Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto gru 25, 2012 22:52 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Myślę, że nic się nie stanie jeśli zalejesz tę ranę wodą utlenioną,


Na pewno nic się nie stanie, poza tym, że niektóre koty dostają szału po wodzie utlenionej.
Dlatego bezpieczniejszy byłby rivanol - również dostępny w każdej aptece.

mapi_

 
Posty: 826
Od: Wto sie 07, 2012 22:17

Post » Wto gru 25, 2012 23:01 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

mapi_ pisze:
Myślę, że nic się nie stanie jeśli zalejesz tę ranę wodą utlenioną,


Na pewno nic się nie stanie, poza tym, że niektóre koty dostają szału po wodzie utlenionej.
Dlatego bezpieczniejszy byłby rivanol - również dostępny w każdej aptece.


U mnie nie ma takich objawów więc stosuję wodę utlenioną. Można mocno nasączyć wacik i tak niemal ociekający wodą utl. lub rivanolem przyłożyć do rany.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Śro gru 26, 2012 10:11 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Tak coś mi świta, że jest na forum ktoś z Chrzanowa.
Edit - znalazłam. Z Ch. jest Szenila :)
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 26, 2012 12:51 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

vivien pisze:
mapi_ pisze:
Myślę, że nic się nie stanie jeśli zalejesz tę ranę wodą utlenioną,


Na pewno nic się nie stanie, poza tym, że niektóre koty dostają szału po wodzie utlenionej.
Dlatego bezpieczniejszy byłby rivanol - również dostępny w każdej aptece.


U mnie nie ma takich objawów więc stosuję wodę utlenioną. Można mocno nasączyć wacik i tak niemal ociekający wodą utl. lub rivanolem przyłożyć do rany.



A mogłabym ten wacik nasączyć solą fizjologiczną? Nie jest tak żrąca a również odkaża...

anulka830

 
Posty: 15
Od: Wto gru 25, 2012 18:15

Post » Śro gru 26, 2012 12:57 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Sól fizjologiczna przemywa, ale nie jest bakteriobójcza. Lepszy byłby płyn odkażający, jak woda utleniona lub Rivanol.
Jak się kot czuje?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro gru 26, 2012 13:10 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

alix76 pisze:Sól fizjologiczna przemywa, ale nie jest bakteriobójcza. Lepszy byłby płyn odkażający, jak woda utleniona lub Rivanol.
Jak się kot czuje?



Mój kotek ogólniefunkcjonuje normalnie : skacze , biega tylko że o trzech łapach no bo ta czwarta to jest chora. Dzisiaj na nią patrzyłam i jest lekko napuchnięta ostatnio zrobił mu się strup ale go zrapał ... teraz spi - w ogole to on jakos tak odtatnio śpi i śpi ... niewiem czy cos jest nie tak? po świetach musze pojechac z nim do weterynarza.. koniecznie.

anulka830

 
Posty: 15
Od: Wto gru 25, 2012 18:15

Post » Śro gru 26, 2012 13:13 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Czy z ranki sączy się ropa? Czy to tylko strup z zaschniętej krwi? Weterynarz koniecznie :ok: , może zajrzy tu ktoś z okolicy i poradzi coś w kwestii kastracji.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro gru 26, 2012 13:15 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Jeśli noga jest napuchnięta i obolała to nie sądzę by polewanie czymkolwiek mogło cokolwiek pomóc :(
Da co najwyżej pozory udzielania kotu pomocy.
Albo powstał potężny ropień albo jest wielgachny stan zapalny otwarty - tak czy owak - samo polewanie wodą utlenioną czy czymkolwiek tego typu - wiele nie pomoże.
Kocurek powinien za wszelką cenę trafić do lekarza weterynarii który oceni jego stan, jeśli to ropień to go otworzy, oczyści i poda antybiotyki, zaleci dalsze postępowanie, jeśli to otwarte zakażenie - to też pewnie będzie wymagało oczyszczenia, zaaplikowania antybiotyków ogólnych, odpowiedniego postępowania.

