Dzisiaj koty miały trochę otwarte drzwi i w efekcie Festek przemieścił się do sypialni. Był na łóżku i władował się też na szafę. Koty się w związku z tym widziały. Reakcja Pafnusia to poszukiwanie miski nowego kolegi

Poza tym absolutny brak przejęcia. Ciekawska troszkę na niego naburczała (jak na histeryczkę przystało), ale wyszła z sypialni z ogonem w górze i pozwoliła się potem głaskać, więc powinno być ok.
Festek chyba potrzebuje kociego towarzystwa, bo rozgadał się do tych naszych kotów jak nie wiem.. Miaukoli nawet przez zamknięte drzwi sypialni.. Powolutku chyba będziemy go zatem wprowadzać do stada. Oby się udało!
Z gorszych wieści - dowiedzieliśmy się od weta, że Festek jest na granicy progu nerkowego

Być może jest to spowodowane zapaleniem pęcherza. Będziemy oczywiście badać mocz po skończeniu antybiotyku, a za jakiś miesiąc powtórzymy badanie krwi. Niestety, jeszcze nie dostałam skanów wszystkich badań

Jak tylko przyjdą, wrzucę na wątek..