Po dzisiejszym rannym a wlasciwie ranno-poludniowo-popoludniowy
Z samego rana odwiedzil KCh Sw.Mikolaj i przyniosl 10 zgrzewek Whiskasa.
Koty go nie widzialy bo zostawil w przedsionku

Ja tez nie
Cala czelota obsluzona poparmowo,kuwetowo i medycznie.
Wszystko wpisane do kart.
I tak: co zauwarzylam Klimek i Fredka jeszcze dosc kichaja ale oczy juz ladniejsze.
Fredka nie chce wogole jesc mokrego natomiast zjadla nieco Royala suchego ale samego nie mieszanego.
U Klimka byly 3 kupy i co jedna to inna rzadka,srednia i calkiem dobra nie zapisalam bo nie wiedzialam ktora. Klimek apetyt dopisuje, i calej reszcie tez.
Longer oczko dobre ale zakropilam straszny miziak i pomagier, wlazl na poke i zrzucil pudelko z suchym oczywiscie wysypalo sie. Teraz kladzcie na bufecie moze nie zrzuci.
Co niektore uszy maja ok - profilaktycznie mozna zajrzec co 2-3 dni jest zapisane w kartach ktorym kotom.
Klakierkowi codzienne poki co. Dostal dzis 3 raz phylatelum narazie koniec obserwowac kupki czy co nie wylezie.
Reszka ok, bez sensacji.
Kaja okropnie rozrabia zaczepia wszystkich.
Nela opiekunka Buraskow lezy z nimi i je dopieszcza mamuska ze hej.
Jedzenie przenislam 2 zgrzeki w szafie 1 na zdrowej reszta w sztapli miedzy lewem i byfetem.
Mania ma wyciagniete szwy jest ok. To kochana koteczka. Kastracja dobra na wszystko
Podlogi tu i tu pomyte, czesc prania wzielam tak zeby sie choc domykal pojemnik.
Prosba taka aby w lato nie uzywac tych grubasnych kocy, jest goraco a do prania i noszenia ciezko.
Na zdrowej: nie jest zle, troche tak jakby kaszlal Cytryn ale zaobserwujcie moze to jednorazowe.
Oczy Gremlinom dokladnie wymyte roztworem, jest narobione wiecej.
Rudasiontka Alfa i Arni tez dostaly 3 raz phylantelum /obserwowac czy co nie wylezie/
Male i mama Zyta spoko apetyty maja kupy ok.
Zyta koteczka przewspaniala mruczadelko nie mozliwe.
Zyta na bank ma na nosie grzyba to i to male Arni pewnie tez /w poniedz.sie dowiem/
Doniose masc ktora mam po moich grzybiorzach to mozna im te noski tak ze 2xdz przesmarowac.
Gapa dalej plochliwy latalam za nim z miska jak za dzieckiem niejadkiem a on nie
Na zdrowej tez wysprzatane i wymyte.
Dobrze ze mialam pomocnika

to sie udalo wszystko porobic
To by bylo na tyle.