Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 10, 2011 0:37 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

iza71koty pisze:
skarbonka pisze:padam Iza już mi się literki rozjedżają :?
dobranoc, do juterka :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Dobranoc Kochana. :D


papa :kotek: :1luvu: :kotek:
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lis 10, 2011 21:33 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

zapraszamy na jeszcze jeden bazarek
na zakup jedzonka dla kotków :catmilk:

:arrow: viewtopic.php?f=20&t=135515
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lis 10, 2011 22:51 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Izunia dostałam smakołyki :1luvu:
Mam atak rwy barkowej. Ledwo się ruszam i raczej nie będę jutro przy kompie :(
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lis 10, 2011 23:06 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

skarbonka pisze:zapraszamy na jeszcze jeden bazarek
na zakup jedzonka dla kotków :catmilk:

:arrow: viewtopic.php?f=20&t=135515


Aniu. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dziękujemy Kochana. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 10, 2011 23:07 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Afatima pisze:Izunia dostałam smakołyki :1luvu:
Mam atak rwy barkowej. Ledwo się ruszam i raczej nie będę jutro przy kompie :(


Tak a próbowałaś może? :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 11, 2011 1:13 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Napisze szybciutko, bo muszę odpocząć.Noc jest dzisiaj u nas bardzo zimna. :| Jadąc na działkę zapomniałam rękawic.Ręce tak mi zmarzły, że nie mogłam utrzymać kierownicy w rowerze. :| Mam jakiś taki paniczny lęk w tym roku przed mrozem. :roll: Nie wiem czemu, ale mam wrazenie że z roku na rok marznę coraz wiecej i bardzo ciężko jest mi się przystosować do dużej zmiany temperatur.Generalnie kiedy już jest przez dłuższy czas wiekszy mróz czy śnieg , to oswajam sie z sytuacją ale początki bywaja bardzo ciężkie..

Dodatkowym nie sprzyjajacym faktem jest to ze u nas jest ogromna wilgotność powietrza.Temperatura odczuwalna jest zatem często inna niż jest faktycznie.To wszystko wokół to tereny bagniste.Wielki zbiornik wodny i stąd napływajaca fala wilgoci. :|
W terenie zabudowanym tego tak się nie odczuwa.Ale kiedy wjeżdżam na Tęczę , Lotnisko czy moje działki czuć to naprawdę ostro.

Od kilku dni Zuszki nie wybiegają na parking chociaż są bardzo głodne.Mam wrażenie ze karmicielka zza rowu nie pokaże sie do wiosny. :roll: :| Kiedy włączyłam piecyk Zuszki mnie oblazły i sie rozmruczały.Zuszki Bis też siedzą u mnie.Nawet jak przyjechałam to Szczurek był w altance.Przyszedł wczoraj w czasie karmienia i został.To samo Oczko.Robi obchód po parkingu.Tam zjada pierwszą część.Potem reszte juz z Zuszkami w altance a potem jak juz zje jeszcze raz idzie na parking , wraca kiedy jest już cieplutko.Chwilę grzeje sie przy piecu i układa do spania.
Martwię się jak to zimą bedzie. :roll: W altance sa kuwety ale jak ostro przymrozi a to młode koty, to obawiam sie ze wychodzic im sie nie bedzie chciało. :| Te kuwety stoja w kuchni bo w pokoju nie ma miejsca a tam jest sporo chłodniej niestety bo specjalnie na dzwiach wisi gruba kotara i koc zeby od kuchni nie było przeciągu i nie wywiewało ciepłe powietrze kiedy im nagrzewam.

