Rustie pisze:Śliczna wiskaska z białym, pięcioletnia, bardzo wysoka ciąża, w środku część kociąt martwych, cysty, krwiaki. Żyje i ma się dobrze![]()
Czarna z białym, drobna, paromiesięczna dziewczynka. Ciąża niezbyt wysoka, ale po złapaniu zaczął się poród. Nagie, nie do końca ukształtowane kocięta które odchodziły jedno za drugim. Mała nie zauważyła że została matką. Po normalnym porodzie i usypianiu noworodków czeka się ok. tygodnia, ale to nie był normalny poród, a brzuch nadal ogromny (prawdopodobnie zostały łożyska). Wet zdecydował się na cięcie - nie wiem co działo się w środku, nie chciał babci powiedzieć, ale blady wyszedł z gabinetu. Kicia powoli dochodzi do siebie, na optymizm pozwolimy sobie za parę dni. Pochodzi z działek, gdzie koty likwiduje się za pomocą wideł. Na złapanie czekają 4 jej koleżanki.
Jedna z małych burasek ma dziwne ropnie w okolicach gardła. Była parę dni na antybiotykach, ale guzy się powiększały, część pękało, powstawały nowe. Właśnie jest na stole operacyjnym... Zobaczymy...
(Jak anulka111 w wątku sreberkowym napisała - zdarza się, Matka Natura bywa bezwzględna)
Z innych nowych nabytków - mała czarnulka po kk, oczy zmienione ale widzi. Jej rodzeństwo, które czeka na złapanie, może nie mieć tyle szczęścia.
wiskaska wypuszczona
czarna z białym w nowym domu


Mała buraska pocerowana i podziurawiona, ale czuje się super. Jej siostrzyczki - wiskasowa i czarna znalazly domki

Do czarnulki z kk dołączyły 2 czarne i 1 bura siostra. Teraz polujemy na matkę.
Plus 3 koty z nowego stada po kastracji.


Oraz Afera&Alibi, młodsze siostry Violi









30