SPIS KARM dla Kota

[magija_]

Mam do was pytanie. Karmie swoje dwa koty mieszanką Sanabelle Sensitive i Hair and Skin. Na razie są zachwycone. Niestety sierściuchy dość szybko przyzwyczajają się do jednej karmy i potem kręcą nosem. Dlatego zastanawiałam się nad wprowadzeniem im jakiejś bezzbożówki (np. acana, orijen). No i tu mam wątpliwości, czy karmiąc je na przemian np. 2 miesiące Sanabellem i kolejne 2 bezzbożówką nie zrobie im więcej szkody niż pożytku? Bo najpierw zmuszam je do trawienia jakiejś ilości kukurydzy zawartej w S, a potem przerzucam na karmę bezzbożową.. czy powinnam raczej się zdeklarować i kombinować, ale w jednej grupie karm, albo tych z dodatkiem zbóż albo bez?

[Aniołek_]

Każda zmiana karmy to stres dla układu pokarmowego, więc i tak musiałabyś je stopniowo przestawiać co jakiś czas. Według mnie lepiej dla kotów będzie jeśli będą mieć jak najmniej węglowodanów w diecie (więc bezzbożówki, jeśli będą chciały jeść - ale przestawianie musi być stopniowe, jak zawsze).
Karmisz tylko suchym?

[magija_]

Karmiłam mokrym do niedawna, ale postanowiłam odstawić. Chociaż może słowo „karmiłam” to za dużo powiedziane. Kiedyś saszetki jadły bez problemu (puszek nie ruszały nigdy), ale od jakiegoś czasu jedyne co konsumują to sosik (pasztety też odpadają po pierwszym kęsie, bo sosiku tam brak…) i to bez względu na to czy daje im RC, Animonde czy Shebe. No może czasem liznęły coś więcej, ale większa część i tak lądowała w śmietniku. Lubią za to mięso, wątróbkę z kurczaka, wszystko koniecznie surowe, próby podgotowywania przyjęły stanowczym protestem..

[PumaIM]

Bo to drapieżcy, mięsożercy To może spróbuj BARFa? Czyli mieszanki surowych mięs, tłuszczu, podrobów plus suplementy. Trochę upierdliwe w przygotowaniu (chociaż jest wersja "dla leniwych") - kompletowanie składników, suplementów (można kupić w netowych sklepach), krojenie, mielenie, trzymanie się proporcji - ale to akurat najnaturalniejszy sposób karmienia drapieżników. Ja jestem leniwa, polegam na osobie, która robi trochę więcej niż dla swoich - moje kocurasy kwitną na tym.

Stronka Barfny Świat.

[Aniołek_]

Nie gotuj mięsa, dawaj surowe (wołowina, kurczak, byle nie wieprzowina) - lepsze jest tłuste, żylaste, z drobnymi chrząstkami. Jako urozmaicenie w diecie, takie czyste mięso, może stanowić do 20%. Na miau też są wątki odnośnie BARFa (trzecia część viewtopic.php?f=10&t=117399 linki do dwóch pozostałych w pierwszym poście).
BARF ogólnie jest fajną sprawą, choć trzeba się w to trochę zagłębić

[magija_]

O BARFie sobie na pewno poczytam, bo mnie zaciekawił, aczkolwiek muszę przyznać, że to szatkowanie i mielenie mnie trochę przeraża Ale cóż.. może stanę się mistrzem kulinarnym przynajmniej dla moich sierściuchów Dzięki za sugestie, rozjaśniłyście mi sytuacje

[PumaIM]

No w zasadzie jak się tego zrobi kilka kilo i zamrozi porcyjki (powiedzmy dzienne), to potem ma się z głowy na jakiś czas U mnie idzie coś ok. 20 dag na kocią twarz na dobę, żerte są. Pomijając pracochłonność, to tanie dość żarcie wychodzi...

[Odessa]

Który skład Acany Grasslands jest aktualny?

Z zooplus, animalia, ekozwierzak:
świeże mięso jagnięce (bez kości), suszone mięso jagnięce, mączka z łososia, czerwone ziemniaki, mączka ze śledzia, mączka drobiowa, groszek, słodki ziemniak, kaczka (bez kości), olej z łososia, tłuszcz drobiowy (naturalna zawartość witaminy E), świeży sandacz (bez ości), suszona wątróbka drobiowa, suszona na słońcu lucerna, całe jajka, dynia, szpinak, buraki, pomidory, marchew, jabłko, rośliny morskie, żurawina, czarna porzeczka, korzeń cykorii, lukrecja, dzięgiel litwor, kozieradka pospolita, koniczyna, koper włoski, liście mięty, nagietek, kwiat rumianku, lawenda, cząber ogrodowy, ekstrakt z rozmarynu, Lactobacillus acidophilus, Enterococcus faecium

