DT SMARTI - pierwsza część.

Smarti karmy nerkowej nie można dawać zdrowym kotom. Nie wiem jak to się ma do mieszania z normalną ale wiem że ogólnie nie można. Po za tym dawanie jej profilaktycznie raczej nie ma sensu. To zależy od kota czy zachoruje czy nie a czy będzie jadł od czasu do czasu karmę dla nerkowców wcale mu nie pomoże a może tylko zaszkodzić.

mnie weci kazali dodawać trochę profilaktycznie(gł. urinary w proporcji 1/10,1/15).
robie tak, z przerwami co jakiś czas, już od trzech lat i kicie mam w idealnym stanie.

w sumie to jeszcze raz o tym porozmawiam i przekażę co piszesz, choć nie raz o tym rozmawiałam jak u nich jestem.

tak czytam te posty o podróży i myślę że chyba z takimi kociakami to fajnie sie podróżuje

heh

Zapytowuję :mrgreen:

o sesję zdjęciową - miała wczoraj być: no i? no i? :?:

smarti pisze:mnie weci kazali dodawać trochę profilaktycznie(gł. urinary w proporcji 1/10,1/15).
robie tak, z przerwami co jakiś czas, już od trzech lat i kicie mam w idealnym stanie.

w sumie to jeszcze raz o tym porozmawiam i przekażę co piszesz, choć nie raz o tym rozmawiałam jak u nich jestem.

A mi nie chodzi o urinary :wink:

Tylko o NF - na niewydolność nerek - tak przynajmniej zrozumiałam z twoich postów. :wink:

Edit: Sama teraz mieszam urinary z karmą dla kotek wykastrowanych bo Nina miała problemy z układem moczowym.
Jeżeli źle coś zrozumiałam to wybacz :mrgreen:

Ja generalnie mam podejście, ze karmy lecznicze to lekarstwa i nie należy ich podawać zdorwym kotom - choć wiele osób znam, ktore dodają Urinary i nie dyskutuję, ale Renala już bym nie dodawała.

Sunshine307 pisze:tak czytam te posty o podróży i myślę że chyba z takimi kociakami to fajnie sie podróżuje heh

A fajnie

Tylko trzeba mieć żelazne zdrowie i duuuuuzo czasu. No i pełnoletność wskazana :lol:

Marzenia11 pisze:Ja generalnie mam podejście, ze karmy lecznicze to lekarstwa i nie należy ich podawać zdorwym kotom - choć wiele osób znam, ktore dodają Urinary i nie dyskutuję, ale Renala już bym nie dodawała.

I dokładnie o to mi chodziło. Ja teraz mieszam bo mam zalecenie weta - miała jeść 3 miesiące samego urinary ale ma wyniki bardzo ładne więc mieszamy pół na pół.

Ewa to ja może nieprecyzyjnie napisałam
Renala dawałam Czarnej bo musiała i potem dla niej mieszałam (ja ją dopadałam że chce sama jeść)
a Urinary wszystkim.

A teraz najświeższe wieści z DT Smarti

sesja zdjęciowa w toku...

Bąbel z Czarownicą mają dziś trzecią randkę i powoli (z wielkim wrzaskiem Ediśki czasami ) przełamują lody...wygląda na to że tu jednak Bąbel będzie rządził :ok:

Ediśce przycięłam pazurzyska bo nie zniosłabym jakby Babelkowi coś w jego jedyne oczko zrobiła-już jej obiecałam dość obrazowo co bym z nią w takim wypadku zrobiła :mrgreen:

Pomiędzy Luną a Melą wywiązała się prawdziwie matczyna miłość-barankują sobie nawzajem :piwa:

Carlito wciąga aż miło,niestety...pasztety gurmeta :roll:

Promyś pragnie poznać Mohita a Mohito jakby się łamał w swojej nichęci do kiciów

Dwupaczek powoli pakuje plecaczki i bawi się w najlepsze :ryk:

Triśka wreszcie skończyła rujkę-jutro morfo

Deva pięknieje z dnia na dzien... :ryk:

Fionka spieszy na zastrzyk(chyba,okaże się) a Melka na szczepienie

smarti, a'propos dwupaku kociaków, którego poszukuje domek w Warszawie: Szalony Kot rzucila propozycję "zmontowania" eksperymentalnego duetu z Meli i Królowej-pingwinki (tej ze Świdra, co to ja Agneska zlapala w Trzech Króli).
Jedna biało-szara, a druga pingwinka...

Ja wolę zamiast Urinary podawać jednak suplementy np. właśnie Arthrofos albo CatBerry. Jakoś tak się obawiam tych karm weterynaryjnych, tzn. obawiam się podawać kotu profilaktycznie.

Smarti a co do "Panów" to Maciek od Julci przecież zdał egzamin na kociarza więcej niż wzorowo

smarti pisze:A teraz najświeższe wieści z DT Smarti

sesja zdjęciowa w toku...

Bąbel z Czarownicą mają dziś trzecią randkę ...

przez moment pomyślałam, ze to jakas nowa tymczaska

Edisia się bardzo denerwuje? Może to dla niej jeszcze za wcześnie? za duży stres? :roll:

smarti pisze: Pomiędzy Luną a Melą wywiązała się prawdziwie matczyna miłość-barankują sobie nawzajem

czyżby nowy dwupaczek do adopcji? :wink:

smarti pisze: Carlito wciąga aż miło,niestety...pasztety gurmeta

no to jest szansa że polubi pasztety animondy nerkowe :ok:

smarti pisze: Promyś pragnie poznać Mohita a Mohito jakby się łamał w swojej nichęci do kiciów

Dwupaczek powoli pakuje plecaczki i bawi się w najlepsze

Triśka wreszcie skończyła rujkę-jutro morfo

Deva pięknieje z dnia na dzien...

Fionka spieszy na zastrzyk(chyba,okaże się) a Melka na szczepienie

.... czyli jest wesoło, a każdy tymczas ma swoje sprawy i kwestie do przemyślenia i układy z sąsiadami zza ściany