mogę jutro mieć worek w pracy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
akne pisze:Szalony Kot pisze:akne pisze:Dziś na Paluch trafił bury kociak z terenu FSO (nieczynnej Fabryki Samochodowych Osobowych) na Żeraniu.
To na 99% dziecko kotów wolno żyjących zamieszkujących się teren.
A nie mógł zostać na terenie jeszcze ze 2-3 miesiące i zostać wykastrowany, dołączyć do grona kotow wolnozyjacych..? Jakby nie było, dziki kot, takie maluchy sie szybko socjalizuje, ale nie w schronisku...
Na decyzję miałam minutę, kot już był w transporterze, a strażnicy miejscy się spieszyli, nie znam się na kotach wolno żyjących.
Postaram się zbadać temat kotów na terenie FSO (to duży teren), wygooglowałam że ostatnia łapanka była w 2012.
Szalony Kot pisze:https://www.facebook.com/ADOPCYJNEzKOTERII/posts/1119664854728746
Adoptowana z Palucha 7 lat temu, szuka domu :/
Żarłoczny Babon pisze:Kingo, wielka prośba: rzuciłabyś jutro okiem na Nerkusia-Kłapousia 298/15 i dała znać, jak się miewa?
Revontulet pisze:Żarłoczny Babon pisze:Kingo, wielka prośba: rzuciłabyś jutro okiem na Nerkusia-Kłapousia 298/15 i dała znać, jak się miewa?
Miał powtórzone badania. Wyniki poleciały na łeb na szyję. Są dużo gorsze i trochę machnięto na niego reką - dostaje kroplówki, je renala i więcej planów wobec niego nie ma. Bo skoro wyniki tak się pogorszyły...
A kot humor ma świetny, apetyt niezły, gada i mizia się jak szalony.
Futerko ma zrudziale przez chorobę nerek i dopiero dziś zauważyłam, że jest dymny.
Uszy ma zdrowe![]()
Żarłoczny Babon pisze:Bardzo Ci dziękuję za relację. Biedny Kłapouszek, to futerko takie marne dość ma. Ehh, dobrze, że humor dopisuje, ale "machnięcia ręką" na kota nie rozumiem. I coś wenflonu nie widzę... Zapytam wprost: jakie szanse, że dożyje do soboty 4. lipca? Bo chyba wtedy mu się kwarantanna kończy. Mam sentyment do niemłodych kocin z problemami nerkowymi.
katja_88 pisze:Jutro przywiozę troszkę ręczników i innych szmatek, mam je w kociarni zostawić?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Claude-meave, Google [Bot] i 238 gości