Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Raport Kingi z dnia dzisiejszego
ADOPCJE
Burania,Gotti,Krawatka i dzis przeniesiona została Gruszka.Kupa Gruszki była oki ,brzuszek ładny więc Kinga przerzuciła ja na adopcję.
KWARANTANNA
44/55 - oddana wczoraj, kotka młoda ok roku. Czarna bardzo żywa, niby znajda, w zeszycie pisze że oddana na polecenie straży miejskiej, cokolwiek to znaczy :?:

Charakterystyczny znak klapnięte prawe uszko,dlatego dostala na imię Kłapouszka:)

45/56 - oddany kocurek ok 1,5 roku dziś, przy mnie kobieta przyniosła go. Ma na imię Maciuś, taki burasek, wykastrowany, zabrany ponad rok temu z naszego schroniska.
Powód oddania.Kobieta podjęła prace ,a kot sam pozostawiony w domu wszystko niszczy

Kocurek śliczny domowy, przerażony.
Czy bedzie ktoś w sobote w schronie?Jeżeli tak to mozna Maciusia przenieść na adopcję.

Olgi dziś nie bylo w schronie ma urlop

postaramy się podjechać do schronu Piotrek ma dyzur w chatce to jakoś obskoczymy oba

a maciuś szczepiony ?

Jakby co to mogę jutro rano do schronu podjechać. Kurde głupie babsko od tego Maciusia - jak kot broi to mu się drugiego dobiera - razem się będą mocowali a nie z firankami i innymi sprzętami domowymi :evil:

Tyska Grażynka ma chętne domki na małe dziewczynki - łiskasową i trikolorkę - w Tychach i Katowicach nie ma - jeżeli macie takie koteczki gdzieś na tymczasie dajcie znać na PW, żeby nie zaśmiecać wątku - dziękuję

W niedzielę w schronie będzie Kinga

» Sob kwi 30, 2011 13:49 Re: schronisko

Dzisiaj pod koniec dyzuru do domku pojechala szykrunia o nr 37/49 i do weta Piotr zabral Buranie nr 27/41 miala zaropiala ranke posterylkowa i rankę na nosie- kicia nie wroci do schronu tylko do KC

» Sob kwi 30, 2011 14:12 Re: schronisko

Aktualny stan. ADOPCJE: 22/37 czarno/biala uciekinierka- mega rujka, + 26/40 Gotti. KWARANTANA: boks 3 Kłapouszka nr 44/55. Boks 4 Macius burasek nr 45/56. I nowe kotki z dnia 29.04: Boks nr 1 burania whiskasowa nr 47/58 wiek ok 5-8 miesiecy. Boks nr 2 burania whiskasowa nr 48/58 starsza ok 2 lata?. Oba koty mega wystraszone przy przyjeciu napisane ze dzikie. Kazalam to zmienic bo mlodsza mialam na rekach a starsza glaskalam. Bardzó podobne do siebie,nie mialam aparatu

Nie nie okreslona płec bo b.wycofane.

Stan z dnia(raport Kinga)01.05.2011
ADOPCJE
Została tylko Krawatka(19/34).Gotti i Gruszka wyadoptowane
KWARANTANNA:
Box1 - 47/58 - szarobury pręgowany(znajda z ul kalinowej), półdziki, syczy nie da sie wyjąć z miski, nie znam płci.

Box2 - 48/58 - szarobury pręgowany(znajda z ul.Kalinowej), prawie identyczny jak ten w 1 boxie, tylko ten to dziki wogole głowy nawet nie wyciaga. On wogole mial czystą kuwete nie ruszone jedzenie i czysto w boxie tak jakby sie wogole nie ruszał odkiedy

Obydwa koty oddane przez tego samego człowieka.Dzwonilam do dwóch karmicielek z Klainowej i nie zginął im żaden dokarmiany kot
Box 3 - 44/55 - nasza Kłapouszka z klapnietym uszkiem, ona jest fajna bawic sie chce, bardzo łagodna, byle do sterylki i na adopcje

Box 4 - 45/56 - Maciuś, dzisiaj był niegrzeczny, jest zły ze siedzi w Boxie i wszystko jest ok poki nie chcesz go spowrotem wsadzic tam.Oddany przez wlaścicielkę bez ksiązeczki

Box 6 - 61/51 - niech bedzie jej Fela, zeby sie nie myliło. rudo biało bura pręgowana kotka, bardzo fajna domowa.W schronisku od 30.04 znajda

hopla po adopcje :ok:

Kłapouszkę odebrał właściciel.

Dziś pan doktor ma zamiar szczepić koty.Kinga mówiła że koteczka z boksu nr 1 dała się wziąść na ręce o tyle burasek z boksu nr 2 nadal fuczy i prycha.Ewa ma podjechac do schroniska ,mam nadzieję że Pan doktor nie wpadnie na pomysł i nie uśpi buraska jako kota dzikiego :roll:

Maciuś jest prześliczny :1luvu:

wykopano ziemię pod przyszły wybieg dla kotów, powoli posuwają sie prace do przodu.Nie ukrywam, że trzeba było dzwonić chyba ze 4 razy kiedy w końcu panowie zaczną

w schronie nowy kotek z Monte Cassino

nie kastrowany, daje się wziąć na ręce, choć jest zdenerowowany

poza tym w piątek przywieżli burą kicię z Bedzina z maluchem, malucha uśpili a kicia podobno uciekła, co jest niemożliwe bo drzwi na wybieg kwarantannowy sie zamykają same za wchodzącym. podobno byla agresywana. ja tez bym była jakby mi dzieci zabierali. Na pewno została uśpiona.
To jest przerażające - jak nie zdążymy przyjść to koty "uciekają"

Filomen pisze:poza tym w piątek przywieżli burą kicię z Bedzina z maluchem, malucha uśpili a kicia podobno uciekła, co jest niemożliwe bo drzwi na wybieg kwarantannowy sie zamykają same za wchodzącym. podobno byla agresywana. ja tez bym była jakby mi dzieci zabierali. Na pewno została uśpiona.
To jest przerażające - jak nie zdążymy przyjść to koty "uciekają"

oni sa nienormalni :evil:

ciekawe w jakim maluch był wieku,choc chyba lepiej niewiedziec

Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kto przegląda forum