Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 31, 2010 10:51 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

takie napadanie i gryzienie w kark to forma kocich zapasów. Nie zawsze oznacza wrogość. Koty, które zgodnie koegzystują, przytulają się i naprawdę się lubią, muszą się też czasem pobawić, zmierzyć i poganiać. Zwierzęta zawsze bawią się przez imitację walki. Dopóki żadnemu z nich nie dzieje się krzywda (nie płacze jakoś przeraźliwie, nie jest zastraszony gdzieś w kącie mieszkania bojąc się wyjść) wszystko jest w porządku. Gorszą oznaką jest syczenie i fukanie, ale też zależy jak i w jakich okolicznościach. To taki rodzaj kociego przeklinania ;). Jak jeden przesadzi, drugi mówi mu kilka słów, które mają go postawić do pionu.

Z tego co piszesz Silver_87, koty znają się dopiero miesiąc. Obserwuj je i zobacz jak się zachowują. Jeżeli po takiej walce myją się (nie nawzajem, tylko układają sobie futerko samodzielnie) i kładą się koło siebie lub po prostu się rozchodzą, to wszystko jest normalnie. Ważne, żeby jeden nie był zawsze ofiarą uciekającą i pozostającą po takich utarczkach w ukryciu. Czy przy korzystaniu z kuwety nie ma problemu, że jeden gnębi drugiego i nie pozwala mu np. dojść do kuwety?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 31, 2010 13:14 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

Zabawa zabawą. też tak uważam, że musza się czasem ze sobą zmierzyć. Lecz zdarza się tak, że ich zabawa przeradza się naprawde w groźne walki, z płaczem, wrzaskiem, syczeniem, stroszeniem. I nie są to rzadkie przypadki. Cały czas je obserwuję i staram zrozumiec, co to wyczyniaja moje ogonki.
Jeśli chodzi o to mycie- kilka razy zdarzyło sie, że po chwili sie uspojajały i zaczynaly myć. ale zazwyczaj konczy si etak, że Bombilla płcze, ucieka i długo trzeba uspokajać by sama wróciła do normy. Co do kuwety- mają dwie, niby każdy swoją ale korzystają z nich razem- choć uważam za cud, że Xelmo swoje futrzate pupsko wpycha do tej mniejszej kuwety :):) Ale zauważyłam też, że nieraz jak jeden albo drugi siedzą w kuwecie- obojętnie w któej to ten drugi kot, czeka przed i albo zaczepia drzwiczki z kuwety, albo sobie pod nią marudzi :)
Zdecydowałam sie na krople, bo doszło do tego kilka innych sytuacji jeszcze indywidualnych dla Xelma i Bombilci. A wiele osób je tu polecało, więc stwierdziłam dlaczego nie.

Rybcie, dziękuję za odpowiedź i info :)
P.s. nie SILver a SLIver ;) tak na przyszłość :P
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie paź 31, 2010 17:39 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

:oops: sorki za literówkę sliver_87. Jeżeli syczą i się stroszą to faktycznie znaczy, że to nie tylko zabawa. Pocieszę Cię, że u mnie docieranie trwało kilka miesięcy, ale wszystko się ładnie ułożyło. Jeżeli nie są to permanentne spory wszystko powinno się ułożyć i u Was :ok:. Dopieszczaj 1. kotka aby nie czuł, że konkurencja, która się pojawiła - mu zagraża. Kiedy my mieliśmy problemy z relacjami kocimi (pojawiły się później w zw. innymi okolicznościami) behawiorysta zasugerował nam aby dużo się z kotami bawić. Wyładowuje to napięcie i pozwala zrealizować zapędy zw. z polowaniem u kota dominującego. A u ofiary zabawa, kiedy goni i łapie zdobycz - przynosi satysfakcję i podnosi poczucie pewności i dodaje wiary w siebie. I żeby koty kojarzyły swoje kocie towarzystwo z czymś przyjemnym. Mnie sugerowała aby bawić się z nimi TYLKO kiedy są razem np. w jednym pokoju. Jeżeli nie tolerują się przy jedzeniu w odległości ze 2 m to można je karmić przez drzwi po obu ich stronach. Wiedzą i czują że są blisko, ale się nie widzą i nie atakują. Wszystko to jednak (jedzenie i zabawy) jeżeli nie ma między nimi takiej totalnej agresji. Czy każde spotkanie się tak kończy czy turbują się tak kilka razy dziennie powiedzmy, a resztę czasu funkcjonują normalnie?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 31, 2010 19:38 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

