Kot PRZYWIĄZANY na przystanku. Szuka DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 11, 2014 22:18 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

CoToMa pisze:Kurcze, mamy transport z kotem po postrzeleniu z okolic Katowic około 14tej, ale pewnie tak szybko nie da się nic załatwić :(


Ja cały dzien byłam poza śląskiem na wycieczce z dzieciakami,wróciłam dopiero godzine temu.
Nie wiem nawet czy kot jest zabrany juz przez schron.Zadzwonię jutro.nie mogłam dzwonić, jestem na celowniku u p.kierownik za tego kota
viewtopic.php?f=1&t=163359

Dostałam pw,że ktoś dałby radę zapłacić za benzyne,nie wiem czy mogę publicznie pisać kto...czy ktoś za zwrot kosztów mógłby jechać?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt lip 11, 2014 22:34 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Justyna a moze zapytaj mojego Marcina naj bezposrednio przez tel. Powinnas miec nr zapisany. Wiezlismy juz od ciebie kotke do Marty takze zaufanie jest.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 11, 2014 23:03 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

CatAngel pisze:Justyna a moze zapytaj mojego Marcina naj bezposrednio przez tel. Powinnas miec nr zapisany. Wiezlismy juz od ciebie kotke do Marty takze zaufanie jest.



Podasz mi nr? Wtedy miałam zastępczy telefon

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob lip 12, 2014 10:01 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

justyna8585 pisze:
CatAngel pisze:Justyna a moze zapytaj mojego Marcina naj bezposrednio przez tel. Powinnas miec nr zapisany. Wiezlismy juz od ciebie kotke do Marty takze zaufanie jest.



Podasz mi nr? Wtedy miałam zastępczy telefon

Wysłałam na pw. Dzwoń do niego dzisiaj najlepiej. Już mu o kocie powiedziałam.Mam nadzieję że kot został zarany z ulicy już.?

justyna8585 pisze:
Dostałam pw,że ktoś dałby radę zapłacić za benzyne,nie wiem czy mogę publicznie pisać kto...czy ktoś za zwrot kosztów mógłby jechać?

Możemy pojechać. No ale tutaj Marcin jest kierowcą więc z nim trzeba to załatwiać :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lip 12, 2014 13:39 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Dzwoniłam do schroniska i nie wiem co robić.

Schron mówi,że kot jest zadbany,co potwierdzam i może mieć dom,tylko dziwnym trafem przesiaduje tam.I podobno też tylko rankiem.I komu teraz wierzyć?

Schron mówi,że gdyby zgarnął go,to przez 2 tyg. musiałby byc w schronie,albo gdyby właściciel znalazł się,to musielibysmy go odwieźć.

Nie wiem kompletnie co robić, ludzie mogą kłamać,że był przywiązany,z resztą od dzieciaków wiem to...


EDIT:
Ok 18 00 kot był na przystanku

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon lip 14, 2014 20:58 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Dzisiaj znowu go widziałam, to taki śliczny duży tygrysek, ociera się o nogi ludzi...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pon lip 14, 2014 22:36 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Moze on wlasciciela odprowadza. Mam w stadzie wolnozyjacego kota Latka ktory zawsze odprowadza mnie do sklepu tzn idzie tylko do pewnego miejsca zazwyczaj kolo hustawki (bo wie ze dalej nie moze) siada i czeka caly czas w tym samym miejscu zanim nie przyjde.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 14, 2014 22:50 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

justyna8585 pisze:Dzisiaj znowu go widziałam, to taki śliczny duży tygrysek, ociera się o nogi ludzi...


Az trafi na zwyrodnialca lub wpadnie pod samochod :?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 15, 2014 9:25 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Nigdy wcześniej nie było go tam, na pewno.Dzielnica naprawde jest masakryczna,przejeżdżają tam co chwile autobusy. Nie wiem kompletnie co robić...

Dzisiaj koleżanka napisała mi,że ok 10 00 już go nie było,a koleżanka która jechała na 8 00 mówiła,że jest.

