Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 24, 2010 20:43 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

:ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro mar 24, 2010 20:48 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Berenika pisze:
Mała1 pisze:czyli Piętaszek słabsiejszy ciut?
Ja nie słyszłam,zeby furczał, tylko oczka mrużył.
Czy on nie je?


Je, ale mało i nie interesuje się zbytnio miską, jak jest świeżo wykładane jedzonko.
Oczka na razie ma przecierane kwasem bornym. Jesli nadal bedzie taki mało kontaktowy, osowiały i niejadek, to w sobotę Rodzice podjadą z nim do swojej wetki.


Jeśli nie udało by sie z dziewczynami załatwić transportu to chyba byłoby fajnie. Tylko z drugiej strony nie chciałbym Rodziców fatygować.
Zobaczymy co się uda załatwić. Narazie brzuch mnie boli bo jutro wioze moje piwniczne na zabiegi i transport mam problematyczny:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 24, 2010 21:01 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Agn pisze:Ja bym spróbowała, jak Wojtuś reaguje na koty i ew. izolowała na czas Twojej nieobecności w domu.


Właśnie tak planuję zrobić :wink:

Wojtuś nie ma temperatury,miał czyszczone ząbki,jest na antybiotyku,pewnie dziąsełka Go jeszcze bolą.
No chyba,że robi strajk,bo wołowinki pańcia nie kupiła :lol:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro mar 24, 2010 21:57 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Zapraszamy do wątku pana Cukierka...

viewtopic.php?f=1&t=109384

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw mar 25, 2010 7:53 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

BOENA pisze:Tutaj też się podzielę dzisiejszą informacją dotyczącą Wojtusia

Test materiału genetycznego w komórkach w kierunku FIV +

W kierunku białaczki ujemny !!! :D


o wow, to najwazniejsze, ze bialaczka ujemna!!!! bosko!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:ok: :ok: :ok: :ok:

ciesze sie niesamowicie :D :D

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw mar 25, 2010 8:46 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Wojtusiu, super wiadomość :P :P :P

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw mar 25, 2010 11:27 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Piętaszek dziś lepiej, Czarnulek dalej wszystko w porzadku:))

Napiszcie coś o tej trójce ze schronu.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 25, 2010 11:31 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

cieszę się ,że lepiej u Piętasia :)

co mam napisac...jedzą, piją, lulki palą..... :wink:
a tak naprawde jest u nich oki, apetyciki dopisuja, miziaja sie jak głupole

Maluszek chce na piechote chyba dojsc do tej stolicy, tak sie wyrywa z klatki :wink:

transport do Warszawy potrzebny......
Ostatnio edytowano Czw mar 25, 2010 11:50 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 25, 2010 11:42 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

hop :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw mar 25, 2010 11:48 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

:ryk:
Gosiara
 

Post » Czw mar 25, 2010 11:58 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Mała1 pisze:co mam napisac...jedzą, piją, lulki palą..... :wink:
a tak naprawde jest u nich oki, apetyciki dopisuja, miziaja sie jak głupole


:1luvu:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw mar 25, 2010 13:12 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Czy Zosia i Zuzia są pozytywne? czy one w ogóle miały testy? Nie umiem znaleźć informacji...

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Czw mar 25, 2010 14:55 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Bardzo się cieszę z '-' Wojtka! :ok:
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 25, 2010 18:06 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Nov-ale miałas nosa
własnie dzis dostałam info,ze dziewczyny są ujemne :piwa: :ok:

Ignac nadal czeka na test, nasz Pan doktor się pochorował , jak bedzie w schr. zrobimy test, ale jakos przy nim nie panikuję.
Aż sie boje tego braku paniki :roll:

dostałam pw w sprawie transportu-byc może-ale z Knurowa do W-wy o konkretnych porach-
sama nie wiem czy to się uda połapac

na jutrzejszej wystawie w Spodku kolezanki psiaczkowe bedą tez pytać

ujemne towarzystwo wybrało dziś słonko na 3 piętrze :wink: -taras z widokami

Obrazek

tylko Misio poszedł od razu sprawdzic jak jest ,,na balkonie,,

Obrazek

Lolusia juz sie podobno wyluzowała :wink:
acha
rozmawiałąm z córką Pani, mama bedzie miec jeszcze jedną operację, ta sie nie powiodła, nie znam szczegółów.
Dzwoniłam,zeby dowiedziec sie co miały koty w domu w kuwetach, bo Wojtek miał wpadki-i od długiego juz czasu w kuwetach były ręczniki papierowe

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 25, 2010 18:46 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Mała1 pisze:dostałam pw w sprawie transportu-byc może-ale z Knurowa do W-wy o konkretnych porach-
sama nie wiem czy to się uda połapac


Mała1, napisz mi, proszę, jak by to miało wyglądać z tym transportem (na forum lub PW), jeśli to ma być odbiór ze schroniska, to też daj znać, no i czy pora dowolna, czy trzeba w określonych godzinach. no i czy zapakujecie Maluszka, żeby spokojnie przetrwał podróż. a i jeszcze w Wawie, czy trzeba podróżnika odstawić pod konkretny adres, czy też DT jest mobilny i może Maluszka odebrać gdzieś w mieście, no i w jakich porach. wszystkie info po to, bym mogła trochę konkretów podać ewentualnemu panu transportowemu :)

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 101 gości