TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 04, 2011 16:04 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

LimLim pisze:Kochana a myslałas o konsultacji z innym wetem? Jakby co mogę Ci zasponsorowac naszą wetkę. To dawna uczennica dr B.Brzezny z Czterech łąp. Przyjmuje na prymasa tysiaclecia. Moze gdyby Punio trfił do niej wczesniej to by dzisiaj zył.


Tak se przypomnę.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon wrz 05, 2011 9:07 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

Chyba pora na następną część? 8)
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon wrz 05, 2011 13:31 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

LimLim pisze:
LimLim pisze:Kochana a myslałas o konsultacji z innym wetem? Jakby co mogę Ci zasponsorowac naszą wetkę. To dawna uczennica dr B.Brzezny z Czterech łąp. Przyjmuje na prymasa tysiaclecia. Moze gdyby Punio trfił do niej wczesniej to by dzisiaj zył.


Tak se przypomnę.


Limku ,dziękuję .nie doczytałam :oops:
ale ona była już konsultowana z dr. Neską,właściwie miała to samo zdanie ,ale może i bym poszła tam do ciebie .
Tyle że kiedy ? weekend ?

tak czas na zacząć nową setkę .

jestem jakas taka...bylejaka ,noc kolejna z głowy .
Gadzina chodził i jęczał ,wymiotował...zero spania.
znów na zwolnieniu :?

Zylexis będzie jutro ,więc wizyta dopiero jutro .
Czuje się chyba lepiej ,sama nie wiem :roll: oczka po Tobrexie lepsze.

buziaki

Jek z żarłam wszystkie cukierki :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 05, 2011 13:54 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

dorcia44 pisze:.....

Limku ,dziękuję .nie doczytałam :oops:
ale ona była już konsultowana z dr. Neską,właściwie miała to samo zdanie ,ale może i bym poszła tam do ciebie .
Tyle że kiedy ? weekend ?


Dorciu ona miewa dyzury w wybrane weekendy. Moge sie dopytać kiedy teraz będzie.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto wrz 06, 2011 7:30 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

witam i miłego dnia życzę :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 12:06 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

Limku ,dopytaj ,chociaż ja bardzo ostrożna jestem z wędrowaniem po lecznicach z nieszczepionym kociakiem i to takim kociakiem :oops:


dzis drugi zastrzyk z Zylexisu .

dostałam 20 zł od Kaja888 i 50 od IRENAIKA dzięki wielkie :1luvu:

mała nadal smarcze,kicha ,kaszle ,apetyt dopisuje chociaż tyle dobrego.
Oczka ładniejsze ale do dobrych wiele im brakuje. :roll:
Dziś przyjeżdża do mnie chudzina od sheriny ,kociak zagłodzony ,malutki szkielecik :cry: ,na podtuczenie ,do niej trafiają 3 inne maluchy.

Pola znów miała dziwny atak ,przewróciła się ,zesztywniała ,wygięło ją ,wyglądało to strasznie :cry: trwało dobrych pare minut ,trzymałam ją na rękach o nie mogłam patrzeć co się z nią dzieje na podłodze...tuliłam,serce mało mi nie wyskoczyło .
Prawie północ ,gdzie iść ,co robić,w końcu przeszło ,potem ja przeczyściło ,dokładnie tak samo było poprzednim razem :roll:
zabieram ją do wetki razem z Lusią

Pewnie badania krwi będę musiała zrobić ,co jeszcze ? zobaczymy .
ale juz się boję ,boję się co mogą w niej znależć :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 06, 2011 12:16 Re: TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

tu się zamykamy i zapraszam tu :wink: viewtopic.php?f=1&t=132737
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości