
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dziękuję Beatko. Chętnie skorzystam z każdej pomocy. Muszę się tylko poogarniać w szczegółach. Mam Kastora na diecie nerkowej, to się chłopak tymczasem podzieli. Kłopot w tym, że Kasiek apetyt ma niezbyt szalony. Na razie, za zgodą wet robimy małe kombinacje. Mokrego Renala okrasiłam trochę wywarem z kurczaka i jakoś poszło. Suchy Hills i Trovet jest całkiem bleee, panna chce koniecznie hypoalergiczną karmę Chajki.Beata pisze:Aniu, moge podzielic sie: betaglukanem, dobrym probiotykiem dla zwierzat no i mam troche Rubenalu do oddania
jesli nie masz Ipakitine, tez sie chetnie podziele
u mnie z chrupek jest nerkowy Trovet i Purina - jesli karmisz czyms innym, chetnie dam troche na probe...
aaa, i jakbys potrzebowala takich rzeczy jak igly do kroplowek/strzykawki 2ml/zelatynowe oslonki do podawania lekow, to tez sie podziele![]()
moze wpadne do Ciebie, co? jutro albo w piatek?
Beasiu, zaraz wyślę pw. Bardzo mi wstydBeasia pisze:Biedna malutka![]()
Aniu, wyślij mi numer konta, jutro zrobię przelew
ASK@ pisze:dorcia prosze zmien tytuł z prośbą o pomoc.U Ani totalnie szpitalnie się zrobiło.
I napisz w pierwszym poscie co i jak z mała by zaglądający nie szukali.
Trzymajcie sie dziewczyny
Cholerka,Kasia siedziała tyle w lecznicy i nikogo nie zaniepokoił jej wygląd? Chodzi mi o wetów,pomoce czy insze ustrojstwo.Przeciez stan jakosci ciałka i futerka nie bierze sie z dnia na dzien.
Szalony Kot pisze:Ja opisuję na bieżąco na FB, że z kotką niestety jest gorzej :/
Macie moc kciuków
Bardzo dziękuję!Beasia pisze:Aniu, przelew poszedł![]()
Zdróweczka dla wszystkich i bardzo proszę, przy trosce o zwierzaki nie zapominaj o sobie![]()
Oj, nie wydolę...ASK@ pisze:dorcia zmien tytuł z prosb a o wsparcie.Zawsze to większa szansa na pomoc!!!Ania nie wydoli sama.
Dorciu, nie ma powodu, żeby było Ci przykro. Przecież to nie Twoja wina. Z niczego się nie wycofuję i zrobię wszystko dla małej. „Na szczęście” mam jednego nerkowca, więc trochę doświadczenia i karmę w domu. I niestety wiem, ile kosztuje postawienie takiego „gościa” na nogi. Trochę wymiękłam - kolejny kosztowny zdechlaczek...dorcia44 pisze:Aniu ,jest mi okropnie przykro ,kotka miała być zdrowa ,tak mówili w lecznicy ,tylko domku brak.....a tu się okazało że te wylizywania są charakterystyczne przy nerkach ,na to nikt nie zwrócił uwagi![]()
mam tylko nadzieje że jakoś uda się jeszcze Kaśke postawić na nogi ,bo w końcu nie jest głodna ,bita ,ma cieplutko i dobrze ..miało być już tylko lepiej![]()
strasznie ci za nią dziękuję i jak tylko będę miała jakieś pieniądze na koncie to tez ci podeślę .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Silverblue i 33 gości