Kotka w strasznym stanie [']- oby ten wątek był przestrogą!

joluka pisze:wiecie co - prześledziłam trochę wpisy Dota&koka na dogo.... - ona prowadzi też DT dla psów i ma chyba w tej chwili co najmniej dwa - oba wymagające specjalnej opieki, do tego dzieci.... - w zasadzie nie dziwię się, że nie miała czasu i głowy do tego, żeby odpowiednio zająć się tą biedną kotą....

tylko dlaczego jej nie oddała od razu Antoninieśnieżce.....?????? - nigdy tego nie zrozumiem....

Tego nikt nie zrozumie...

Asiu, może zamknąć ten wątek...
Historia tu opisana i tak mrozi krew w zylach - i bez naszych dalszych komentarzy.
Watek mam nadzieje do ABC trafi więc ta koszmarna osoba wiecej chyba kota nie dostanie.
Jeli nikt jeszcze nie zglosil tego przypadku w watku o dt to ja to chetnie zrobie.
Wiesz, mnie nachodza bardzo skrajne uczucia kiedy to wszystko czytam.
Z pretensjami do sbiebie, ze nie trafilam na ten watek w ospowiedniej porze wlacznie.
Zamknij, co?
Ta bezslinosc jest po prostu okropna...

http://www.dogomania.pl/members/98202-dota-amp-koka jej profil na dogo,jakby ktoś chciał

szkoda słów na tą sprawę

joluka pisze:wiecie co - prześledziłam trochę wpisy Dota&koka na dogo.... - ona prowadzi też DT dla psów i ma chyba w tej chwili co najmniej dwa - oba wymagające specjalnej opieki, do tego dzieci.... - w zasadzie nie dziwię się, że nie miała czasu i głowy do tego, żeby odpowiednio zająć się tą biedną kotą....

tylko dlaczego jej nie oddała od razu Antoninieśnieżce.....?????? - nigdy tego nie zrozumiem....

tragedia

Smarti chyba każdy (prawie każdy) ma coś takiego w sobie, że chciałby poradzić sobie sam/sama. Ja przynajmniej tak mam bo jestem cholerną perfekcjonistką :evil:

Ten wątek nauczył mnie jednak , że czasami to jest po prostu głupotą...

nie zamknę jeszcze - poczekam przez dzień/dwa - dlatego, że zaprosiłam poprzez dogo Dota&koka ponownie na wątek, aby wypowiedziała się na temat zarzutów i pytań, które wiele osób tu postawiło

jestem to winna wszystkim, którzy na miau zaangażowali się w temat kotki - a w zasadzie jest to winna Dorota, więc czekam z nadzieją, że pojawi się jednak tu choć na chwilę

Moim zdaniem lepiej nie, ale Ty tu rządzisz.

Co ona moze miec na swoje usprawiedliwienie?
Parking?
Bądźmy poważni i szanujmy sie nawzajem.
Nadmieniam, ze mimo posiadania trójki dzieci na wszelkie argumenty o dzieciach pozostaję głucha - mnie jakoś dzieci w niczym nie przeszkadzają. Tylko to trzeba chciec.

Nie chcę nikogo bronić, ale może dobrze było by ,, rozreklamować " gabinet wetki, która tak skutecznie leczyła kicię?? W głowie się to nie mieści.

magaaaa pisze:Nadmieniam, ze mimo posiadania trójki dzieci na wszelkie argumenty o dzieciach pozostaję głucha - mnie jakoś dzieci w niczym nie przeszkadzają. Tylko to trzeba chciec.

magaaaa, tak też nie można.
Zostawiłabyś w domu chorego dwulatka pod opieką trzylatka, żeby pojechać z kotem do weta? Targałabyś rozpalonego dzieciaka z anginą do poczekalni czy może zostawiłabyś dzieciaki na godzinę w samochodzie?
Kiedyś z dziwnym siniakiem na nóżce pojechaliśmy na dyżur do szpitala, zamknęli mnie z dzieckiem na oddziale na diagnostykę NA CAŁY TYDZIEŃ.

Marudka pisze:Nie chcę nikogo bronić, ale może dobrze było by ,, rozreklamować " gabinet wetki, która tak skutecznie leczyła kicię?? W głowie się to nie mieści.

Też tak pomyślałam.

Kiedy mialam male dzieci i mieszkalam z nimi w pustelni to fakt, kotow chorych na dt nie bralam.
No tak.

Catnaperka pisze:
Marudka pisze:Nie chcę nikogo bronić, ale może dobrze było by ,, rozreklamować " gabinet wetki, która tak skutecznie leczyła kicię?? W głowie się to nie mieści.

Też tak pomyślałam.

też jestem za

Na temat wetki nic dokładnie nie jest wiadomo. Z tym czy w ogóle widziała kotkę włącznie.

Marudka pisze:Nie chcę nikogo bronić, ale może dobrze było by ,, rozreklamować " gabinet wetki, która tak skutecznie leczyła kicię?? W głowie się to nie mieści.

A może najpierw dowiedzieć się co wetka miałaby na ten temat do powiedzenia?
Ile razy kicię widziała i jak leczyła?
Bo to, co ktoś w necie pisze, nie musi się zgadzać z rzeczywistością...

tyle że nikt z nas nie ma pojęcia, która to wetka i jaka lecznica.....

dziewczyny ,przepraszam- chcę wziąć kicia Ernesta z tego wątku-glodzi się w schronie i boimy się aby nie było za póżno... viewtopic.php?f=1&t=115681&start=1095

ale potrzebuję pomocy na michę-każda,nawet najmniejsza wpłata pomoże,więc proszę...

Kotka w strasznym stanie [']- oby ten wątek był przestrogą!

Kto przegląda forum