Hospicjum 'J&j'[6]. <ZAMYKAMY>

[Zowisia]

bazarkowe. na luznych szelkach ...
zo

[Agn]

Zo - luźne gatki, luźne szelki... a to Cię Miśka urządziła.
Zofiu - doszło. Dziękuję. Cudne.

Byliśmy u Doc. Ewo, Rewo i ja. I Tosza z Puchasiem. Bo Tosza przyjechała z Krakowa, żeby Puchasiowi u Doc obciąć pazury.
Sterylki i czyszczenie paszcz obu Ślązaczek za tydzień. We środę na pobranie krwi idzie Rewo. Obie mają uszkodzone rogówki i obrzęk spojówek, przy czym Ewo ma podejrzenie entropium w obu oczach, ale być może jest to efekt obrzęku i jest szansa, że po antybiotyku jej przejdzie. Dostałyśmy krople do oczu i Corneregel. Na trzy dni przed zabiegiem wejdziemy z antybiotykiem. Osłuchowo oki. Na macanie - też; tylko Rewo ma jedną nerkę bardziej niż drugą, więc musi być przebadana. Dziewczynki były bardzo grzeczne.
Puchaś też. Przy okazji został wyszczypany w różnych miejscach przez Doc i wyciśnięty przeze mnie. Tym samym zdałam wstępny egzamin na potencjalnego opiekuna Puchasia.

Potem posiedziałyśmy z Toszą i kotami w pizzerii, którą ktoś genialny otworzył tuż obok Doc. [Szkoda, że jej nie było w okresie świątecznym zimą 2008 roku, kiedy to cały tydzień, dzień w dzień spędzałam u Doc wieczory do 24-tej.]

[Mała1]

Ewo- mrózyła oczka, mam nadzieje,ze leczenie pomoże
i kciuki za nereczkę Rewo-oby jednak nie była za bardzo bardziejsza
Agn-jeśli czegoś będziesz potrzebować proszę pisz

[Lidka]

Ale ta Tosza marudna.
To juz w Krakowie mani i pedicurzystki kociej nie ma??
Taki kawał świata kota ciągnąć:)))

A poważnie - ciesze się, że sierotki były dzielne i nic takiego strasznego nie wyszło.
Oby reszta się w miare sprawnie też udała załatwić.

A jak wypadł Puchaś, będzie chodził i sikał do kuwety?

[Agn]

i kciuki za nereczkę Rewo-oby jednak nie była za bardzo bardziejsza

Taka bardzo bardziejsza to nie jest, bo nie jest np. pofałdowana bardziej. Ale jak panna będzie cięta za tydzień to się naocznie przekonamy o co chodzi. Grunt, żeby badania wyszły dobrze.

A jak wypadł Puchaś, będzie chodził i sikał do kuwety?

Niestety, szczypanie Puchasia w różne miejsca wskazało raczej, że coś nie styka na łączach, więc może być tak, że zostanie jak jest.


Aaaa - i jeszcze - dziękuję pięknie Kristinbb za zapas Virkonu.

[Agn]

Ewo - wczoraj zwiedzała pokoje. Rewo za to, już ładnie reaguje, kiedy do niej mówię i ją głaszczę - zagaduje króciutkim mruknięciem.

Dziś rano w trakcie mycia Habibi zaniepokoiły mnie jakieś guzki na brzuszku. Pod skórą, symetrycznie po bokach osi ciała, ruchome w pewnym zakresie... Mam niejakie przypuszczenie, że to są... jąderka.
Będę to jeszcze potwierdzać u Doc, ale myślę sobie, że dotychczasowe określenie płci Habibi na podstawie zdeformowanych na skutek wady wrodzonej, drugorzędowych cech płciowych, mogło doprowadzić do `zmyłki`.
BTW - maleństwo w piątek kończy rok.

Chciałam jeszcze podziękować Jarce za wirtualna adopcję Rewo.

[PearlRain]

Agn czy dobrze pamiętam dziś Bogusz ma roczek u Ciebie?
świetnie, że ślązaczki się zaaklimatyzowały, Twój dom ma coś magicznego dla kotów ( za wyjątkiem jednego straszliwie bluzgającego)
za Boguszka
i za resztę

[Agn]

Agn czy dobrze pamiętam dziś Bogusz ma roczek u Ciebie?

Wczoraj.
Wczoraj minął rok od przyjazdu Bogusza i rok od zainstalowania się pierwszego FIV-ka w moim domu.

Szczerze mówiąc, kiedy w połowie lutego odebrałam wyniki badań krwi Bogusza i kiedy widziałam, jak on się czuje i wygląda, nie sądziłam, że tę rocznicę będziemy świętować razem...
Ale jest ze mną. Ciągle, uparcie, jest. Niesamowity kot - brzydal o wielkim sercu. Anioł w każdych warunkach i każdej sytuacji. Złodziej wszystkiego, co mam na talerzu - gdyby nie ciągła czujność kradłby wszystko jak leci: ciasto, kanapki, suchy chleb, mięso i wędliny w każdej postaci. Na koncie swych trofeów ma pizzę, plaster pieczeni i ciasto śliwkowe.
Już nie jest morelowy - już niemal wszystkie białe łaty są czyste. Tylko gdzieniegdzie pozostały żółte przebarwienia. A ja mam natrętne skojarzenie z opowiadaniem O`Henry`ego `Ostatni liść` i hołubię te pomarańczowe ślady, sprawdzając za każdym razem, czy jeszcze są...

[villemo5]

Agn włącz gg proszę...

[iwona66]

za koteczka

[zabers]

A ja mam natrętne skojarzenie z opowiadaniem O'Henry'ego 'Ostatni liść' i hołubię te pomarańczowe ślady, sprawdzając za każdym razem, czy jeszcze są...

Przestań. Natychmiast.

(to domaluj - pamiętasz jaki był finał)

[Zofia.Sasza]

A ja mam natrętne skojarzenie z opowiadaniem O'Henry'ego 'Ostatni liść' i hołubię te pomarańczowe ślady, sprawdzając za każdym razem, czy jeszcze są...

Przestań. Natychmiast.

(to domaluj - pamiętasz jaki był finał)

A jaki? Bo ja nie czytałam, a Magulec też ma te plamki

[Agn]

A ja mam natrętne skojarzenie z opowiadaniem O`Henry`ego `Ostatni liść` i hołubię te pomarańczowe ślady, sprawdzając za każdym razem, czy jeszcze są...

Przestań. Natychmiast.

(to domaluj - pamiętasz jaki był finał)

Są. Jak zaczną znikać - domaluję. Z premedytacją.
Dobrze, że kotom nie chodzą takie bzdury po głowach.


Zofiu - to nic zakaźnego.

[Zofia.Sasza]

A ja mam natrętne skojarzenie z opowiadaniem O'Henry'ego 'Ostatni liść' i hołubię te pomarańczowe ślady, sprawdzając za każdym razem, czy jeszcze są...

Przestań. Natychmiast.

(to domaluj - pamiętasz jaki był finał)

Są. Jak zaczną znikać - domaluję. Z premedytacją.
Dobrze, że kotom nie chodzą takie bzdury po głowach.


Zofiu - to nic zakaźnego.

Mam hnę. Podzielić się?

[Asia_Siunia]

za zdrowie Boguszka! Niech żyje szczęśliwie! Agn - jaki brzydal? prędzej zboczek/erotoman-gawędziarz bo się ślini na widok każdej kobity, która Cię odwiedza

Habibi - jajeczna ło matulu... Dosłownie odkrycie roku !!!