Kotuchy jedzą z misek ok 20 cm od siebie. Nieraz wyjadają sobie z miski. Bawia się raczej obok siebie niż wspólnie, ale w jednym pokoju i blisko siebie jednak. nie każde spotkanie kończy sie poturbowaniem Bombillki, kilka razy dziennie sie to zdarza. nie jest to baaardzo tragiczne. ale niemniej niepokoilo mnie to. Dodam, że na krople zdecydowaliśmy się, bo było duuzo gorzej. tzn. permanentna walka. więc chyba i czas i oswojenie z drugim ogonkiem oraz te kropelki mysle ze cos dobrego juz zdziałały :):)
Wiesz, dla mnie najbardziej pocieszajace jest to, ze nie jestem z tym sama, tzn./ ze wiem, ze i innym kotom sie to zdarza i ze idzie sobie z tym poradzic :D Tak wiec pozytywne fluidy w gore:D
Pozdrawiam.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie paź 31, 2010 22:20 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

łeeee, z tego co piszesz, wszystko idzie zdecydowanie w dobrą stronę :ok:. Nic się nie martw, a kotuchy mimo potyczek na pewno cenią sobie kocie towarzystwo. Nigdy człowiek tak kotu czasu nie umili jak drugi kot :). Tylko pogratulować decyzji o dokoceniu :ok:. Nie wszystkie koty śpią ze sobą, tulą się i myją nawzajem. Nawet jak się lubią. Ale życzę aby i takie chwile Cię spotkały :kotek: :kotek: :1luvu:. A w razie problemów - pisz.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 01, 2010 13:06 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

zaznaczam :kotek:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt lis 05, 2010 12:35 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

cześć,
weszłam w ten wątek, żeby się podbudować cudzym nieszczęściem... posting.php?mode=reply&f=1&t=39025# - tzn, żeby wiedziec, że nie trafiło mi sie jedynie...i rady szukać głównie.
Ale najpierw -
jestem konsultantem 'ludzkim' od ekstraktów dr Bacha, ale różnica to żadna - emocje te same i te same esencje. Ważne - mają być oryginalne! nie hiszpańskie czy francuskie. Oryginalne angielskie firmy Nelson.
Na pw mogę podać swoje namiary żeby sprawdzić, że ja to ja. Za 'kocią' - może być na forum, lub pw - konsultację nie wezmę kasy - sama taką pomoc kocią dostawałam. Dam namiar na dziewczynę we Wrocławiu, która, ma wszystkie ekstrakty [ja nie mam kompletu] i w doborze też jest świetna [ nie ma kotów, ale się zna na ludziach] - zrobi mieszankę i prześle, albo se ktoś sam odbierze. Sama mieszanka nie będzie taka droga. Kupowanie ekstraktów,iluś tam , mija się z celem - sytuacja może się zmienić, a mieszanka prawidłowo podawana starczy przynajmniej na miesiąc. Jeśli jest jakiś stały problem z paniką, strachem, częstymi wizytami u weta, to Rescue Remedy lepiej kupić. W niektórych miastach większych [Wro, np] jest w aptekach. To mieszanka ekstaraktów na takie sytuacje - ponieważ to jest ekstrakt wystarczy 2 krople do wody, czy czegoś tam raz na dzień, albo doraźnie.
Rady posting.php?mode=reply&f=1&t=39025# - dla zwierzów robić mieszankę [o taką poprosić] bez konserwowania alkoholem, który i tak w ekstraktach jest, ale po rozcieńczeniu nie wyczuwalny. I po prostu trzymać w lodówce - w koncu nie trzeba jej nosić w torebce.Podaję/dodaje do czegoś pysznego co moja Morela lubi [ a lubi niewiele], a Melonowi na byle co bo byle co zeżre. 4x dziennie po 4 kropelki . W razie konieczności absolutnej trochę częściej.

