PAKT CZAROWNIC XXXVIII - nowe konto, nowa Siostra Skarbnik

[villemo5]

Pomór jaki czy co?

[villemo5]

GŁOSOWANIE MARZEC 2015

1. Koty Joli Dworcowej 10

2. Koty z Ukrainy 8

Głosowali: Maupa, izka53, ewa_mrau, mamaja4, Villentretenmerth, milu, Nemi, Irlandzka Myszka, becia_73, dolabra, villemo5, shira3, gpolomska, isabell36, Barbasia, AniHili, charm, psiama,

Oglaszam, że w marcu zwycięstwo przypada kotom Joli Dworcowej!

[jolabuk5]

Miaubardzo dziękujemy!!!
Koty Joli Dworcowej

[becia_73]

Pomór jaki czy co?

Raczej sezon w pełni, a doba się nie chce wydłużyć

[ewa_mrau]

Miaubardzo dziękujemy!!!
Koty Joli Dworcowej

z podziękowaniami się dołączam i ja!
... mry!

[villemo5]

Trzeba podać nr konta do Trinity36 z wyraźnym zaznaczeniem, że to marzec! Bo luty jeszcze nie rozliczony.

[jolabuk5]

Trzeba podać nr konta do Trinity36 z wyraźnym zaznaczeniem, że to marzec! Bo luty jeszcze nie rozliczony.

Już podałam! Raz jeszcze bardzo dziękujemy wszystkim Czarodziejkom (Czarownicom+Dobrodziejkom)

[ewa_mrau]

Buziole Urodzinowe, Jolu!
... i mry!

[Mulesia]

Pomór jaki czy co?

Nie otrząsnęłam się jeszcze po śmierci Czesia. Nie chcę zarażać innych swoim ponuractwem.

[villemo5]

Pomór jaki czy co?

Nie otrząsnęłam się jeszcze po śmierci Czesia. Nie chcę zarażać innych swoim ponuractwem.

Rozumiem Danusiu. Myślę o Tobie, ale nie mam śmiałości zakłócać żałoby.

[ewa_mrau]

Buziole Urodzinowe, Jolu!
... i mry!

się mi wątki pomyliły
... mry!

[shira3]

Jako, że już kwiecień chciałabym zgłosić do pomocy Paktu tego oto kawalera:
Proszę Sióstr i Brata, oto Popiołek

Popiołek miał kiedyś dom i opiekuna, który założył mu obróżkę - bez bezpiecznego zatrzasku. Może go porzucono, może się zgubił... Obróżka mu przeszkadzała, wiec próbował ją zdjąć, przełożył jednak tylko jedną łapkę.
Obróżka WPIŁA MU SIĘ W CIAŁO i spowodowała głęboką, jątrzącą się ranę na całym swoim obwodzie, wokół tułowia kota. W ostatnich dniach listopada został odłowiony, już z gigantycznym zakażeniem, dosłownie w ostatniej chwili. Osłabiony nie chciał wyjść z mało dostępnej budki. W listopadowy wieczór wolontariuszka w samej koszulce wpełzła do niego, aby skłonić go do ruszenia się i … wejścia do klatki. Dopiero wtedy dało się zobaczyć rozmiar obrażeń.
Popiołek ponad dwa miesiące spędził w lecznicy i tyleż trwała walka najpierw o jego życie, potem zdrowie. Wygrana, najgorsze już za nim.
Niestety, ponieważ rana była rozległa, głęboka i w trudnym do pielęgnacji miejscu, jej pozostałość nadal się goi. Goi się bardzo trudno, była już kilka razy szyta – na zmianę puszczają szwy lub osłabione ciało wokół rany. Rozważane są różne formy opatrunku. Przy okazji badan kontrolnych okazało się, że Popiołek ma przewlekłe zapalenie dróg oddechowych, widać osłabiony organizm nie zwalczył go mimo leków. Na dodatek prawdopodobnie jest alergikiem – potrzebuje specjalistycznej diety i suplementów.
Popiołek jest przeuroczym, przymilnym kotem, który całym sobą okazuje wdzięczność - widać to na filmie: https://www.youtube.com/watch?v=Z1jxfsJxDwA
Troskliwą opiekę zapewnia mu wolontariuszka, ale zabiegi, leki, opatrunki i specjalistyczna karma są bardzo kosztowne.
Po wyleczeniu Popiołek będzie szukał nowego domu.
Jest on u Mania2 i czeka go kolejne szycie lub inne zabiegi . Do adopcji będzie wystawiany, jak będzie w lepszej formie. Pomóżmy mu, kot nie jest bardzo medialny, jego historia jest średnio łzawa, kot już bezpieczny itp. Tylko się paprze....a ciągłe leczenie generuje koszty..... On bardzo potrzebuje naszej pomocy!

[villemo5]

Piękny kot.

[ewa_mrau]

Jako, że już kwiecień chciałabym zgłosić do pomocy Paktu tego oto kawalera:
Proszę Sióstr i Brata, oto Popiołek[...]

a tu można o nim poczytać
viewtopic.php?f=1&t=166909&hilit=Popiołek#wrap
... mry!

[shira3]

I mam pytanie Siostry kochane, na czym stanęło, bo może mnie ominęło.....z tą naszą wirtualną opieką.
Bo mam kandydata na następcę po Merlinku {*"'}