Nasza kocia... maluszki, jeden niewidomy, prośba o wsparcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 05, 2014 20:52 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Bebiśki dwa :1luvu:

Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

dwa niewidome kotki czyli Bisia i maluszek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 05, 2014 22:30 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Ale słodziaki :love: :love: :love: Tylko niech sie teraz jakis wspaniały domek dla nich znajdzie
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob gru 06, 2014 0:11 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Kubuś też miał zamglone dlatego dostawał corneregel i to długo.
I potem oczka zrobiły się normalne.
Poszukam jakiegoś zdjęcia z tamtego okresu.
Kopiuję z wątku Szeryfa
Obrazek Obrazek
To już wtedy kiedy miał lepsze oczka

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob gru 06, 2014 1:50 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

i Kubuś teraz widzi ?

Aniu, ktoś w ogóle pyta o malusie, mają ogłoszenia ? wyglądają przesłodko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21752
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2014 8:48 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Lidka pisze:Kubuś też miał zamglone dlatego dostawał corneregel i to długo.
I potem oczka zrobiły się normalne.
Poszukam jakiegoś zdjęcia z tamtego okresu.
Kopiuję z wątku Szeryfa
Obrazek Obrazek
To już wtedy kiedy miał lepsze oczka

No właśnie mój malutki ma oba takie oczka zamglone :(
i chyba po tych kropelkach które teraz dostaje, chyba będzie dostawał corneregel (powiedział doktor nazwę ale mi się zapomniało, a nie chcę aby ktoś! mnie łapał na słówka :? )

Długo to trwa, a i jeszcze potrwa leczenie, a my stoimy w miejscu z domkiem Basiu, bo nawet jeszcze nie mają ogłoszeń.
Oczywiście mogłyby iść do adopcji już, ale tylko do odpowiedzialnych ludzi którzy zajęli by się jego dalszym leczeniem, a z reguły nie ufam czy to zrobią, bo kto na wejściu chce jeszcze kasę wydawać na koty, a to są spore sumy.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 06, 2014 11:21 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

każdy chciałby dostać zdrowego kota, po sterylce czy kastracji, przywiezionego do domu, z zapasem jedzenia na kilka tygodni, gdzie w tym wszystkim miłość dla tej kociny ? jakby ktoś robił łaskę, że daje dom

nie dostałam nigdy chorego kota ale te które zabrałam sama posterylizowałam choć w wypadku Figi a przy okazji Pchełkę mogłam wysterylizować na Fundację, jednak zrobiłam to u mojego weta - mistrza
Belfasta ze złamaną łapką o którego była taka wojna, doleczyłam też sama

dziś mija 4 lata jak odpowiedziałam na ogłoszenie, na Gumtree....."podaruj mu gwiazdkę..."
było wtedy strasznie zimno, Kropek, kot ostrożny, był na ulicy, nie dawał sobie rady i z zimnem i dzikimi, dokarmianymi kotami, pokochałam go nawet nie wiedząc jak wygląda

a Twoje Malusie, przecież to sama słodycz...nikt nie ma gwarancji, że biorąc zdrowego kota...kiedyś nie zachoruje
już dosyć dawno, przestałam rozumieć ludzi......

pozdrawiamy cieplutko, Aniu :1luvu: całuski dla Wszystkich psiokotasów :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21752
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2014 12:45 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Tak Basiu, to prawda, a do tego jeszcze ktoś pisze, że ktoś jest zainteresowany kotkiem, np.jak to było w przypadku mojego rudego, też już ktoś miał zadzwonić na drugi dzień jak to pisała mamaGiny mi na pw. i nikt nawet nie raczył powiadomić, że jednak ktoś nie weźmie.
Podobnie było niedawno, ktoś już miał w sobotę przyjechać wstępnie i znowu cisza.
Czy tak powinno być? Moim zdaniem nie, ale chyba inni mają odmienne zdanie od mojego, a wystarczyło napisać choć sms że się rozmyślili.

Ja zapraszam na bazarek, może komuś buty się spodobają viewtopic.php?f=20&t=166381
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 06, 2014 16:14 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Tamte zdjęcia były jakoś wakacyjne. Kubuś jakoś w czerwcu 2008 się u nas pojawił. Znaczy przyniosłam z piwnicy kocie dziecko porzucone, podrzucone.
W styczniu, po pół roku u nas, Kubuś wyglądał tak.

