Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
smarti pisze:Mrunia miałam wziąc-umarł w dniu wyciągania go ze schronu..
Niebieskiego miałam wziąć-umarł identycznie..
zawsze byli razem,sk..... dla którego "wygląd kota nie jest obojętny" wziął tylko Niebieskiego...
Mrunio umarł w kilka dni po zabraniu Niebieskiego,a Niebieski umarł w kilka dni po zwrocie go na Paluch..
wyć mi się chce..![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Maria.S pisze:Nie mogę uwierzyć jak można zrobić coś takiego kotu w tak krótkim czasie!
bez sensu... biedny Niebieski....
Da się tego 'pana' jakoś 'ukarać'?
bo ...
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt.
(Dz. U. z dnia 23 września 1997 r.)
Art. 6
6.1. Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się nad nimi jest zabronione.
6.2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: (...)
10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa oraz w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji,
Ilekroć w ustawie jest mowa o:(...)
rażącym zaniedbaniu - rozumie się przez to drastyczne odstępstwo od określonych w ustawie norm postępowania ze zwierzęciem, a w szczególności w zakresie utrzymywania zwierzęcia w stanie zagłodzenia, brudu, nie leczonej choroby, w niewłaściwym pomieszczeniu i nadmiernej ciasnocie.
jej gdyby sie dało tak takim paragrafem rąbnąć jednego z drugim żeby poczuli to samo...
smarti pisze:
Niebieski z palucha,wyleczony w schronie(w szpitaliku na koszt dziewczyn) i oddany dwa i pół tygodnia temu w świetnym stanie do pana-sk...na dla którego"wygląd kote nie jest bez znaczenia.." wrócił 4 dni temu w strasznym stanie.. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=120311&start=525
Niebieski miał dziś jechać do szpitalika i po podleczeniu miał u mnie DT.
niestety zmarł dziś w schronie,a ten sk....syn co go zwrócił,ma pewnie świetne samopoczucie.
wykończył go w dwa tygodnie![]()
![]()
![]()
Maria.S pisze:może uda nam się stworzyć jakiś plan na takie wypadki? może potrzebne są zmiany w ustawie? (można wnosić własny projket ustawy jeżeli zbierze się odpowiednią ilość podpisów) może da się coś z tym zrobić?
Amelia Poulain pisze:Mała1 pisze:
Jak każdy z nas chce ,żeby trafił kot, którego się gdzieś po drodze spotkało wiemy wszyscy
-najlepsza karma ( tu już są zdania forumowiczów podzielone w sprawie karmienia)
-najlepszy wet ( tu nie wypowiem się o jakości opieki weterynaryjnej w niektórych gabinetach-jedynych w okolicy kota)
-najlepszy dom bez małych dzieci
-niewychodzący
-z totalnymi zabezpieczeniami
- do x lat
- koniecznie dorosłe dzieci, rodzina w razie czego do pomocy
-najlepiej zmotoryzowany
-z dobrą pensją-najlepiej etat
-mieszkanie z prawem własności, no ewentualnie spółdzielcze
-max dwa, trzy koty rezydenty
- kocio doświadczony
-pozwalający na dewastacje mebli, bądź np posikiwanie
i nie jest to z mojej strony ironia-ta lista
uwielbiam takie domy, przeogromnie się ciszę jak kot do takiego trafi
tak bardzo lubię móc nie martwić się o dalszy jego los
Czy to jest w ogóle realne?
Amelia Poulain pisze:Maria.S pisze:może uda nam się stworzyć jakiś plan na takie wypadki? może potrzebne są zmiany w ustawie? (można wnosić własny projket ustawy jeżeli zbierze się odpowiednią ilość podpisów) może da się coś z tym zrobić?
Jestem za![]()
Nie znam się na procedurach prawnych, ale zawsze chętnie poprę zmianę przepisów, które poprawią byt zwierząt w Polsce
Jak każdy z nas chce ,żeby trafił kot, którego się gdzieś po drodze spotkało wiemy wszyscy
-najlepsza karma ( tu już są zdania forumowiczów podzielone w sprawie karmienia)
-najlepszy wet ( tu nie wypowiem się o jakości opieki weterynaryjnej w niektórych gabinetach-jedynych w okolicy kota)
-najlepszy dom bez małych dzieci
-niewychodzący
-z totalnymi zabezpieczeniami
- do x lat
- koniecznie dorosłe dzieci, rodzina w razie czego do pomocy
-najlepiej zmotoryzowany
-z dobrą pensją-najlepiej etat
-mieszkanie z prawem własności, no ewentualnie spółdzielcze
-max dwa, trzy koty rezydenty
- kocio doświadczony
-pozwalający na dewastacje mebli, bądź np posikiwanie
Amelia Poulain pisze:Jestem za![]()
Nie znam się na procedurach prawnych, ale zawsze chętnie poprę zmianę przepisów, które poprawią byt zwierząt w Polsce
Zofia&Sasza pisze:Prace nad nowa ustawą już trwają. Zajrzyjcie na stronę Koalicji Dla Zwierząt
Maria.S pisze:Amelia Poulain pisze:Jestem za![]()
Nie znam się na procedurach prawnych, ale zawsze chętnie poprę zmianę przepisów, które poprawią byt zwierząt w Polsce
generalnie działa to tak, że pod projektem ustawy trzeba zebrać 100 000 podpisów i wtedy trafia to pod głosowanie do Sejmu i ewentualne prace nad ustawą (w dużym skrócie)
link do ustawy mówiącej o tym http://www.sejm.gov.pl/prawo/inicjat.htmZofia&Sasza pisze:Prace nad nowa ustawą już trwają. Zajrzyjcie na stronę Koalicji Dla Zwierząt
No to super! Możemy się zastanowić jak zgłaszać takie przypadki! Możemy utrzymywać stały kontakt ze znajomymi dziennikarzami, żeby trąbić o takich przypadkach cały czas i uczulić na to społeczeństwo! Można iść do swojej Rady Miasta, Dzielnicy itp. i poprosić radnych o np. przyjęcie projektu o jakiś zajęciach w szkołach o tym... Przecież dzięki temu, że zrobiło się głośno bestie które zakatowały psa husky dostały 10 miesięcy więzienia, a nie grzywnę!
Na pewno możemy coś z tym zrobić...
piccolo pisze:CoolCaty pisze:KasiaF poproszę o wyjaśnienia pomówień do jutra do godziny 16-ej. Tutaj na forum. W razie ich braku zgłoszę sprawę o pomówienie.
Chciałam zapytać co dalej w tej kwestii.
KasiaF dalej na forum.
Czy to znaczy że sprawa pomówień została wyjaśniona?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 999 gości