Koć&Pluszon 9. Gościnnie Wiking Fiord.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 06, 2009 20:50

ignoruje :kotek:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon kwi 06, 2009 20:51

Nezia pisze:Mosiu malej wiary :roll:

Tak jakoś mi się skojarzyło z misiem o małym rozumku, zupełnie bez związku. Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon kwi 06, 2009 20:52

varia pisze:
Nezia pisze:Mosiu malej wiary :roll:

Tak jakoś mi się skojarzyło z misiem o małym rozumku, zupełnie bez związku. Obrazek

ignoruje :rudolf:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon kwi 06, 2009 20:54

Nezia pisze:
moś pisze:taa, dobre intencje, to dopiero mnie rozsmieszylo :ryk:


Mosiu malej wiary :roll:
wszak swieta Wielkiej Nocy sie zblizaja 8)
niektorzy moze nawet sie nawroca 8)

niektorzy, wyjatek potwierdza regule 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon kwi 06, 2009 20:58

moś pisze:
varia pisze:
Nezia pisze:Mosiu malej wiary :roll:

Tak jakoś mi się skojarzyło z misiem o małym rozumku, zupełnie bez związku. Obrazek

ignoruje :rudolf:

:mrgreen:

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 07, 2009 20:11

redaf pisze:Weekend, weekend i po weekendzie.
Plusz wiekszość czasu spędził leniąc się na tarasie

ObrazekObrazekObrazek

Nawet mu się oczu nie chciało otwierać :roll:

Jako obecna rekonwalescentka tez bym tak chciała..... :wink:
Samo patrzenie na tego słodziaka poprawia nastrój :D :1luvu:
Obrazek Obrazek

joasia_lew

 
Posty: 313
Od: Czw lut 19, 2009 20:56
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt kwi 10, 2009 18:36

Dostalismy prezent od zajączka.
A powinnam zachować czujność, kiedy mnie ciocia Sibia w czapeczce z zajęczymi uszami kiedyś powitała :roll:

Prezent wpadł wczoraj w depresję.
Dziś rano wypadł z niej na chwilę.
Głaskany raczył opierdzielic kilka chrupek.
Potem udał się do kociego kibla.
Jako kibel zinterpretował transporterek, który ciocia Sibia zostawiła, żeby się mógł ukryć kotaluszek :twisted:
Wytrząsnełam dziada w połowie akcji i wstawiłam do kuwety.
Tam dokończył dzieła.

Po powrocie do domu złozyłam paniczowi kolejną wizytę.
I mogłam uwiecznić taki fakt 8)

Obrazek

Pewnie ciocia Sibia zadzwoniła i mu nawrzucała po tym jak ją poinformowałam, że mi będzie fugi szczotą ryżową szorować :twisted:

Obrazek

Co się robi z takim badziewiem pod kocimi oczami? :?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 10, 2009 18:38

redaf pisze:Co się robi z takim badziewiem pod kocimi oczami? :?

Przemywa świetlikiem, albo herbatą. Zaparzoną, czarną, bez hibiskusa. :wink:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pt kwi 10, 2009 18:41

varia pisze:Zaparzoną, czarną, bez hibiskusa. :wink:

Mam tylko Earl Greya, może być?
A futer mu od tego się nie zaherbaci? :?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 10, 2009 18:41

fajny koleś, jakiś taki więcej zafutrzony 8)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pt kwi 10, 2009 18:44

redaf pisze:
varia pisze:Zaparzoną, czarną, bez hibiskusa. :wink:

Mam tylko Earl Greya, może być?
A futer mu od tego się nie zaherbaci? :?
Earl Grey ma bergamotkę, to jeszcze gorsze niż hibiskus 8) ale zapytaj delikwenta, nazwa powinna mu się spodobać :twisted: futro sieu zaherbaci 8)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pt kwi 10, 2009 18:45

jak by Ci tu powiedziec 8)
myje się 8)
platek kosmetyczny polewa sie Optexem i przeciera
Optex jest chyba jedynym plynem do czyszczenia oczu ktorym mozna nawet zakrapiac oczy
inne za cholere sie do oka dostać nie mogą
jesli bak optexu nalezy przemyć letnia przegotowana woda lub sola fizjologiczną
żadne herbaty bo zażółcą sierść i wysusza spojówki czy coś tam (za często stosowane), inne zioła również
to najprościej i nie trzeba diabelnie uważać
inne płyny sobie podaruj bo trzeba miec troche praktyki aby przemys sierść pod okiem a nie oko

Olaf cudny jest

no i pamietaj o grzebieniu do przeczesywania kawalera 8)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 10, 2009 18:45

pluszak pisze:fajny koleś, jakiś taki więcej zafutrzony 8)

Taras wygląda jak po śnieżycy.
Wyczesałam z dziada kupę kłaków.
Bo on je tylko jak się go głaszcze, albo czesze :roll:

Kupiłam filcak.
Ale go nawet nie odpakowałam, bo pani w zoologu na dzień dobry mi zaserwowała historyjkę o tym jak jej koleżanka sobie takim ustrojstwem rękę do kości przecięła :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 10, 2009 18:46

varia pisze:
redaf pisze:Co się robi z takim badziewiem pod kocimi oczami? :?

Przemywa świetlikiem, albo herbatą. Zaparzoną, czarną, bez hibiskusa. :wink:


no prosze a ja wyzej sie wyprodukowalam ze herbaty nie :P
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 10, 2009 18:46

dalia pisze:żadne herbaty bo zażółcą sierść i wysusza spojówki czy coś tam (za często stosowane)

To rumianek jest niefajny. ;)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 45 gości