Zabrała moje serce i poszła sobie. Kasia [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Śro lut 23, 2011 17:23 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

To już wiem...
Tarczyca jest w porządku. Kaśka ma za to bardzo chore nerki.
Kreatynina 5,1; mocznik 242.
Poza tym niedokrwistość.
Od dziś wchodzimy z kroplówkami i dietą nerkową.
Biedny dzieciak! :crying:

Staram się odpowiadać za to, co biorę sobie na głowę i nigdy nie prosić o pomoc, ale teraz mnie przerosło.
Wczoraj zotawiłam u dr B. 98 zł, teraz kroplówki. Kaśka jest trzecim kotem na diecie wet.
Soserowi (psu) do padaczki i paru innych drobiazgów doszła cukrzyca - czyli też dieta wet i insulina
Mam w domu totalny, przewlekły szpital...
Błagam! Jeśli ktoś mógłby i zechciał... :( :oops:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 23, 2011 17:31 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

Biedna malutka :(
Aniu, wyślij mi numer konta, jutro zrobię przelew
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lut 23, 2011 18:50 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

Aniu, moge podzielic sie: betaglukanem, dobrym probiotykiem dla zwierzat no i mam troche Rubenalu do oddania
jesli nie masz Ipakitine, tez sie chetnie podziele
u mnie z chrupek jest nerkowy Trovet i Purina - jesli karmisz czyms innym, chetnie dam troche na probe...
aaa, i jakbys potrzebowala takich rzeczy jak igly do kroplowek/strzykawki 2ml/zelatynowe oslonki do podawania lekow, to tez sie podziele :wink:

moze wpadne do Ciebie, co? jutro albo w piatek?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro lut 23, 2011 20:03 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

dorcia prosze zmien tytuł z prośbą o pomoc.U Ani totalnie szpitalnie się zrobiło.
I napisz w pierwszym poscie co i jak z mała by zaglądający nie szukali.
Trzymajcie sie dziewczyny :!:

Cholerka,Kasia siedziała tyle w lecznicy i nikogo nie zaniepokoił jej wygląd? Chodzi mi o wetów,pomoce czy insze ustrojstwo.Przeciez stan jakosci ciałka i futerka nie bierze sie z dnia na dzien. :?:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro lut 23, 2011 22:32 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

Ech, smutno :/
Kroplówki nerkowcom to dobrze robić samemu w domu, inaczej koszta mogą wykończyć :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lut 23, 2011 23:02 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

Dzięki Dziewczyny! Bardzo!

Po kolei.
Beata pisze:Aniu, moge podzielic sie: betaglukanem, dobrym probiotykiem dla zwierzat no i mam troche Rubenalu do oddania
jesli nie masz Ipakitine, tez sie chetnie podziele
u mnie z chrupek jest nerkowy Trovet i Purina - jesli karmisz czyms innym, chetnie dam troche na probe...
aaa, i jakbys potrzebowala takich rzeczy jak igly do kroplowek/strzykawki 2ml/zelatynowe oslonki do podawania lekow, to tez sie podziele :wink:

moze wpadne do Ciebie, co? jutro albo w piatek?
Dziękuję Beatko. Chętnie skorzystam z każdej pomocy. Muszę się tylko poogarniać w szczegółach. Mam Kastora na diecie nerkowej, to się chłopak tymczasem podzieli. Kłopot w tym, że Kasiek apetyt ma niezbyt szalony. Na razie, za zgodą wet robimy małe kombinacje. Mokrego Renala okrasiłam trochę wywarem z kurczaka i jakoś poszło. Suchy Hills i Trovet jest całkiem bleee, panna chce koniecznie hypoalergiczną karmę Chajki.
Gdybyś zechciała wpaść w weekend, albo ja do Ciebie, bo do końca tygodnia wracam czarną nocą dopiero. Przeczytam spokojnie wszystkie zalecenia i będę wiedziała dokładnie, co po kolei.
Tak się zawsze trzęsłam nad Kastorem, ale on nigdy nie miał takich parametrów. Ona jest taka chudziusieńka... Jestem przerażona...

