpchliła je Pani Martyna, muszę coś jej odkupić bo ona sama nie ma za dużo środków na swoje dokarmiane futerka.
No właśnie przypomiało mi się to, co mówiłaś PearlRain, że przydałby się p. Martynie jakiś wózek na zakupy i do karmy dla 100 dziczków, które dokarmia. A może ktoś z forumowiczów miałby taki wózek nieużywany bądź chciałby zasponsorować biednej kobitce, która codziennie nosi kilogramy karmy dla swoich kotków. Dobrzy ludzie odezwijcie się, miałby ktoś wózek na zakupy, taki na kółkach, nieużywany bądź w dobrym stanie dla pani Martyny z Torunia. Ona już starsza jest kobicina, pomózmy jej chociaż w małej części.
jak mi się uda umówić z Martyną na konkretny dzień porobię zdjęcia jej bezdomniakom, a wózeczek bardzo by się przydał, Pani Martyna jest po 60 i codziennie karmi koło 100 kotów, jedzenie nosi w siatkach kilka razy wózeczek troszkę by pomógł.
Tak, fajnie by było porobić choć parę fotek, bo wszystkim pewnie się nie uda. Czy mialby ktoś taki wózeczek na zakupy tj. na jedzenie dla około 100 dziczków?
dziewczyny i chłopaki mamy kościelnego Pani Martyna zaniosła go na odjajczanie na Kościuszki, zostanie tam 3 dni wlazł rano do mieszkania Pana Stasia , jest lekko dzikawy ale wlazł do transportera, akcja była szybka Pan Stanisław poleciał do Pani Martyny a ta go zaniosła od razu, aż nie mogę uwierzyć, że go mamy