Wierzę że macie kiepsko z pieniędzmi :(
Ale może dałoby się z wetem pogadać jak z człowiekiem, poprosić o możliwość rozłożenia płatności na raty lub innych rozwiązaniach.
Warto spróbować.
Jeśli kocurkowi zrobił się ropień lub silny stan zapalny (z tej rany coś cieknie? Widać otwór? Jak to wogóle wygląda?) to lada chwila może się to tak rozpaprać że leczenie będzie o wiele droższe lub łapa będzie do amputacji bo się wda jakaś martwica, koty źle znoszą takie nieleczone sprawy :(

Blue

 
Posty: 23969
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro gru 26, 2012 16:06 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

alix76 pisze:Czy z ranki sączy się ropa? Czy to tylko strup z zaschniętej krwi? Weterynarz koniecznie :ok: , może zajrzy tu ktoś z okolicy i poradzi coś w kwestii kastracji.


Głównie to krew... Moj kot cały czas to liże - rozumiem go ... postaram sie uzbierac troche pieniedzy by moc jechac. Moj tata mowi ze nic mu nie bedzie. Ostatni raz tez tak mial i mu sie zagoilo tylko ze tamtym razem to to było mniej powazne...

Mam jeszcze jedną sprawe - otusz moja kotka za kazdym razem kiedy urodzi małe kotki to odrazu je zdjada! :( czy to może byc depresja poporodowa? musze dodac ze moja kotka boji sie ludzi - nawet nas..

anulka830

 
Posty: 15
Od: Wto gru 25, 2012 18:15

Post » Śro gru 26, 2012 16:19 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

8O
Musisz się jeszcze wiele dowiedzieć o kotach, twój tata również. Przykre, że dorosłą osoba, która się zdecydowała na opiekowanie się kotem, mówi że nic nie będzie kotu, który z bólu nie używa jednej z łap :cry:
Koty bardzo późno sygnalizują chorobę i ból - zwykle widać, że kot jest chory kiedy choroba jest już w bardzo zaawansowanym stadium - często nie ma już ratunku :( Dlatego tak ważna jest profilaktyka czyli dbałość o kota i obserwacja czy zachowuje się normalnie.
Według mnie wizyta u weterynarza jest absolutnie konieczna.

W kwestii kociaków to proponowałabym przynajmniej tabletki antykoncepcyjne, bo rozumiem, że kastracja nie wchodzi w rachubę :roll:
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Śro gru 26, 2012 16:30 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Niestety, w pewnych środowiskach pokutuje przekonanie, że "kot się sam wyliże" :( . Niestety, nie zawsze. Zwierzę cierpi i może umrzeć a opiekunowi są odpowiedzialni za udzielnie mu pomocy. W tym wypadku, Twoi Rodzice - może zdołasz ich przekonać?
Kolejna kwestia to kociaki - najlepsze wyjście to sterylka kotki, ale na początek chcoiaż tabletki. Sama przyznasz, że nic dobrego nie przychodzi z tego, że ona rodzi :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro gru 26, 2012 16:42 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Tak tak , o kocurka zadbam - z tą kastracją to jeszcze się zastanowie bo z pieniedzmi nie wiadomo jak... Kotke jakos sprobujemy doprowadzic do ładu... czasami jeszcze ratowałam te malutenkie kociatka - karmiac ich takim specjalnym mlekiem.. ale czasami kotka szla do kogos do stodoly i tam te malenstwa gineły :(

anulka830

 
Posty: 15
Od: Wto gru 25, 2012 18:15

Post » Śro gru 26, 2012 16:46 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Anulko, wytłumacz Tacie, że ten problem będzie tylko rósł, jak cierpienie zwierząt.
Masz kocura i kotkę zdolne do rozrodu, kotka może rodzić nawet kilka razy w roku. Może pomoże Ci TOZ (finansowo), albo inna organizacja? Poszukaj u siebie.
Tylko zabieg sterylizacji i kastracji może pomóc.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro gru 26, 2012 16:50 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

anulka830, zastanów się, po co ma rodzić skoro je zjada :(
Zjada je, bo coś jest nie tak. Może one są chore albo kotka czuję się zagrożona :( Kotki są bardzo dobrymi matkami, ale czasem dzieje się tak, że kotka nie ma innego wyjścia... Nie pozwól jej rodzić.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Śro gru 26, 2012 19:39 Re: Mój kot ma ranę! Jak go wyleczyć?

Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], kota_brytyjka, raiya i 43 gości