Wypuścisz czy znajdziesz dom???

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 24, 2024 12:35 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

Na czym dokładnie polega zabieg sterylizacji kocura?
Nacina się mosznę, przecina nasieniowód i tak pozostawia?
Jest mniej inwazyjny od kastracji, bo krócej trwa sedacja - o to chodzi?
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4590
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Sob lut 24, 2024 12:39 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

Nie ma sedacji, wystarczy "głupi jaś" i to jest w moim przekonaniu największa korzyść, co do reszty j.w.
Przy kotach wolno żyjących zaletą jest to, że nie ma potrzeby pozostawiania go na dłużej w związku z wybudzeniem.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 4721
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob lut 24, 2024 12:51 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

Dzięki :ok:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4590
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Sob lut 24, 2024 12:56 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

przecież to przy kocurach bezdomnych skutkuje później tym , że ktoś inny złapie i ponownie zabieg przeprowadzi, tylko pełny. Bo tak się u nas ocenia - są jądra w mosznie- znaczy,że zabieg trzeba zrobić.
Są też i odwrotne pomysły- co mojemu Kostkowi zrobiono- wycięto mu jądra z workiem mosznowym, wygląda jak dziewczynka :/ . Jednak oczywiście nie wyglądem się przejmuję, a tym,że gdyby coś kiedyś- nie daj Panie jak mnie braknie o on się np. na ulicy znajdzie - to go jako dziewczynkę zechcą wykastrować. Nie ma szans by wet który takiego kotka dostanie na stół i jeszcze określą "dziewczynka" , szukał siusiaka. Potnie i dopiero się przekona :( . Kostek jest na to konto zaczipowany i w bazie wpisane ma że jest kastrowany, ale..... Co z tak robionymi na ulicy :( . Powinny być jakieś konkretne standardy i oznaczenia kastratów- to pewne

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 534
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Sob lut 24, 2024 13:00 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

Przecież jest ucinanie kawalątka ucha.
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 2422
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 24, 2024 13:13 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

O nacinaniu ucha właśnie miałam napisać.

Ita79, ja się z Tobą nie zgadzam w tym temacie, zupełnie nie. Moje doświadczenia z zabiegiem tego typu są bardzo dobre, gdyby zdarzył mi się teraz pełno jajeczny kocurek, sterylizowałabym go właśnie tak.
Nie chcę kruszyć kopii, nie jestem wetem, ale na opinii moich wetów polegam. Staram się jedynie pokazać, że istnieje alternatywa dla klasycznego zabiegu w pełnej narkozie i że z moich doświadczeń wynika, że jest to sposób bezpieczny.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 4721
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob lut 24, 2024 13:34 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

Katarzynka01 pisze:Ita79, ja się z Tobą nie zgadzam w tym temacie, zupełnie nie. Moje doświadczenia z zabiegiem tego typu są bardzo dobre, gdyby zdarzył mi się teraz pełno jajeczny kocurek, sterylizowałabym go właśnie tak.
Nie chcę kruszyć kopii, nie jestem wetem, ale na opinii moich wetów polegam. Staram się jedynie pokazać, że istnieje alternatywa dla klasycznego zabiegu w pełnej narkozie i że z moich doświadczeń wynika, że jest to sposób bezpieczny.


Dorota Sumińska w swoim programie na YT "Kastracja czy sterylizacja?" tłumaczyły różnice, za i przeciw.
Sterylizowany a nie kastrowany pies czy kocur jest zagrożony rakiem sutka, rakiem jąder.

To krótka narkoza, krótki i prosty zabieg kastracji u płci męskiej, to po co ryzykować?
Dla kilku złotych?
Naprawdę nie warto...
Ostatnio edytowano Sob lut 24, 2024 16:47 przez makrzy, łącznie edytowano 1 raz

makrzy

 
Posty: 978
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob lut 24, 2024 13:38 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

makrzy pisze:
Katarzynka01 pisze:Ita79, ja się z Tobą nie zgadzam w tym temacie, zupełnie nie. Moje doświadczenia z zabiegiem tego typu są bardzo dobre, gdyby zdarzył mi się teraz pełno jajeczny kocurek, sterylizowałabym go właśnie tak.
Nie chcę kruszyć kopii, nie jestem wetem, ale na opinii moich wetów polegam. Staram się jedynie pokazać, że istnieje alternatywa dla klasycznego zabiegu w pełnej narkozie i że z moich doświadczeń wynika, że jest to sposób bezpieczny.


