suuuper,dziękujemy
i chyba Dzieciątko się pojawiło ,bo nie kojarzę Malucha ... Jeśli tak, to gratulacje! Nawet jeśli tylko wypożyczony do zdjęcia
I WRESZCIE NORMALNA MAMA/CIOCIA

,co to nie panikuje i kociowi z Maluszkiem w łóżeczku spać pozwala! Wszystkego dobrego życzę! Nie zmieniajcie się!

A kocurek chyba nie mógł lepiej trafić. W tej piwnicy nie przeżyłby,jego mama,brat i reszta kotów,które tam zostały, już odeszły... Został tylko jeden dzikusek.
Także stokrotne dzięki po raz kolejny za tą adopcję.