Beasia pisze:Biedna malutka :(
Aniu, wyślij mi numer konta, jutro zrobię przelew
Beasiu, zaraz wyślę pw. Bardzo mi wstyd :oops: i dziękuję. :1luvu:

Będę musiała nauczyć się sama podawać kroplówki. I insulinę psu. Nigdy nikogo nie ukłułam. Mój wrodzony pacyfizm zawsze mi stawał na drodze. Za duża ingerencja. Przebicie skóry... nigdy się nie przemogłam. Naszej pierwszej suni zastrzyki robiła moja dziesięcioletnia córka, bo ja nie byłam w stanie... :oops: Córka jest już dorosła i daleko, a ja bliska histerii.
Ale cóż... kundel i tak mi nie odpuści... raczej. :cry:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 23, 2011 23:27 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

W jednym z tematów wyczytałam, że PcimOlki ćwiczył podawanie kroplówek podskórnych na samym sobie 8O

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 24, 2011 8:30 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

Aniu, przelew poszedł :)
Zdróweczka dla wszystkich i bardzo proszę, przy trosce o zwierzaki nie zapominaj o sobie :!: :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lut 24, 2011 12:51 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

Aniu ,jest mi okropnie przykro ,kotka miała być zdrowa ,tak mówili w lecznicy ,tylko domku brak.....a tu się okazało że te wylizywania są charakterystyczne przy nerkach ,na to nikt nie zwrócił uwagi :cry:
mam tylko nadzieje że jakoś uda się jeszcze Kaśke postawić na nogi ,bo w końcu nie jest głodna ,bita ,ma cieplutko i dobrze ..miało być już tylko lepiej :cry:

strasznie ci za nią dziękuję i jak tylko będę miała jakieś pieniądze na koncie to tez ci podeślę .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 24, 2011 12:56 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

ASK@ pisze:dorcia prosze zmien tytuł z prośbą o pomoc.U Ani totalnie szpitalnie się zrobiło.
I napisz w pierwszym poscie co i jak z mała by zaglądający nie szukali.
Trzymajcie sie dziewczyny :!:

Cholerka,Kasia siedziała tyle w lecznicy i nikogo nie zaniepokoił jej wygląd? Chodzi mi o wetów,pomoce czy insze ustrojstwo.Przeciez stan jakosci ciałka i futerka nie bierze sie z dnia na dzien. :?:

dorcia zmien tytuł z prosb a o wsparcie.Zawsze to większa szansa na pomoc!!!Ania nie wydoli sama.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lut 24, 2011 13:03 Re: POŁAMANA KOTKA W DTCHORE NERKI POMOC FIN.POTRZEBNA!!!!

hanulka ,napisz jak dziś kicia

jest mi okropnie :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw lut 24, 2011 13:16 Re: POŁAMANA KOTKA W DTCHORE NERKI POMOC FIN.POTRZEBNA!!!!

Szalony Kot pisze:Ja opisuję na bieżąco na FB, że z kotką niestety jest gorzej :/
Macie moc kciuków :ok:

nie mogę znaleźć na FB wydarzenia dotyczącego Kasi :( , możesz podać jakiś link?
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lut 24, 2011 13:19 Re: POŁAMANA KOTKA Z MELINY JEST DT!!!! :)

Beasia pisze:Aniu, przelew poszedł :)
Zdróweczka dla wszystkich i bardzo proszę, przy trosce o zwierzaki nie zapominaj o sobie :!: :ok:
Bardzo dziękuję! :1luvu:


ASK@ pisze:dorcia zmien tytuł z prosb a o wsparcie.Zawsze to większa szansa na pomoc!!!Ania nie wydoli sama.
Oj, nie wydolę... :oops:


dorcia44 pisze:Aniu ,jest mi okropnie przykro ,kotka miała być zdrowa ,tak mówili w lecznicy ,tylko domku brak.....a tu się okazało że te wylizywania są charakterystyczne przy nerkach ,na to nikt nie zwrócił uwagi :cry:
mam tylko nadzieje że jakoś uda się jeszcze Kaśke postawić na nogi ,bo w końcu nie jest głodna ,bita ,ma cieplutko i dobrze ..miało być już tylko lepiej :cry:

strasznie ci za nią dziękuję i jak tylko będę miała jakieś pieniądze na koncie to tez ci podeślę .
Dorciu, nie ma powodu, żeby było Ci przykro. Przecież to nie Twoja wina. Z niczego się nie wycofuję i zrobię wszystko dla małej. „Na szczęście” mam jednego nerkowca, więc trochę doświadczenia i karmę w domu. I niestety wiem, ile kosztuje postawienie takiego „gościa” na nogi. Trochę wymiękłam - kolejny kosztowny zdechlaczek... :strach:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Silverblue i 33 gości