Ostatnio Dorota Sumińska w swoim programie na YT "Kastracja czy sterylizacja?" tłumaczyły różnice, za i przeciw.
Sterylizowany a nie kastrowany pies czy kocur jest zagrożony rakiem sutka, rakiem jąder.

To krótka narkoza, krótki i prosty zabieg kastracji u płci męskiej, to po co ryzykować?
Dla kilku złotych?
Naprawdę nie warto...

A pisałam coś o pieniądzach? 8O

I niestety miałam okazję znać koty, które umarły w związku z krótką i "niegroźną" narkozą :wink: To niestety zagrożenie, którego nie wyeliminują standardowe badania przed zabiegiem.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 4721
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob lut 24, 2024 15:01 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

Katarzynka01 pisze:
makrzy pisze:
Katarzynka01 pisze:Ita79, ja się z Tobą nie zgadzam w tym temacie, zupełnie nie. Moje doświadczenia z zabiegiem tego typu są bardzo dobre, gdyby zdarzył mi się teraz pełno jajeczny kocurek, sterylizowałabym go właśnie tak.
Nie chcę kruszyć kopii, nie jestem wetem, ale na opinii moich wetów polegam. Staram się jedynie pokazać, że istnieje alternatywa dla klasycznego zabiegu w pełnej narkozie i że z moich doświadczeń wynika, że jest to sposób bezpieczny.


Ostatnio Dorota Sumińska w swoim programie na YT "Kastracja czy sterylizacja?" tłumaczyły różnice, za i przeciw.
Sterylizowany a nie kastrowany pies czy kocur jest zagrożony rakiem sutka, rakiem jąder.

To krótka narkoza, krótki i prosty zabieg kastracji u płci męskiej, to po co ryzykować?
Dla kilku złotych?
Naprawdę nie warto...

A pisałam coś o pieniądzach? 8O

I niestety miałam okazję znać koty, które umarły w związku z krótką i "niegroźną" narkozą :wink: To niestety zagrożenie, którego nie wyeliminują standardowe badania przed zabiegiem.


Jeśli nie Ty , to przepraszam.
Miałam wrażenie, że wcześniej gdzieś padło zdanie o niższych kosztach.

Ok, narkoza niesie za sobą ryzyko, sedacja też je ma tylko nieco mniejsze.
Należy zatem zrobić wszystko, żeby zminimalizować to ryzyko.
Jednak umieranie kota na raka jądra czy sutka jest obarczone ogromnym cierpieniem, nie miałabym odwagi :placz: .

makrzy

 
Posty: 978
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob lut 24, 2024 16:17 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

makrzy pisze:Jednak umieranie kota na raka jądra czy sutka jest obarczone ogromnym cierpieniem, nie miałabym odwagi :placz: .

A ludzie jakoś obywają się bez kastracji ;)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14755
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lut 24, 2024 16:39 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

miziel52 , ale ludzie "regulują" poziomy hormonów w organizmie uprawiając sex , jak tego potrzebują. Nasze zwierzęta skazujemy na zamknięcie, odcięcie od prokreacji i nie mamy też zatem prawa psychicznie ich dręczyć pod tym względem. Obniżenie poziomu hormonów ( u nich znacznie silniejsze niż u nas) jesteśmy im winni skoro nie puszczamy by się "wyżyły" .
Moim zdaniem osoba trzymająca niekastrowane zwierze a nie dopuszczająca do rozmnażania psychicznie się nad nim znęca. Fizycznie natomiast jeszcze większe zagrożenie dla niego stwarza niż ta, która dopuszcza do rozmnażania.

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 534
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Sob lut 24, 2024 16:44 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

mziel52 pisze:
makrzy pisze:Jednak umieranie kota na raka jądra czy sutka jest obarczone ogromnym cierpieniem, nie miałabym odwagi :placz: .

A ludzie jakoś obywają się bez kastracji ;)


miziel2 z całym szacunkiem, skomentowałaś i wysnułaś wniosek na podstawie jednego zdania wyjętego z kontekstu :roll:

Przytoczyłam argumenty Doroty Sumińskiej mówiące o tym jakie ryzyko niesie za sobą sterylizacja versus kastracja zwierzęcia płci męskiej.

