marerka pisze:3 tyg. temu byłam z kotkiem u lekarza. Dostał LUMINALUM. Z początku dawałam mu leki, ale później zauważyłam, że każda, nawet najmniejsza porcja, bardzo źle na niego wpływa. Jest senny, apatyczny, brak mu apetytu, i praktycznie nie ma w nim zycia, a nawet wymiotował. Postanowiłam więc odstawić lek. Z początku nie było ataków, ale przedwczoraj miał 2 ataki,a dziś aż 3 !!!!! Dałam mu ćwiartkę tabletki, a teraz siedzę w pracy jak na szpilkach, bo nie wiem co zastanę....
POMOCY
O dokładnej interpretacji wyników krwi napisałam Ci na PW. Brakuje oznaczeń jonogramu, przydały się też oznaczenia tarczycy i ew. przytarczyc.
Wg mnie w wynikach widać, że kot ma problem z przyswajaniem (jelita?), możliwa jest też anemia (krwotoki wew.?), nie wiem też jak wygląda sprawa jonogramu i gruczołów, co ma tu dla mnie duże znaczenie. Jak wygląda sprawa z odrobaczaniem?
Za to co do ataków po odstawieniu Luminalu, to wcale się nie dziwię, że się pojawiły.
Otóż to dogmat:
Luminal wprowadzony do organizmu kota, nigdy nie może być odstawiony natychmiast, bo najczęściej własnie skutkuje, to atakami polekowymi. Gdybyś przed podjęciem tej decyzji, skonsultowała to z wetem, to byś o tym wiedziała.
To psychotrop i odstawia się powoli, żeby jego stężenie we krwi sukcesywnie malało. Najpierw przesuwa się nieco godziny podawania i a potem zmniejsza dawki, jednocześnie obserwując kota. Trzeba cierpliwości i wyczucia, wiele zależy też od reakcji kota.
Nie wiem jakie dawki wcześniej podawałaś i co jaki czas.
W każdym razie ja Bruckowi, który brał L. dość długo odstawiałam go ponad 2 m-ce.
Do leczenia Luminalem jest w W-wie stado chętnych i nic poza tym Ci zaproponują, wiem bo to przerabiałam. Co oznacza, że dla Twojego świętego spokoju kot nie będzie miał ataków, ale jeżeli ich podłoże jest inne, to wówczas nie będzie też prawidłowo leczony.
Twój kot bez względu na przyczynę ataków jest poważnie chory i dlatego ponawiam prośbę, aby jednak skierowała się na konsultację do dr Czubek. Mam do niej wielkie zaufanie, a w tej dziedzinie szczególnie i z tego co wiem nie tylko ja.
ps. to oznaczenia które robiłam Bruckowi:
Morfologia:
Leukocyty
Erytrocyty
Hemoglobina
Hematokryt
MCV
MCHC
Płytki krwi:
Obraz krwinek białych
Kwasochłonne
Pałeczkowate
Segmentowane
Limfocyty
Oznaczenie krwinek czerwonych
Oznaczenia biochemiczne
AspAT
AlAT
ALP
Glukoza
Kreatynina
Mocznik
Białko całkowite
Bilirubina całkowita
Albuminy
GGT
hormony: (b. ważne)
PTH
fT4
OB
jonogram: (b. ważny)
sód
potas
chlorki
magnez
wapń