Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 24, 2010 13:45 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

SMUTNO :cry:
Obrazek

mariolatro

 
Posty: 158
Od: Pon wrz 21, 2009 20:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 25, 2010 8:40 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

bozzz, robiłam Kacperkowi banerek, miałam nadzieję, że jego historia znajdzie w końcu szczęśliwe zakończenie w postaci tym razem najwspanialszego na świecie domku ...

Smutno :crying: :crying: :crying:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 27, 2010 9:25 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Odpinam banerek, już nic Ci życia nie wróci ... :-(
Ciągle smutno i żal :-(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 27, 2010 11:02 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Liwia pisze:
andorka pisze:Kacperka pokonała cukrzyca.

Wiemy, ze koty z cukrzycą mogą zyć dobrze, ale koty, które mają troskliwych opiekunów ustawiających swoje zycie "pod" opiekę nad cukrzykiem. Niestety my nie byłyśmy w stanie mu takiej opieki zaoferować :( I niestety nie wierzyłyśmy, że znajdzie się ktoś kto go przygarnie pod swój dach i zapewni mu godne życie.
Nawet gdyby udało się go ustabilizować, to resztę zycia spędziłby w klatce... Dodatkowo na stabilizcję Ania dawała niewielkie szanse... Kacper nie za bardzo reagował na insulinę, był bardzo wycieńczony... Żyły mu pękały.
Byłyśmy przy nim z Wiedźmą do końca, odszedł głaskany, przy ludziach, których znał. Nic więcej nie mogłyśmy dla niego zrobić.

W tym całym smutku jedno nas cieszy - że zabrałyśmy go z tej Wrześni, że nie umierał w cierpieniach "szczęśliwy w ciepłej i suchej piwnicy"

Kacperku [*] już nic Cię nie boli.


Co to znaczy "pokonała go cukrzyca"? Dlaczego miał niewielkie szanse na stabilizacje? Badania moczu wychodziły czyste?



Ja się ponownie przypomnę i autozacytuję, naprawdę bardzo zależy mi na odpowiedzi.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15661
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt maja 28, 2010 14:59 Re: Kacper[*]powrót,nasza największa klęska nie tak miało być :(

Bardzo mi przykro, że Kacperek odszedł :crying:

Wygląda na to, że nasze wysiłki zalezienie go trafiały na mur obojętności opiekunów.
Do głowy nam wówczas nie przyszło, że oni olewają wszelkie informacje od nas o losie kotusia.
Kacperku, gdyby nie te nieszczęsne miesiące na mrozie i o głodzie ...

Śpij kochanie [*][*][*]
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 106 gości