Nie leć z takimi tekstami, forum powinno edukować a nie wprowadzać zamieszanie :201494

Odżałuj proszę te 34 minuty na webinar na jaki się powołałam.
Pani Dorota Sumińska wyjaśniła też w trakcie jego prowadzenia, jak to wygląda w odniesieniu do ludzi :!:

Warto posłuchać i wtedy się odnieść do tego co napisałam.

https://www.youtube.com/watch?v=a6CDapt7g04

makrzy

 
Posty: 978
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob lut 24, 2024 17:27 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

mziel52 pisze:
makrzy pisze:Jednak umieranie kota na raka jądra czy sutka jest obarczone ogromnym cierpieniem, nie miałabym odwagi :placz: .

A ludzie jakoś obywają się bez kastracji ;)

tak? Rak prostaty, jąder, piersi- to dość powszechne przyczyny śmierci. Tylko w przypadku ludzi zachowanie newralgicznych części ciała czemuś służy. Choćby zaspokojeniu próżności, jeśli już nie innych, bardziej biologiczno-fizjologicznych funkcji
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7149
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob lut 24, 2024 18:16 Re: Wypuścisz czy znajdziesz dom???

makrzy pisze:
Katarzynka01 pisze:
makrzy pisze:
Katarzynka01 pisze:Ita79, ja się z Tobą nie zgadzam w tym temacie, zupełnie nie. Moje doświadczenia z zabiegiem tego typu są bardzo dobre, gdyby zdarzył mi się teraz pełno jajeczny kocurek, sterylizowałabym go właśnie tak.
Nie chcę kruszyć kopii, nie jestem wetem, ale na opinii moich wetów polegam. Staram się jedynie pokazać, że istnieje alternatywa dla klasycznego zabiegu w pełnej narkozie i że z moich doświadczeń wynika, że jest to sposób bezpieczny.


Ostatnio Dorota Sumińska w swoim programie na YT "Kastracja czy sterylizacja?" tłumaczyły różnice, za i przeciw.
Sterylizowany a nie kastrowany pies czy kocur jest zagrożony rakiem sutka, rakiem jąder.

To krótka narkoza, krótki i prosty zabieg kastracji u płci męskiej, to po co ryzykować?
Dla kilku złotych?
Naprawdę nie warto...

A pisałam coś o pieniądzach? 8O

I niestety miałam okazję znać koty, które umarły w związku z krótką i "niegroźną" narkozą :wink: To niestety zagrożenie, którego nie wyeliminują standardowe badania przed zabiegiem.


Jeśli nie Ty , to przepraszam.
Miałam wrażenie, że wcześniej gdzieś padło zdanie o niższych kosztach.

Ok, narkoza niesie za sobą ryzyko, sedacja też je ma tylko nieco mniejsze.
Należy zatem zrobić wszystko, żeby zminimalizować to ryzyko.
Jednak umieranie kota na raka jądra czy sutka jest obarczone ogromnym cierpieniem, nie miałabym odwagi :placz: .

1. Może i ja, faktycznie. Ale odnosiłam się wyłącznie do "sterylek" finansowanych przez gminy. Prawdopodobnie tu koszty mają znaczenie. Tak jak w kwestii sterylizacji, popieram takie rozwiązanie u kocurów, tak w kwestii kotek jestem fanką cięcia bocznego (to pełna kastracja, ale rana pooperacyjna jest znacząco mniejsza). W obu przypadkach to niewątpliwie zmniejsza koszty choćby z tego powodu, że odpada problem kilkudniowego przetrzymywania operowanego. No i jestem za cięciem końcówki uszka, żeby było wiadomo, które koty są już po zabiegu. Choć od kilku lat słychać głosy, że to barbarzyńska metoda oznaczania :evil: Pisząc o kosztach, mam na myśli koty wolno żyjące, nie właścicielskie.

Nie wiem doprawdy jaka jest zależność pomiędzy sterylizacją kocura a rakiem jąder czy sutka. W przypadku samic jest inaczej o czym niestety przekonałam się na mojej psicy. Sterylizowana była dawno temu i starą metodą - nie wszystko jej wycięto i faktycznie rozwinął się rak sutka :(
Dracula (kot) sterylizowałam w roku 1993, od jego czasów sterylizowałam w ten sposób wiele kotów, żaden samczyk nie miał takich problemów. Może to kwestia środowiskowa? Obecnie znacznie częściej obserwuje się nowotwory i nie tylko u zwierząt. Może to jest przyczyną, a nie sterylizacja jako taka?
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 4721
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], nfd i 154 gości