Zle sie dzieje ze starszymi kotkami w stadzie. :| W domu też widzę ze najstarsze koty coraz bardziej poupadaja mi na zdrowiu. :| Moja Mynia która jakoś cudem jeszcze daje rade , chociaż juz latem ubiegłego roku była w bardzo kiepskiej formie, schudła ostatnio bardzo. :| Pomimo ze je z wielkim apetytem.Czasem rzec bym mogła wrecz żarłocznie.Stara Misia z Tęczy je niewiele. :| Bardzo dużo śpi.Fifi czasem tesknie patrzy w okno.Ona ma takie swoje zachcianki ze codziennie w nocy jak sprzątam to muszę jej otworzyć okno bo ona chce na świat popatrzec.Siedzi tak sobie kilka minut a potem wraca na swoje miejsce, myje sie.Potem koty dostają kolacje i wtedy juz się uklada do snu.
Mimi i ta malutka z Lotniska dostają codziennie po ćwierć tabletki Unidoxu.Troszke kichać zaczęły.Dzięki wpłacie Ani czyli Skarbonki :1luvu: :1luvu: :1luvu: zakupiłam żel do oczek, Unidox, sól fizjologiczną, Rivanol i maść z antybiotykiem.Te ostatnie rzeczy to dla tego kota po wypadku.Muszę jeszcze podejść tylko do Wetek po pastę na odrobaczenie.Raz a potem znowu.
Bartusia wczoraj nie widziałam od rana.Obszukałam całe podwórko.Znalazłam go pod drzewem.Siedział i wymiotował śliną.Co gorsze spedził całą noc pod tym drzewem. :| Normalnie gdyby nie zajeta klatka to bym go zabrała.Nie wiem czemu nie chciał wejść do budki.Dzisiaj o dziwo czuł sie zdecydowanie lepiej i sporo zjadł.Wczoraj cały dzień nic nie ruszył. :|
Martwi mnie bardzo dzisiejszy brak Gwiazdeczki. :| Wczoraj jak ją zobaczyłam to sie przeraziłam.Była okropnie brudna od spodu.W błocie, jakaś obklejona.Podczas karmienia delikatnie bo ona niezbyt pozwala sie dotykać zobaczyłam ze to dlatego ze guz sie mocno sączy.Teraz nie wiem jak przetrwała noc. :roll: :| Chciałam jej to dzisiaj przemyć.Ale się nie pokazała.Jej jedzenie całkiem niedawno bo byłam sprawdzić było nie tknięte. :| To sie zdarza bardzo rzadko aby nie przyszła wcale.Moze kilka razy w przeciagu wielu lat.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 11, 2011 1:23 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Wielkie podziękowania dla Myrzapl :1luvu: i Monika_Wolska :1luvu: za Wsparcie i Pomoc dla kociaków. :D Dziękujemy Wam Kochane. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Za kilka dni wstawię bieżące rozliczenie.W tej chwili muszę się zająć rozlokowaniem nowych budek.Musiałam poczekać na polarki, bo niestety juz nic nie było takiego, co mogłoby się do budek nadawać.Przemyślałam sprawę i wiem gdzie sa najpotrzebniejsze w tej chwili.Kolejne które mam nadzieję Mąż zrobi jak wróci też już sa początkowo rozplanowane jeśli chodzi o ich rozmieszczenie.Zdjęcia tych które teraz rozmieszczę jako pierwsze postaram sie wstawić jak zwykle na wątek.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 11, 2011 11:37 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

iza71koty pisze:Kochani Fundacja Viva! zaprasza do zakupu prześlicznych kalendarzy :D na rok 2012.Baner w moim podpisie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 11, 2011 21:39 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Biedna moja Gwiazdeczka. :( Jaki to guz?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 11, 2011 23:39 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Niedawno wróciłam.Wróciłam z karmienia i kiedy karmiłam zobaczyłam ze Ogonek jakiś taki zmarnowany, obiecałam ze przyniosę mu budkę.Najlepsze jest to ze całą drogę z miasta sobie powtarzałam ,ze chyba nie dam rady, bo zmęczona, zmarznięta.Ale jak wróciłam mimo, ze tak sie chciałam cholernie napić goracej herbaty, wzięłam sie w garść.Wyłożyłam podwójna sypialnie kocykiem i polarkiem na wierzchu i zaniosłam dla Ogonka i Zezolci.
Pewnie Was zdziwi pora czemu tak pożno.Otóż miejsce gdzie karmie Ogonka, Zezolcie i Szarusie leży tuz przy Trasie spacerowej.W ciagu dnia chodzi tam masa ludzi.Dzisiaj było sporo dzieci.A nie chciałabym żeby widziały co robię tym bardziej ze budka wielka i zwraca uwagę.Wolałabym aby posłużyła kotkom na dłuzej ,wiec musiałam wybrać taka pore aby było zupełnie pusto.

