Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 17, 2009 11:49 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

['] dla malutkiej
wiem jak to boli
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw gru 17, 2009 13:29 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

ciężko mi pisać... :cry:
Norcia ok północy była już nieprzytomna, kompletnie bezwładna na rękach,nie próbowałam już jej nawet karmić,
nie przełknęłaby. oddychała płytko, leżała z przymkniętymi oczkami, robiła pod siebie... siedziałam z nią do 3-ciej, zmieniałam posłanko, okładałam butelkami z ciepłą wodą...głaskałam, rozmawiałam z nią. oddech był coraz słabszy, ciałko się skurczyło, ale miałam nadzieję, że dzisiejsza kroplówka i lekarstwa znów ją trochę wzmocnią, tylko znów ten dojazd.... ok 6-tej poszłam do niej, już nie oddychała.
nie umiem pogodzić się z tym, że się nie udało. tak strasznie żal, taka cudna kicia. dlaczego... ? :crying:
straszna choroba, straszna :!: a właściwie kilka strasznych chorób naraz...
najgorsza jest bezsilność. może jakby test był zrobiony prędzej... zaraz w poniedziałek...

dziecko rano też przeżyło dramat, . tym bardziej że w nocy miała spore problemy żołądkowe.
może powinnam była powiedzieć, że kotek śpi i jadę z nim do lekarza, ale powiedziałam prawdę. sama nie wiem...
teraz dzieci jakoś są bardziej wyedukowane w tym temacie, słyszę to w ich rozmowach w czasie zabawy...

dziękuję że byłyście z nami , za Wasze kciuki, za pomoc ... :1luvu:
Obrazek

sabina_7

 
Posty: 168
Od: Wto wrz 01, 2009 12:23
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Czw gru 17, 2009 13:33 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

Obrazek

[i]

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 17, 2009 13:57 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

Zaglądam już któryś raz i wciąż nie wiem co napisac.
Kurde, przykro mi.
I niech to wszystko....

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 17, 2009 14:47 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

taka sliczna, słodka koteczka :(

sabinko, dobrze, ze powiedziałas Aszmi prawde.
dzieci są mądre, ona i tak by wiedziała i przezywała jeszcze mocniej.
Przytul ją mocno.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw gru 17, 2009 16:14 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

Sabina, ja to przerabiałam tysiąc razy- a może za dużo było kroplówki, może za mało, może gdyby wcześniej się coś zrobiło, ale prawda jest taka, że małe koty nie miały żadnej szansy na walkę z tym wirusem.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Czw gru 17, 2009 20:15 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

nie rozstrzasaj juz Sabinko :(
trzymajcie sie ciepło...jakoś
to straszne przeżycia-wiem :(

ja z wiesciami od Cynamonka-tzn z wymazu z kału wyszedł antybiogram, wprowadzony jest do leczenia tez synulox
Kicio nadal ma apetyt, nadal duzo pije, ale nadal ma biegunkę niestety

ann0106-dla małego kilka fotek
zapraszam w odwiedziny :wink:


Obrazek

Obrazek

taka ze mnie teraz drobinka jest :(

Obrazek[URL=http

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 17, 2009 21:07 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

Jaki z Cynamonka śliczny kot :1luvu:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw gru 17, 2009 23:17 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

kolejny przykład, kilka dni pobytu w domu i nie ten sam kot
piękny jest nasz cynamonkowy książe ;)

o Ferciach juz tymczasowych ;) na ich wątku viewtopic.php?f=1&t=102222&p=5344087#p5344087
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Czw gru 17, 2009 23:40 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

Może chcesz spróbować homeopatycznego
przeczytaj.
Kiedyś miałam kupione te krople ale komuś dałam w potrzebie i prawdę mówiąc nie pamętam komu.
"ostatnio ratowałam 3 koty w takim stanie, raz była to biegunka wirusowa i wystarczyły krople Veratrum-Homaccord, kot był w stanie agonalnym, lek. wet. nic już nie chcieli robić, kroplówki nie pomogły. W geście rozpaczy zadzwoniłam do lek. wet. homeopaty on mi kazał podać te krople: co 15 minut 5 kropli dla małego, duży 10 kropli,przez dwie - trzy godziny. Podawałam dwie godz. podniósł głowę i przytomnie popatrzył. Po 3 godz. usiadł i zaczął się rozglądać. Zaczęłam podawać co pół godz. Po 2 godz. zjadł gotowaną rybę z dużą ilością wody! A było to już tylko ciepłe kocie futerko! Spał po posiłku 5 godz. i rano zrobił kupę o konsystencji gęstej śmietany. Ale biegunka to prawie zawsze robaki, ilekroć biorę kota (moje przyjaciółki lek. wet. podrzucają mi koty na tymczas, często muszą ratować jakieś bidy i robią to z całym poświęceniem !) i ma biegunkę to natychmiast go odrobaczam. Mam taki komfort, że pomaga mi lek. wet. homeopata. Uratowałyśmy nie jednego kota. Rzecz w tym, że leki chemiczne wet. zabijają robale tylko te które są w jelitach, natomiast robaki mają takie cykle rozwojowe, że w jelitach są co jakiś czas a siedzą w płucach, mięśniach, pod skórą i licho wie gdzie jeszcze. W kale też nie zawsze są bo trzeba uchwycić ten moment gdy zeszły do jelit. Miałam kota który miał porażone mięśnie i padaczkę, oczywiście biegunkę, lało się z niego.Gryzł swoją skórę co kilka minut, siedział w kucki i był szkieletem. Dostał wyrok: uśpić. Po godzinnej rozmowie z lek. homeopatą: on ma robaki ! Kazała podać : Calcarea carbonica ostrearum 200 CH. - 3 kulki, za pół godz. znowu 3 kulki, po 3 dniach znowu 3 kulki. I proszę zadzwonić co z niego wyszło ! Wychodziło już na drugi dzień : tasiemiec i glisty. Potem wyłaziły ( na szczęście martwe): włosogłówki, przywry, i maleńkie glisty w ogromnych ilościach. Przez prawie trzy miesiące. Dzisiaj jest dorodnym kotem (został u mnie) najsprytniejszym ze wszystkich, po porażeniu mięśni i padaczce ani śladu ! Nadal odrobaczam koty homeopatią, jest wiele leków na robale. Moja rada: szukaj tych kropli i calcarei w aptekach które prowadzą sprzedaż leków homeopatycznych lub zamów w dużej aptece, krople są dla ludzi więc większe apteki powinny mieć. Kulki zresztą też są ludzkie. To powinno pomóc. Ale potem jak jego stan się poprawi dobrze by było skonsultować to z lek. wet. homeopatą co jeszcz podać. Moje koty wróciły na zimę do miasta, ale ponieważ całe lato były na wsi to zdarzało się upolować myszki i ptaszka ( robił to tylko ten po padaczce !) i zjeść więc znowu muszę je odrobaczyć."

