mar_tika pisze:Byłyśmy w schronisku.Maskara to chyba dobre określenie tego co tam zastałyśmy![]()
Dodam tylko ze mamy kilku rezydentów w tym starego kocura z kompletnym zanikiem mięśni,chyba dość mlodego wychudzonego(szkielet)czarnego kocura,kotkę w kropeczki z uszkodzonym oczkiem i burą okolo 5-6 mies koteczkę ze zmiażdżoną łapką i uciętymi paluszkami![]()
Masakra to jest mało powiedziane







Boże może się ktoś znajdzie żeby zaoferować chociaż domek dla kilku kociąt



Bez tego nie mają najmniejszych szans
