K-ów, KOCIARNIA ZALANA!!!

[Tweety]

Kurka, dopiero przeczytałam.
Nie dam rady dziś dojechać.
Masakra z tym kanałem . Jak koty?

nie chcę im tam wydzwaniać i zawracać czapkę więc nic nowego nie wiem, czekam w każdym razie na jakieś sygnały jakby jeszcze coś trzeba było załatwiać, dowieźć albo co

[queen_ink]

A czy Sake jest już do ogłaszania?

[Tweety]

A czy Sake jest już do ogłaszania?

można, na grzyba trzeba będzie ją pewnie w końcu zaszczepić, resztę ma zrobioną

[queen_ink]

A czy Sake jest już do ogłaszania?

można, na grzyba trzeba będzie ją pewnie w końcu zaszczepić, resztę ma zrobioną

Mam prowizoryczny tekst i foty w takim razie, to puszczę.

[Kocuria]

dostałam jakiś czas temu wiadomość od Tomasza, że prace idą, widać podłogę i zapach już nie powala. nastroje ekipy chyba niezłe.

[Kocuria]

i kolejna informacja, koty są wszystkie co do jednego przestraszone - nie dziwota - poza Lolkiem, który przyjmuje sytuację ze stoickim spokojem i ma wszystko w nosie

[Tweety]

dostałam jakiś czas temu wiadomość od Tomasza, że prace idą, widać podłogę i zapach już nie powala. nastroje ekipy chyba niezłe.

Miszelina dzwoniła (była razem ze swoim TŻ-tem), że woda już wylana, niedługo będą odkażać i wypuszczać te przestraszone bidaki zbite w jednym dogu. W między czasie dojechała vanja i katgral.
Trzeba dokupić (jesooo, za co???) dodatkowe ławy lub regały jak te pod dogami i tam stawiać drapaki, bo inaczej nic z tego

[miszelina]

Musiałam się ewakuować, bo jestem na nogach od 3.30 rano, a jutro mam bardzo ciężki dzień.
Tak wyglądał cat-room, jak przyszłam:


A to koty przerażone i stłoczone w dogu na czas czyszczenia, było ich tam pięć:

Resztę fotek wysyłam do Tweety i Lutry.

[Tweety]

ja pier ...

[miszelina]

Dla uspokojenia: Niunia cały czas siedziała na dogu na górze.

[milu]

Dopiero przeczytałam - czy jutro pomoc potrzebna? Pracuję do 11.30, potem jestem wolna

[Tweety]

Dopiero przeczytałam - czy jutro pomoc potrzebna? Pracuję do 11.30, potem jestem wolna

jeszcze nie wiem, Helenko. Możliwe, że dzisiaj skończą ale co z jutrzejszą pogodą? czym nas zaskoczy?

[vanja]

Wlasnie weszlam do domu. Tam juz zaczeli myc podloge odkazaczem. Lolek faktycznie zjadl ,podgryzl mi reke i oprocz tego , ze lekko sploszony to zachowuje sie jakby nic sie nie stalo. Oprocz kwarantanny koty naprawde wystraszone, na pocztaku probowaly chodzic w klatce po klatce a potem kupa futerka. Mam nadzieje, ze juz nas nie zaleje. Kanal przed wejsciem pelny nawet kratki nie widac. Suszyc raczej trzeba bedzie bo na 100% bedzie czuc wilgocia.
Jak wychodzilysmy z Etiopia to zostal Robert, Tomek Kinga, Namida i Kasia.

[miszelina]

Dopiero przeczytałam - czy jutro pomoc potrzebna? Pracuję do 11.30, potem jestem wolna

jeszcze nie wiem, Helenko. Możliwe, że dzisiaj skończą ale co z jutrzejszą pogodą? czym nas zaskoczy?

Dla nas groźna jest gwałtowna, silna ulewa. Kanały nie wytrzymują. Deszcz, nawet długotrwały, jest mniej niebezpieczny.

[vanja]

Lekarstwo do smarowania pyszczka Sake schowalam do szuflady i nieodebrany termometr takze.