Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 13:03 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Ciepła pisze:własnie napisała mi sms-a,że stan jeszcze nie był poważny i dostała zastrzyki,dodatkowo ma zdezynfekowany brzuch jakimś psikadłem

To dobrze :ok:
Ale co się stało? Dlaczego tak się porobiło?

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33127
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 13:05 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

jozefina1970 pisze:
Ciepła pisze:własnie napisała mi sms-a,że stan jeszcze nie był poważny i dostała zastrzyki,dodatkowo ma zdezynfekowany brzuch jakimś psikadłem

To dobrze :ok:
Ale co się stało? Dlaczego tak się porobiło?


Trojka dostała krwiaka po sterylce i dzis on wypłynął razem z ropą..
moja sunia tez tak miała..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro kwi 06, 2011 13:08 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Ciepła pisze:Trojka dostała krwiaka po sterylce i dzis on wypłynął razem z ropą..
moja sunia tez tak miała..

:strach:
Cholera, latanie, maluchy, zęby i jeszcze ten krwiak :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33127
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 13:10 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

jozefina1970 pisze:
Ciepła pisze:Trojka dostała krwiaka po sterylce i dzis on wypłynął razem z ropą..
moja sunia tez tak miała..

:strach:
Cholera, latanie, maluchy, zęby i jeszcze ten krwiak :evil:


czasami tak się zdarza..sama to przeszłam..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro kwi 06, 2011 13:11 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Nie wiedziałam, że po sterylce może się coś takiego zrobić... Biedna Trojka

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33127
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 13:30 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Już jesteśmy... jakimś cudem udało mi się wszystko na jednym bilecie (wczoraj mi się miesięczny skończyl i dziś na papierowym muszę). W godzinkę z kawałkiem obróciłam, a bilet godzinny. Ale że ten kawałek to już w takim miejscu, że kontroli nie uświadczysz..zresztą autobus rozkładowo by się zmieścil w tym czasie, więc i tak się nie liczy :)

Tally zdrowa, już dziś nie było zastrzyku. Można ją ogłaszać.

Trojka, moja wredolka najukochańsza.. Nie było pana Tomasza tylko jego zmienniczka. Nawet nie wiem jak ma na imię, miła dziewczyna. Powiedziała, że nie ma co panikować (no następna, haha ;) ) Krwotok się zrobił, przyjechałam w dobrym momencie, jeszcze nie był w xstanie00000000vvvvvvvvvv------------------------- ;
o masz no... buras... łazi po klawiaturze :D

no więc jeszcze stan nie był poważny. Dostała dwa zastrzyki a na koniec takie coś w psikpsiku, co jej cały brzuchol na biało zrobiło. Nawet grzeczna byla - w domu jak ją chciałąm lekko unieść, to takie łapoczyny były... agresja 100%. Biedactwo obolałe. Jutro na spokojnie dopytam skąd co i dlaczego. Dziś wiem tylko to samo, co Asia powiedziała - czasami tak się zdarza. No tak..w końcu wiadomo, mam wyjątkowego kota. Chociaż w tym względzie moglaby należeć do większości jednak, nie obraziłabym się ;)
Teraz sobie wcina, powoli kończymy pooperacyjną dietę. Ale i tak zacznę jej ograniczać żarełko, bo ten kształt gruszki, jak siedzi.. przestaje być ok :D

O pozostalych żłobkowiczach napisze, jak coś do jedzenia sobie zrobię, bo nic dziś nie jadlam. Nawet zapach kocich konserw powoduje u mnie ślinotok teraz :ryk:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 06, 2011 13:38 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

chcesz zupy pieczarkowej :?:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro kwi 06, 2011 13:41 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Pewnie :D Chociaż mam kanapki z kotletem schabowym, więc też jest ok. Przegryzam mandarynką, którą porwałam na zabicie głowdu podczas robienia jedzenia... i mlekiem popijam i zieloną herbata :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 06, 2011 13:58 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

KaleidoStar pisze:Pewnie :D Chociaż mam kanapki z kotletem schabowym, więc też jest ok. Przegryzam mandarynką, którą porwałam na zabicie głowdu podczas robienia jedzenia... i mlekiem popijam i zieloną herbata :D


uważaj żeys rewolucji żołądkowych nie dostała 8O
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro kwi 06, 2011 14:01 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Ja mam żołądek strusi. To coś, co mnie w piątek w nocy dopadło, to pierwsze problemy od lat. Cztery lata temu miałam typową grypę żołądkową, a tak to nic nigdy.... Ale ja od dzieciaka jem wszystko w ilościach i zestawieniach wariackich. Mama z przerażeniem patrzyła, jak na wakacje jechałyśmy do dziadków na działkę - ja wpadałam, rzucałam się w grządki, pchałąm w siebie porzeczki, wiśnie, czereśnie, truskawki, zielony groszek, marchewkę, pomidory... a wieczorem zapijałam mlekiem prosto od krowy :D A w ciągu dnia surowa woda prosto z pompy :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 06, 2011 14:08 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

KaleidoStar pisze:Nawet zapach kocich konserw powoduje u mnie ślinotok teraz :ryk:


O rany, ja na diecie i mam to samo i juz myslalam, ze naprawde jest cos ze mna nie halo :ryk:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 06, 2011 14:11 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Ostatnio siłą się powstrzymywałam żeby nie zeżreć Miamora, którego ciocia Marea kupiła dla Tally :D To dopiero pachnie i wygląda..ojaaa...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 06, 2011 14:12 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

No to dobrze, że z Trojką już mniej więcej ok - ja bym chyba osiwiała :evil:
Taaa, siostra kiedyś Mrusi kupiła puszeczkę czegoś, nie pamiętam, co to było - maupa nie ruszyła a ja niemalże płakałam rzewnymi łzami wynosząc puszkę kotom sąsiadki

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33127
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 14:14 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Piekna ta Twoja panna, czarnuszka :D
Ja wlasnie zawsze chcialam miec czarnego kota (no i mam 8) )
A te akcje sterylkowe .. no masakra 8O
Ja 2 dni przed i dzien po sterylce mojej koty bylam nie do zycia, klebek nerwow, a gdyby takie rewelacje mi doszly to chyba bym padla trupem 8O

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 06, 2011 14:15 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

O kurcze ale sie porobilo z Trojka :? mam nadzieje ze to nie uczulenie na szwy i nie trzeba bedzie otwierac jej znowu. Kciuki za nia :ok:

Aniu, jakbys chciala oglaszac Talke to oczywiscie oferuje pomoc ;)
Podesle Ci mailem, umowy adopcyjne, wybierz jaka uwazasz i ankiete przed adopcyjna, mozesz podsylac ewentualnym chetnym do weryfikacji wstepnej ;)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 66 gości