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 18, 2009 7:52 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

Rozmawiałam z Dużym Romeczka.
Romeczek dostał antybiotyk, taki długodziałający, w okolicach świątecznych leczenie ma być zakończone. Już nie boi się, pozwala się miziać, chodzi za nimi jak piesek, szczególnie za Dużą bo Duży jest trochę be (zawożenie Romeczka do weta).
Wczoraj dostałam maila z zapytaniem o Brzózkę, odpisałam, szczerze i ...brak odpowiedzi.
Szkoda, ale przecież nie będę kogoś okłamywać, lepiej powiedzieć, że Brzózka to kicia z charakterkiem , ech, wszyscy chcą kotki słodkie, grzeczne, takie mas-kotki...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt gru 18, 2009 9:12 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

Mała1 pisze:ja z wiesciami od Cynamonka-tzn z wymazu z kału wyszedł antybiogram, wprowadzony jest do leczenia tez synulox
Kicio nadal ma apetyt, nadal duzo pije, ale nadal ma biegunkę niestety

ann0106-dla małego kilka fotek
zapraszam w odwiedziny :wink:


Obrazek

Obrazek

taka ze mnie teraz drobinka jest :(

Obrazek[URL=http


Dzięki Mała za wieści, zdjęcia i zaproszenie :wink: :1luvu:
Co to antybiogram?
Wymiziaj i wygłaskaj go proszę odemnie i mojego małego. On bardzo lubi drapanie pod bródką :wink:
Trzymam kciuki żeby ta bieguna już sobie poszła. Jest cudownym kotem :1luvu: ( oprócz natarczywego wchodzenia na stół w trakcie posiłków :twisted: )zasługuje na długie życie i wspaniały ciepły domek. Da dużo miłości swoim dużym :1luvu:

ann0106

 
Posty: 384
Od: Czw lis 05, 2009 9:37
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 18, 2009 10:23 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

kciuki za zdrowie Romeczka :ok:
echhh-i znalzałaby juz ta Brzózka dobry dom :( -juz tak długo czeka :(

Lola-Cynamonek sliczny-wiesz, fotki w domu-ale tak naprawde on nie wyglada dobrze, to naprawde szkielet juz, strasznie jest chudy mimo tego ,ze duzo je.
Biegunki nadal nie ustają :( martwie się
Lidka-kto wie,czy nie wyprobuję homeopatii-zobaczymy

o ferciach tez juz pisze tylko w ich watku

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 18, 2009 13:12 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

Witam wszystkie Niekochane i ich opiekunów :D Mam jedną ślicznotkę właśnie od Was - Bajeczkę. Jest już z nami drugi rok i jest coraz cudowniejsza. Chyba w końcu zrozumiała, że nikt już jej nie porzuci, że tu jest już jej dom na zawsze. Ale mam inny problem. Niedawno przyszła za mną do domu mała, chyba półroczna koteczka - trikolorka. Jest przecudowna ale ja nie mogę jej zatrzymać :cry: Mam już trzy koty i reszta rodziny już się na żadnego więcej nie zgadza. Zabrałam ją tylko dlatego że mogłaby zamarznąć. Mieszka na razie na klatce schodowej (mieszkamy w domku jednorodzinnym) a zasługuje na naprawdę dobry domek. Jest bardzo pro-ludzka . Gdyby mogła to by w ogóle nie schodziła z człowieka :ryk: Jak tylko wzięłam ją pierwszy raz na ręce to zaraz zaczęła mruczeć i lizać moje ręce. Bardzo, bardzo chce miec domek i swojego człowieka. Z moimi kotami nie może dojść do porozumienia, ale nie wiem czy to jej wina. Mój Timon jest strasznie zaborczy i robi takie akcje , że izolowałam małą własnie na klatce schodowej, żeby nie stała jej się jakaś krzywda :roll:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Koteczka jest zadbana, ma czyste uszka, ładnie je i wzorowo korzysta z kuwetki, ogólnie wygląda na zdrową. Była tylko strasznie brudna ( co widać na mojej bluzce :wink: ) musiała długo się już błąkać :cry:

A tu jeszcze kilka fotek jednej z Niekochanych. Teraz już Bardzo Kochanej Bajeczki :1luvu:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Eleni

 
Posty: 223
Od: Pon kwi 28, 2008 10:40
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt gru 18, 2009 14:33 Re: Tymczasowe Niekochane III-czekają

Piękna tri :1luvu: domek znajdz się :ok:
A Bajeczka po prostu bajeczna :1luvu:

ann0106

 
Posty: 384
Od: Czw lis 05, 2009 9:37
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 97 gości