Albo on wraca do domu potem,albo idzie gdzieś się schować...

Kazałam popytać ludzi,ale ludzie gadają o przywiązaniu do przystanku i kogo tutaj teraz słuchać?

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto lip 15, 2014 21:48 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Najlepiej swojego sumienia :roll:
Pewnego dnia....moze byc za pozno :strach:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 15, 2014 21:54 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

justyna8585 - CatAngel zaproponowała przewózkę. Wystarczy kota wziąć pod pachę i przekazać Marcinowi.
Tak, jak napisała CA - wieźli przecież już do mnie od Was Lunę, to zaufany transport.
W czym jest problem? (nie pytam złośliwie, a dlatego, że nie rozumiem)
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 15, 2014 23:09 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Jest kot, jest Dt, jest ktos kto pokryje koszty transpirtu, jest transport. No ja bym sie nie zastanawiala jak bym widziala kota na przestanku dzien w dzien. A jak nie chcesz lapac zaluz mu obruzke z przypieta karteczka czy jest czyjs albo ze prosisz o kontakt. Jak nie bedzie mial obrozki pozniej to jest czyjs.
Przepraszam za brak polskich znakow pisze z tel

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 16, 2014 20:06 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Zosik pisze:justyna8585 - CatAngel zaproponowała przewózkę. Wystarczy kota wziąć pod pachę i przekazać Marcinowi.
Tak, jak napisała CA - wieźli przecież już do mnie od Was Lunę, to zaufany transport.
W czym jest problem? (nie pytam złośliwie, a dlatego, że nie rozumiem)



W czym problem?

Nie da się wziąć pod pachę,0n jest tylko rankiem.
Jeśli okaże się,że kot jest czyjś i ten ktoś zgłosi się do schronu, to trzeba będzie kota odwieźć obojętnie jaki to będzie dom.Koty mają 2 tyg. kwarantanny i nie powinny być wydawane nawet na DT.

Schron powiedział,żeby poczekać jeszcze z tydzień i obserwować.On faktycznie ok 11 - 12 00 idzie stamtąd, tylko gdzie?

Z tą obrożką,to super pomysł,ale jego dzieci głaskają, jestem pewna,że ścięgnąłby ktoś z ciekawości.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro lip 16, 2014 20:30 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Nadal nie rozumiem...
Co ma do tego schron i po co chcesz go dawać na kwarantannę, skoro miał jechać prosto do dt, do Opola?

CatAngel napisała słusznie. Jest kot w niezbyt bezpiecznym miejscu, dt i transport do dt.
Nie wiem co ma tu do gadania schron (z resztą nie cieszący się dobrą sławą) i jego przedziwne zalecenia, żeby czekać tydzień i obserwować kota...

Dla mnie to jest absurd. I to z tych mocnych.
Ale może czegoś nie rozumiem i przekonacie mnie, że się mylę...
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro lip 16, 2014 20:35 Re: Kot PRZYWIĄZANY na przystanku.Potrzebny transp. Ruda-OPO

Zosik pisze:Nadal nie rozumiem...
Co ma do tego schron i po co chcesz go dawać na kwarantannę, skoro miał jechać prosto do dt, do Opola?

CatAngel napisała słusznie. Jest kot w niezbyt bezpiecznym miejscu, dt i transport do dt.
Nie wiem co ma tu do gadania schron (z resztą nie cieszący się dobrą sławą) i jego przedziwne zalecenia, żeby czekać tydzień i obserwować kota...

Dla mnie to jest absurd. I to z tych mocnych.
Ale może czegoś nie rozumiem i przekonacie mnie, że się mylę...


Kota trzeba gdzieś przetrzymać,żeby jechał, musi być złapany.Transport byłby na sob/niedz., najlepiej byłoby go w piątek zgarnąć, tylko gdzie przetrzymać? Ja już nie mam gdzie zamknąć nawet na 1 dzień, mam karmiącą matke z 2 małymi z biegunką

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 143 gości