No i babka co mieszka obok wyleciała na mnie z krzykiem "że mam szorować z tych krzaków".Te krzaki sa co prawda za ścianą jej budynku ,ale nie jest to jej podwórko, tylko teren miasta.Tak mnie zaskoczyła ze ja pytam "jak to szorować? No że "mam wypadać".A ja do niej "że nie mam zamiaru i niech nie wrzeszczy, tylko najpierw mnie zapyta co w tych krzakach robię".Wiec mnie pyta co ?to jej mówię ze ustawiam budkę dla kota, żeby miał jak przezimować.Mało sie nie przewróciła z wrażenia ,tak jakbym prawie powiedziała że zrywam truskawki na betonie w listopadzie.A ona mi mówi "ze mam juz iść bo to jej podwórko."Wiec pytam "jakie do cholery podwórko?Podwórko to jest obok i ma pani je całe ogrodzone."Tak mnie wkurzyła ze powiedziałam ze zaraz zadzwonie na policję i sie okaże czy jestem na jej podwórku.No wiecie co.W trakcie przyleciał facet.Też tam mieszka i mi że ja mu tutaj kiedyś puszkę po kocim jedzeniu wyrzuciłam.Wiec mówię ze owszem.Raz ale odkad została mi zwrócona uwaga nie zrobiłam tego nigdy wiecej.

Kurcze to nie jest wcale ich teren i wiem to, bo to teren miasta.Jak żury rzucaja tam butelki.Siedza i pija, mięchem rzucają to nikomu nie przeszkadza.Ale jak człowiek chce kotu budke zmontować zeby stworzenie nie marzło to zaraz wielkie halo!

Sama w tym miejscu ciagle sprzatam różne szkło i śmieci zeby sie koty nie pokaleczyły bo to miejsce ma stałych swoich bywalców.Dlatego trochę musiałam nahałasować ,bo budka musiała byc dobrze schowana.A jedyny taki schowek to byl krzak jeżyn wiec musiałam połamać suche gałęzie i torować sobie droge zeby zrobic tunel do wstawienia budki.Jutro postaram sie umieścić zdjęcia a przy okazji zobacze w ciagu dnia czy z daleka nie rzuca sie w oczy.

Ogonek był i za chwilke przyszła Zezolcia.Myślę że im się spodoba.Miejsce wybrałam najlepsze z mozliwych.Mam tam niewielkie pole manewru.Mam nadzieję ze nikomu nie będzie sie chciało wchodzić w krzaki jeżyn.A wiem ze koty często sie tam chowały.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lis 11, 2011 23:50 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Megana pisze:Biedna moja Gwiazdeczka. :( Jaki to guz?


Gwiazdeczka ma nowotwór.Przeoczyłaś to Aga? Pisałam wiele razy.Ma guza.Teraz nastąpił wysięk.To córka Rybci.Rybcia ma chłonniaka.Dzisiaj sie pokazała normalnie.Zjadła z apetytem.A ja z tego wszystkiego zapomniałam rivanolu.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lis 12, 2011 0:38 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

O matkozcórką :strach: Mam nadzieję, że nawet jeśli komuś tam przyjdzie do łepetyny niszczyć budkę, to krzak jeżyn aż ożyje i sam ze złości przepędzi intruzów 8O Kretyństwo "ludzi" nie ma końca...
Jesteś dzielna :1luvu:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Sob lis 12, 2011 14:56 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Witam Kochani.Tak na szybciutko, bo Maż wrócił, dzień napięty i masę spraw załatwiamy.Mam trochę słodkości na Bazarek. :D Rewelacyjne małe pierniczki o smaku anyżowym.To twarde pierniczki.Macza sie je w kawie czy herbacie i po prostu są pyszne.Oczywiscie wafelki też beda i jeszcze małe co nie co.Zatem zaprosze Serdecznie na początku tygodnia do kupowania. :D

Zaraz lece do Ogonka i Zezolci sprawdzic jak wczorajszy montaż budki i czy wszsytko ok. :roll: Mam nadzieję zastać tam zadowolone koty i ugniecione posłanka w budkach. :D Zrobię zdjęcia.Dzisiaj prawdopodobnie budke dostaną Biedroneczki.Noc była bardzo zimna.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31561
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lis 12, 2011 18:09 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Dzisiaj mój mąż z synem zrobili budkę dla kociaków na Śląskiej, jak na pierwszy raz wyszła super. Miałam zrobić zdjęcia i zapomniałam w tym zamieszaniu. Nie było karmicielki, z którą to uzgadniałam, ale mam nadzieję, że nikt jej nie wywali. Koty były trochę zdziwione, ale i niespecjalnie zainteresowane. Zobaczę w poniedziałek rano czy śpią tam i czy jeszcze stoi.

Iza jesteś wspaniała i odważna :) Nie dałaś jakiemuś niewrażliwemu babsztylowi :ok:
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lis 12, 2011 19:38 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

zapraszamy na bazarek by zapełnić kocie miseczki :catmilk:

:arrow: viewtopic.php?f=20&t=135589
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek, Silverblue i 45 gości