Jestem wk.......dowiedziałam się że u nas koło chłodni są koty podjechałam z karmą kotów nie było , chciałam zostawić jedzenie w portierni i pani mówi że mają zakaz dokarmiania kotów że ktoś jest z klatką i próbują wyłapać i wywożą

ja się pytam gdzie ona nie wie .Pytam się jakie to koty kolorowy jakis rudy itd .To są koty z drugich działek

l;atem dokarmiaja teraz mają to w dupie .Cofliśmy się na działki chodziliśmy i widziałam 4 dzikie koty kolorową i rudego zostawiłam karme w dwóch miejscach jutro pujde zobaczyć czy zjadły .Mam tam spory kawałek nie wiem jak to ogarne ....ale trzeba zostawiać jedzenie moze przestaną chodzić do chlodni bo tam wywożą pewnie w las

Dzwoniłam do Animalsu mają tam zadzwonić takie wyłapywanie jest zabronione przecież.