Morela - 8-letnia kotka, niewychodząca, taka troche dama, delikatna i nie spoufalająca sie zbytnio. Melon - kilkuletni, wykastrowany 1,5 m-ca temu , kocur, wprowadził sie po tej kastracji w wyniku różnych niefajnych okolliczności. Z punktu napadł na kotkę, która oczywiści z punktu jak zobaczyła - nawarczała, nasyczała itd.
Kicior siedzi w łazience [ma wszystko + okno], bo jazdy jakie urządzili zmuszają mnie do godzinnego sprzątania. Morela sie boi. On chce chyba rządzić. Dochodzą różne przyzwyzcajenia - oboje dorośli posting.php?mode=reply&f=1&t=39025#.
Na dziś - od miesiąca faliway, krople od 2 tygodni - osobno sa wyluzowani ale nie zainteresowani sobą, by sie do kratki łazienkowej zbliżać. Oj, wypuszczam go ale odgradzam kotkę. Nie mam czasu , bo mam jeszcze bardzo chorego psa, w pampersach itd. i inne zajęcia. Chcę najpierw podciąć kotku pazurki, bo ma straszliwe mimo używania drapaka. Kot się mizia, jest nakolankowy, korzysta z kuwety bezbłędnie [musiał mieszkać kiedys w domu] ale... jest taki facet - ciężki, mało subtelny itp. Jak dopadł Morelę to ona wszędzie ponasikiwała i powypuszczała pełno kłaków. Całe mieszkanie do sprzątania posting.php?mode=reply&f=1&t=39025#.
Czasem jest tak - wiem po ludziach - że mieszanki działaja od pierwszego dnia, ale jeśli jakieś cechy sie ugruntowywały latami, to nie ma cudów - to w końcu ziołowe preparaty, a nie ogłupiacze - musi potrwać, niestety, żeby zniwelować te przyzwyczajenia. Niektóre, jeśli sa cechami charakteru, można łagodzić.
A tak chciałam miec drugiego kotka... malutkiego, któremu potrzebna pomoc, śliczniutkiego... A wprowadził się wielki, ciężki bury kocur... który uważa, że dywanik przed wanną jest jego, wanna też, moje kolana nawet jak sikam,też sie nadaję do wskoczenia, a zęby do dyscyplinowania mnie jak chce go strącić.. ale spoko , daję radę. Tylkotak bym chciała móc już ich nie pilnować... szczególnie jak sucz gdzieś n aleje i trzeba się miotać ze ścierami...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 12:41 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

..o czemu mi sie emotikony nie wyświetlają ??? tylko kody ???
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 05, 2010 14:45 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

Zgłaszam zapotrzebowanie! Mam na DT koteczkę,ok.4l.,porzuconą przez właścicielkę.Trauma spowodowała,że kotka zapadła jakby w katatonię,z momentami ożywienia-wtedy bywała agresywna.Nie jadła,nie piła samodzielnie,całymi dniami siedziała bez ruchu,nikła w oczach.Walkę o jej życie wygrałam ale teraz koteczka stała się bardzo agresywna do kociaków,z którymi mieszkała.Musiałam umieścić ją w osobnym pomieszczeniu.Jest lepiej ale nadal jest bardzo niestabilna emocjonalnie,nerwowa i bardzo się stresuje np.zmianą miejsca zamieszkania[wymiotuje nawet ze stresu].Jest to przeszkodą w adopcji koteczki przez jakikolwiek DS bo wszystko zaczyna się od nowa....Może krople Bacha pomogłyby kiciuni?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Sob lis 06, 2010 18:49 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

Napisz jeszcze [J.D.] czy kotka jest teraz sam czy z innymi kotkami, czy wychodzi z pomieszczenia, jeśli tak to co robi. Koci delikatny system nerwowy reaguje nawet na przestawiony mebel cóż dopiero na zmianę mieszkania. Często pomaga włączenie wcześniej Feliwaya w pomieszczeniu gdzie będzie kotek. Jak wszystko nie zawsze - ale jak masz kasę warto sróbować. Też w ewentualnym nowym domu. Piszesz, że "est to przeszkodą w adopcji koteczki przez jakikolwiek DS bo wszystko zaczyna się od nowa.."czy to znaczy, że ona co chwilę zmienia miejsce?! Czy źle zrozumiałam :)?
Napisz - na pw podam Ci skład i namiar na dziewczynę z Wro, która zrobi mieszankę :)
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 07, 2010 3:00 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

