FAN - FundacjaAzylNadziei- maluchy ze zdeformowanymi łapkami

Elina dzisiaj troche lepsza, z czego niezmiernie się cieszymy.
Ala nadal chora...

CoToMa pisze:Elina dzisiaj troche lepsza, z czego niezmiernie się cieszymy.
Ala nadal chora...

a z Alą to ktoś już był u weta? :mrgreen:

Ja-Ba pisze:
CoToMa pisze:Elina dzisiaj troche lepsza, z czego niezmiernie się cieszymy.
Ala nadal chora...

a z Alą to ktoś już był u weta?

Nie mamy takiego dużego kontenerka

Za zdrowie pani Ali :ok:

Ala już trochę lepiej.
Adopcje nadal stoją.
Niektóre koty chorują.
Nic ciekawego...

CoToMa pisze:Ala już trochę lepiej....

A jak Twoja kondycja :?:

Jakoś się trzymam.
Ręce bolą mnie po pogryzieniu, ale rany się goją.

Wczoraj w Realu była obniżka na zwierzęcym, jeździłam dwa razy.
Ludzie troche dziwnie patrzyli, ale to juz normalka.
Udało nam sie zaoszczędzić 180 zł.

Aktualnie pracuję nad stroną fundacji...

Byłam wczoraj z Kropkiem u weta.
Ma bardzo silny obrzęk oka, dostał jeszcze jeden lek.

Ostatnio byłam z Chiarą w lecznicy, zrobiły jej się ropnie.
Teraz juz jest lepiej, ma wręcz koński apetyt.

Nomiś je, kupale robi do kuwety, ale sika na posłanko.
Nie jest zbyt miły.

Widziałam maluchy od tej kotki z kartonu.
Jeden kocurek jest dwa razy większy od pozostałych kociąt.
Może po innym tatusiu?

Wczoraj Duszek wreszcie zjadł sam, od długiego czasu był karmiony strzykawką.
Mamy nadzieję, że uda się mu uratowac łapę, ale jak będzie z okiem nie wiadomo.
Najgorzej, że musi długo brać dalacin, a w hurtowniach już go nie ma.
Wczoraj udało mi się kupić ostatnią butelkę w jednej z aptek.

CoToMa pisze:Byłam wczoraj z Kropkiem u weta.
Ma bardzo silny obrzęk oka, dostał jeszcze jeden lek.

Ostatnio byłam z Chiarą w lecznicy, zrobiły jej się ropnie.
Teraz juz jest lepiej, ma wręcz koński apetyt.

Nomiś je, kupale robi do kuwety, ale sika na posłanko.
Nie jest zbyt miły.

Widziałam maluchy od tej kotki z kartonu.
Jeden kocurek jest dwa razy większy od pozostałych kociąt.
Może po innym tatusiu?

Moze to tylko chandra po kastracji?Albo wkurza sie na koty.
Jest szansa na jakąś maleńką fotkę?

Legnica pisze:Moze to tylko chandra po kastracji?Albo wkurza sie na koty.
Jest szansa na jakąś maleńką fotkę?

Postaram się w tym tygodniu jakieś fotki zrobić.

Wczoraj Ala jeździła do lecznicy z Kropkiem.
Maluch ma amputowane oko.
Niestety ma również anemię.
Bardzo proszę o kciuki...

CoToMa pisze:
Ja-Ba pisze:
CoToMa pisze:Elina dzisiaj troche lepsza, z czego niezmiernie się cieszymy.
Ala nadal chora...

a z Alą to ktoś już był u weta?

Nie mamy takiego dużego kontenerka

niedopatrzenie :mrgreen:

Ja-Ba

CoToMa pisze:Wczoraj Ala jeździła do lecznicy z Kropkiem.
Maluch ma amputowane oko.
Niestety ma również anemię.
Bardzo proszę o kciuki...

kciuki są, chociaż dawno nie pisałam.
Ale zaglądam i wiem wszystko na bieżąco.
Pozdrowienia dla Dodka i reszty.

Wczoraj Nomiś uciekł z klatki i do spółki z Filipkiem pogryźli Wiesia.

Czy ktoś potrzebowałby kotów obronnych do pilnowania chałupy?

FAN - FundacjaAzylNadziei- maluchy ze zdeformowanymi łapkami

Kto przegląda forum