Obrazek

A więcej opisów i zdjęć z tamtego okresu tu
viewtopic.php?f=1&t=53846&hilit=Szeryf%2C+Kubu%C5%9B&start=345

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob gru 06, 2014 16:22 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Anna61 pisze:Tak Basiu, to prawda, a do tego jeszcze ktoś pisze, że ktoś jest zainteresowany kotkiem, np.jak to było w przypadku mojego rudego, też już ktoś miał zadzwonić na drugi dzień jak to pisała mamaGiny mi na pw. i nikt nawet nie raczył powiadomić, że jednak ktoś nie weźmie.
Podobnie było niedawno, ktoś już miał w sobotę przyjechać wstępnie i znowu cisza.
Czy tak powinno być? Moim zdaniem nie, ale chyba inni mają odmienne zdanie od mojego, a wystarczyło napisać choć sms że się rozmyślili.

Ja zapraszam na bazarek, może komuś buty się spodobają viewtopic.php?f=20&t=166381


Aniu ,mój Rudy na 100% miał dziś iść do domu..100% ..i dom się wycofał :?
nikt nie pyta nikt nie dzwoni nie ma nawet głupich telefonów .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43963
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2014 17:40 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Anna61 pisze:Bebiśki dwa :1luvu:

Obrazek

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

dwa niewidome kotki czyli Bisia i maluszek
Obrazek Obrazek

O mammamija <3 8O :oops: :oops: :oops:

trzymam mocno za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob gru 06, 2014 18:50 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

dorcia44 pisze:
Anna61 pisze:Tak Basiu, to prawda, a do tego jeszcze ktoś pisze, że ktoś jest zainteresowany kotkiem, np.jak to było w przypadku mojego rudego, też już ktoś miał zadzwonić na drugi dzień jak to pisała mamaGiny mi na pw. i nikt nawet nie raczył powiadomić, że jednak ktoś nie weźmie.
Podobnie było niedawno, ktoś już miał w sobotę przyjechać wstępnie i znowu cisza.
Czy tak powinno być? Moim zdaniem nie, ale chyba inni mają odmienne zdanie od mojego, a wystarczyło napisać choć sms że się rozmyślili.

Ja zapraszam na bazarek, może komuś buty się spodobają viewtopic.php?f=20&t=166381


Aniu ,mój Rudy na 100% miał dziś iść do domu..100% ..i dom się wycofał :?
nikt nie pyta nikt nie dzwoni nie ma nawet głupich telefonów .

To tak jak u mnie Dorotko, na 100% mieli przyjechać w sobotę....
My przecież nikomu na siłę kotów nie wciskamy, to nie rozumiem dlaczego ludzie postępują z nami tak drwiąco, bo dla mnie drwina i kpina.

Lidka pisze:Tamte zdjęcia były jakoś wakacyjne. Kubuś jakoś w czerwcu 2008 się u nas pojawił. Znaczy przyniosłam z piwnicy kocie dziecko porzucone, podrzucone.
W styczniu, po pół roku u nas, Kubuś wyglądał tak.

Obrazek

A więcej opisów i zdjęć z tamtego okresu tu
viewtopic.php?f=1&t=53846&hilit=Szeryf%2C+Kubu%C5%9B&start=345

No to żeś mnie pocieszyła :twisted: pół roku.... :wink: ale oczka piękne :1luvu:


Ja zrobiłam kolejny bazarek, może coś się sprzeda
butla piwa, mi za dużo i za mocne viewtopic.php?f=20&t=166389
i ręcznik z pozami :oops: chciałam wyrzucić viewtopic.php?f=20&t=166386
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie gru 07, 2014 13:27 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Moja Lusia 15,5 letnia znowu ciężko oddycha. Sterydy już tak nie pomagają jak kiedyś. Ja wiem jak dusi astma, ona już lichutka.
Ma też zmiany w kręgosłupie co wiąże się ze sztywnością tylnych nóg. Od dawna już nie miauczy a tylko otwiera pyszczek. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie gru 07, 2014 13:44 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

moja Lusia ? :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie gru 07, 2014 17:58 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Biedna Lusia.
Pogoda teraz nikomu nie sprzyja :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 07, 2014 19:22 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy, maluszki, jeden niewido

Myszolandia pisze:moja Lusia ? :(

Tak Sylwiczka :( nawet moja córka zauwazyła, że źle wygląda. :(

mb pisze:Biedna Lusia.
Pogoda teraz nikomu nie sprzyja :(

Lusia wychodzi na dwór, połazi, połazi i przychodzi nim zdążę sprzątnąć kuwety.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Meteorolog1 i 46 gości