Kotka "KITA" ma w tej chwili swój pokój i wychodzi na korytarz, do łazienki.Bardzo nerwowo reaguje na miauczenie innych kotów dochodzące z kociarni.Nie kontaktuje się z innymi kotami bo przemienia się wtedy w przepełnioną przerażeniem furię.KITA nie zmienia miejsc zamieszkania tylko zmieniła dwa razy miejsce pobytu czyli pomieszczenia gdyż chciałam jakoś przystosować ją do zmian.Niestety mimo włączania feliwaya,kociej miętki,tych samych kocyków,drapki i innych akcesoriów,koteczka pzeżywała niesamowity stres.Wróciła więc do swego pokoju i jest prawie dobrze czyli je,pije z miseczki i nie wykazuje choroby sierocej[miała niewielkie objawy].Jednak nadal jest bardzo pobudliwa,nerwowo reaguje na różne niespodziewane odłosy,czasem też na ludzi choć nie zawsze i nie na wszystkich.Najchętniej siedziałaby przeważnie u mnie na rękach,Wiem,że jest to reakcja na to co przeszła w poprzednim domu bo wiem,że pani zanim ją zostawiła u mnie była nieobecna przez parę miesięcy.Koteczka wprost jak rakieta pędzi z rozpaczą w oczach jeśli chcę wyjść od niej i zanim jej nie ugłaszczę,nie utulę i nie ukocham na maxa płacze za mną pod drzwiami.Musi uspokoić się,sama zejść mi z rąk i zjeść abym mogła spokojnie wyjść.Po ogromnych jak spodki[dosłownie] szeroko otwartych oczach widzę kiedy ją coś przeraża i stresuje.Wygląda tak jak na banerku w moim podpisie tylko na żywo oczy zajmują prawie caly,malutki pyszczek.

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie lis 07, 2010 9:43 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

J.D. - wysłałam pw :)
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 20:58 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

A gdzie można kupić krople Bacha? Słyszałam o nich dużo, a moim kotkom potrzebna jest dobra terapia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 13, 2010 21:33 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

w internetowym sklepie na stronie www.drBach.pl
ale prościej - jesteś z Wro? - w aptece superfarm w Magnolii, choć tam były duże braki ostatnio, albo na Oławskiej w pobliżu Dominikańskiej, tam z koleii ostatnio [3tyg. temu] była większość.
Jednak tak jak pisałam na wątku - często, ale nie koniecznie zawsze :) - warto kupić mieszankę, niz kilka ekstraktów, które są drogie, a kropelek w nich jest bardzo dużo. Chyba, że kocię jest zdecydyowanie 'jakieś' np od urodzenia totalnie nieśmiałe i widać, że jest to cecha charakteru, a nie coś co się wykluło z powodu trudności życiowych, i że ekstrakt będzie mu potrzebny latami.. to kupić mu Modrzew lub co inne, zależnie od natężenia, sytuacyjnych objawów itd. :)
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 14, 2010 7:48 Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

MalgWroclaw pisze:A gdzie można kupić krople Bacha? Słyszałam o nich dużo, a moim kotkom potrzebna jest dobra terapia.

napisz do forumowej Ryśki. Ja korzystałam z jej pomocy i wiele forumowiczów. Jest bardzo miła i bardzo pomocna. Opisujesz jej na PW sytuację, a ona na tej podstawie dobiera odpowiednie składniki mieszanki. Forumowicze mają taniej :ok:. O ile pamiętam płaciłam trzydzieści coś PLN za 1 mieszankę a potrzebowałam 2, bo dla każdego kota. Krople starczają na jakieś 3 - 4 tygodnie, bo potem kończy się im data przydatności. Przesyłka dochodzi szybciutko i porządnie zapakowana.
U mnie najbardziej pomógł behawiorysta, ale rady Ryśki były b. mądre :ok:.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, quantumix i 137 gości