Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 8.

Ja prawie całe życie spędziłam w domu. Kupiliśmy mieszkanie świadomie decydując, że na razie nie dom. Ale czasem jak patrzę na takie zdjęcia jak u Ciebie to to strasznie tęsknię.

ewung pisze:Ja prawie całe życie spędziłam w domu. Kupiliśmy mieszkanie świadomie decydując, że na razie nie dom. Ale czasem jak patrzę na takie zdjęcia jak u Ciebie to strasznie tęsknię.

Sama piszesz, że na razie nie dom. Wszystko jeszcze przed Wami

Słów mi brak :oops:

JoasiaS pisze:
ewung pisze:Ja prawie całe życie spędziłam w domu. Kupiliśmy mieszkanie świadomie decydując, że na razie nie dom. Ale czasem jak patrzę na takie zdjęcia jak u Ciebie to strasznie tęsknię.

Sama piszesz, że na razie nie dom. Wszystko jeszcze przed Wami

Też tak do tego podchodzę :-)

alus1 pisze:
JoasiaS pisze:
alus1 pisze:żyć mu nie dam niedługo normalnie, wymiziam do zamęczenia

Zapewniam Cię, że będzie zachwycony
On najchętniej nie schodziłby z kolan

boszzzz jak ja bym chciała takiego kota

Ja mam! Ja mam!
Na zbyciu !
Taki sam ! :mrgreen:

Joasiu, ja miałam (mam zresztą nadal) też tak po przeprowadzce po prawie 30 latach w blokowisku do domu z ogródkiem ... Te ptaki od rana

Można w każdej chwili wyjść na bosaka przed dom ...
A pierwszej nocy myślałam, że umarłam, bo nie było słychać nic, kompletna cisza

(a teraz mam autostradę w niedalekiej okolicy :roll:

)

Fotki boskiego Frycka jak zwykle powalające :1luvu:

Szczególnie ta, na której tytła ten swój tłuściutki zadek z kołami do góry :1luvu:

Tak zwróciłam uwagę na wasz płoty, czy koty nie przełażą przez te oka, bo one dosyćspore są

Avian pisze:Joasiu, ja miałam (mam zresztą nadal) też tak po przeprowadzce po prawie 30 latach w blokowisku do domu z ogródkiem ... Te ptaki od rana Można w każdej chwili wyjść na bosaka przed dom ...
A pierwszej nocy myślałam, że umarłam, bo nie było słychać nic, kompletna cisza (a teraz mam autostradę w niedalekiej okolicy )

Tak, dokładnie tak samo miałam :lol:

AgaPap pisze:Tak zwróciłam uwagę na wasz płoty, czy koty nie przełażą przez te oka, bo one dosyć spore są

To ogrodzenie zostało zrobione na czas budowy. To taka prowizorka (sosnowe słupki + siatka leśna), choć pewnie jeszcze jakiś czas będzie musiała służyć :roll:

. Koty owszem, przełażą. Ale kiedy nie było jeszcze zielono mogłam się przekonać, że nie odchodzą daleko - z jednej strony mają pole, na którym polują na myszy, a z drugiej młodnik, w którym szukają cienia w upalne dni. Milka, Kropka i Frodo na szczęście z rezerwą podchodzą do obcych ludzi, więc kompletnie nie ciągnie ich do dwóch sąsiednich gospodarstw. Noce obowiązkowo spędzają w domu, więc mam pewność, że nawet jak wokół cicho i ciemno, żadnemu kotu nic głupiego nie wpadnie do łba i nie wypuści się sam na dłuższy spacer

Fryc w ogóle niechętnie opuszcza taras :lol:

No i po co leziesz w te krzory, Frodo? Źle ci tutaj?

Nadrabiam życie w zamknięciu, Fryc :wink:

Piękne.

Ja ostatnio wywiozłam dwie taczki mleczy (mam takie urządzenie do wyrywania) :roll:

, nie lubię ich bardzo

Reszta chwastów może być, jak już jest

My mamy tylko działkę, mój ukochany azyl na końcu wsi za Łaskiem.
Najbardziej lubię tam poranki, kiedy z kawą w dłoni sprawdzam ilość nowych kretowisk i sprzątam bałagan po ognisku

Te ptaki wiejskie to mnie budza codziennie o swicie

Zima dokarmiamy, a latem mamy ekologiczne budziki. w ogole pelno zwierza w okolicy - sarny, zajace, sowy, borsuki, dziki...Tez wyroslam w Poznaniu, w blokowisku, a tu nagle taka dziura... :lol:

Ale mozna sie przyzwyczaic, zwlascza do tego slyszenia ciszy

Myszeńk@ pisze:Ja ostatnio wywiozłam dwie taczki mleczy (mam takie urządzenie do wyrywania) , nie lubię ich bardzo Reszta chwastów może być, jak już jest

Michał też chciał usuwać te nasze mlecze, ale nie pozwoliłam

Ma być wiejsko, to niech będzie. Fajnie wychodzą na fotkach, bo są takie wyraziste :wink:

Myszeńk@ pisze:My mamy tylko działkę, mój ukochany azyl na końcu wsi za Łaskiem.
Najbardziej lubię tam poranki, kiedy z kawą w dłoni sprawdzam ilość nowych kretowisk i sprzątam bałagan po ognisku

Śliczne miejsce

. Te dorodne brzozy przepiękne. Uwielbiam te drzewa :1luvu:

Chat pisze:Te ptaki wiejskie to mnie budza codziennie o swicie Zima dokarmiamy, a latem mamy ekologiczne budziki. w ogole pelno zwierza w okolicy - sarny, zajace, sowy, borsuki, dziki...Tez wyroslam w Poznaniu, w blokowisku, a tu nagle taka dziura... Ale mozna sie przyzwyczaic, zwlascza do tego slyszenia ciszy

Ano