Z kuchniapupila, krakvet, abckarma:
dehydratyzowane mięso jagnięce, słodkie ziemniaki, surowe mięso jagniąt, groszek, surowe mięso kaczki, świeże całe jajka, liść lucerny suszony na słońcu, olej słonecznikowy, świeży sandacz, dynia, świeże mięso siei, czerwone jabłka, marchewka, zielona rzepa, wodorosty morskie (morszczyn, algi czerwone), jagody jałowca, żurawina, świdośliwa olcholistna, czarna porzeczka, dzięgiel litwor (korzeń), korzeń cykorii, czerwona koniczyna, liść maliny czerwonej, korzeń mniszka lekarskiego, liść mięty pieprzowej, kwiat nagietka, kwiat rumianku, rozmaryn, Lactobacillus Acidophilus

[kothka]

Który skład Acany Grasslands jest aktualny?

Ten pierwszy póki co (bo znowu mają się sklady pozmieniać)

[emi_81]

A moje futro wszelkimi bez zbożówkami gardzi:(, szkoda że nie potrafi czytać składu. Póki co jest na weterynaryjnym RC Obesity, ale niewiele zrzucił i zastanawiam się, czy dalej go "katować". Bo ktoś mi powiedział, żeby dać sobie spokój z odchudzaniem a postawić na normalną karmę tyle, że lepszą i w mniejszej ilości. No i teraz mam małą zagwozdkę w głowie:(...
Widziałam w sklepie internetowym taką karmę jak Farmina Male i się zastanawiam, czy nie spróbować, a z drugiej strony wolałabym nie eksperymentować ze zdrowiem Filipka.
Moje futro to oczywiście kastrat przy kości .

[Aniołek_]

Skoro mu nie pomaga Obesity, to ja bym zmieniła na inną karmę (najlepiej z jak najmniejszą ilością węglowodanów) i dawała mniejsze porcje. Dodatkowo można zmuszać do ruchu

[kothka]

Bezzbożówek nie tyka w ogóle czy bardzo mało ich zjada?

[emi_81]

trochę podgryzie, ale niewiele. I ciągle łaził po kuchni żeby wysępić coś innego.
Teraz jest na wspomnianym RC Obesity, ale nie wiem czy dalej go męczyć. Na tej karmie jest już 4 miesiące i schudł może z 300 gramów.
Filipek nie jest łapczywy, staram się z nim bawić. Choć jak nie ma ochoty to wiadomo.
Wcześniej był na sanabelle dla wrażliwych. Ktoś polecał mi acanę i orijena choć one są dość tłuste. Sama już nie wiem

[_namida_]

A moje futro wszelkimi bez zbożówkami gardzi:(, szkoda że nie potrafi czytać składu. Póki co jest na weterynaryjnym RC Obesity, ale niewiele zrzucił i zastanawiam się, czy dalej go "katować". Bo ktoś mi powiedział, żeby dać sobie spokój z odchudzaniem a postawić na normalną karmę tyle, że lepszą i w mniejszej ilości. No i teraz mam małą zagwozdkę w głowie:(...
Widziałam w sklepie internetowym taką karmę jak Farmina Male i się zastanawiam, czy nie spróbować, a z drugiej strony wolałabym nie eksperymentować ze zdrowiem Filipka.
Moje futro to oczywiście kastrat przy kości .

Spróbuj Farmina Obesity, kuzynce udało się tym odchudzić kota (po RC Obesity nieustannie był głodny).

[kothka]

trochę podgryzie, ale niewiele. I ciągle łaził po kuchni żeby wysępić coś innego.
Teraz jest na wspomnianym RC Obesity, ale nie wiem czy dalej go męczyć. Na tej karmie jest już 4 miesiące i schudł może z 300 gramów.
Filipek nie jest łapczywy, staram się z nim bawić. Choć jak nie ma ochoty to wiadomo.
Wcześniej był na sanabelle dla wrażliwych. Ktoś polecał mi acanę i orijena choć one są dość tłuste. Sama już nie wiem

To jak podchodził do miski to znaczy że już jest dobrze
Bezzbożówek (tych dobrych) koty jedzą o wiele mniej, nie dlatego że im nie smakuje, a dlatego, że są bardziej wartościowe
Nie przejmuj się poziomem tłuszczu, bardziej patrz na poziom węglowodanów (to od ich nadmiaru koty głównie tyją)

A że sępi coś innego - normalka, sonduje na ile może sobie pozwolić

Dobrych bezzbożówek nie trzeba wydzielać, a kot i tak dochodzi do prawidłowej masy w większości przypadków.