




dwa niewidome kotki czyli Bisia i maluszek


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna61 pisze:Tak Basiu, to prawda, a do tego jeszcze ktoś pisze, że ktoś jest zainteresowany kotkiem, np.jak to było w przypadku mojego rudego, też już ktoś miał zadzwonić na drugi dzień jak to pisała mamaGiny mi na pw. i nikt nawet nie raczył powiadomić, że jednak ktoś nie weźmie.
Podobnie było niedawno, ktoś już miał w sobotę przyjechać wstępnie i znowu cisza.
Czy tak powinno być? Moim zdaniem nie, ale chyba inni mają odmienne zdanie od mojego, a wystarczyło napisać choć sms że się rozmyślili.
Ja zapraszam na bazarek, może komuś buty się spodobają viewtopic.php?f=20&t=166381
dorcia44 pisze:Anna61 pisze:Tak Basiu, to prawda, a do tego jeszcze ktoś pisze, że ktoś jest zainteresowany kotkiem, np.jak to było w przypadku mojego rudego, też już ktoś miał zadzwonić na drugi dzień jak to pisała mamaGiny mi na pw. i nikt nawet nie raczył powiadomić, że jednak ktoś nie weźmie.
Podobnie było niedawno, ktoś już miał w sobotę przyjechać wstępnie i znowu cisza.
Czy tak powinno być? Moim zdaniem nie, ale chyba inni mają odmienne zdanie od mojego, a wystarczyło napisać choć sms że się rozmyślili.
Ja zapraszam na bazarek, może komuś buty się spodobają viewtopic.php?f=20&t=166381
Aniu ,mój Rudy na 100% miał dziś iść do domu..100% ..i dom się wycofał![]()
nikt nie pyta nikt nie dzwoni nie ma nawet głupich telefonów .
Lidka pisze:Tamte zdjęcia były jakoś wakacyjne. Kubuś jakoś w czerwcu 2008 się u nas pojawił. Znaczy przyniosłam z piwnicy kocie dziecko porzucone, podrzucone.
W styczniu, po pół roku u nas, Kubuś wyglądał tak.
A więcej opisów i zdjęć z tamtego okresu tu
viewtopic.php?f=1&t=53846&hilit=Szeryf%2C+Kubu%C5%9B&start=345
Myszolandia pisze:moja Lusia ?
mb pisze:Biedna Lusia.
Pogoda teraz nikomu nie sprzyja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Meteorolog1 i 46 gości