Przygody Alberty i paru innych dzikusów :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 05, 2012 14:34 Przygody Alberty i paru innych dzikusów :)

Historia z Maksem i Albertem (być może Albertą ;) ) zaczęła się od pomysłu wykorzystania pojemnika na piasek (ten niebieski), jako "paśnika". Zauważyłem, że pojemnik ów ma pochyłą tylną ściankę, a w niej dwie wnęki, które powinny zapewnić ochronę przed deszczem i śniegiem. O dziwo, moje przypuszczenia okazały się słuszne :D Do tej pory, dzikusom z osiedla, zostawiałem jedzonko w innych miejscach, ale to nowe okazało się dużo lepsze, a w dodatku jest z monitoringiem ... znaczy, na paśnik mam widok z okna :)

zdjęcie dzikusów - głodomorów (z jesieni)
Obrazek

Kilkoro kotolubnych sąsiadów przyłączyło się do dokarmiania, ku ogromnemu zadowoleniu Alberta i Maksa :)
Ostatnio edytowano Pon mar 26, 2012 17:11 przez valdek, łącznie edytowano 3 razy

valdek

 
Posty: 191
Od: Wto paź 19, 2010 19:29
Lokalizacja: Wejherowo, shit happens :(

Post » Nie lut 05, 2012 14:44 Re: Przygody Albercika i Maksa

"Noc, albo oczekiwanie na śniadanie" :wink:

Obrazek

Albert (ten ciemniejszy): - Idzie nasze jedzonko !
Maks (ten burasek): - No wreszcie ! Ile można czekać i marznąć !


Obrazek

Albert: - Dobre ! mlask, mlask, ...
Maks: - To mięcho w sosie nawet, nawet. Postaraj się jutro przynieść tego więcej, mlask ...
Po kilku chwilach łapczywego jedzenia:
Maks: - Możesz już iść, sami damy radę, mlask, mlask ...

valdek

 
Posty: 191
Od: Wto paź 19, 2010 19:29
Lokalizacja: Wejherowo, shit happens :(

Post » Nie lut 05, 2012 14:49 Re: Przygody Albercika i Maksa

Przygód Alberta i Maksa ciąg dalszy ...

Obrazek

Maks: - Co to jest ?
Ja: - Domek dla was, na mrozy :)
Maks: - Ty chyba sobie żartujesz ? Albercik, drapnij mnie, bo ja chyba śnię ! Zaraz ... gdy śnię, zawsze jest cieplutko i są przy mnie młode, gorące kotki ... więc to nie sen ! To pudło nazywasz "domkiem" ? Bardziej przypomina "bunkier" :)
Albert: - Ja bym się schował, zimno ...
Ja:- Szału nie ma, to tylko karton po bananach, ale z ocieplanym dnem i elewacją (czyli owinięty w folię).
Maks: - No, full wypas, już sobie wyobrażam, jak zapraszam jakąś gorącą kotkę : "Może pójdziemy zwiedzić ... mój karton po bananach ?" O rany, będzie obciach na całą dzielnicę !
Ja: - Może później uda się załatwić coś lepszego ...
Maks: - Niby co ? Karton po ananasach ? :ryk: Ech, duzi, duzi, co my z wami mamy za los ... przyniesie taki resztki z obiadu i nazywa to "jedzeniem dla kotów", a inny na karton powie "domek". Żenada ! Wskakuj młody, bo mi ogon przymarza.
Maks: - Aaa, ty duży, żebyś jutro z żarciem, nie spóźnił się ... jak zwykle.
Ja: - Wstanę wcześniej.
Ostatnio edytowano Pon lut 06, 2012 16:56 przez valdek, łącznie edytowano 1 raz

valdek

 
Posty: 191
Od: Wto paź 19, 2010 19:29
Lokalizacja: Wejherowo, shit happens :(

Post » Nie lut 05, 2012 14:59 Re: Przygody Albercika i Maksa

I tu pozwolę sobie na zacytowanie komentarza :ryk:

mgska napisał(a):
valdek napisał(a):
"Może pójdziemy zwiedzić ... mój karton po bananach"

:ryk:

Valdek może załóż im osobny wątek - będziemy śledzić dalsze losy Alberta i Maksa :ok:


też oplułam monitor przy tym zdaniu :ryk:

Nie mogłem pozostać nieczuły na takie prośby, więc ... szast, prast i oto jest - osobny wątek o Albercie i Maksie :D

valdek

 
Posty: 191
Od: Wto paź 19, 2010 19:29
Lokalizacja: Wejherowo, shit happens :(

Post » Nie lut 05, 2012 15:01 Re: Przygody Albercika i Maksa

Ping-pong, ping-pong, skąd ten drugi, nie wiem skąd ... :)

Obrazek

Pingpong (nowy): - Chodzą słuchy, że organizują tu darmową wyżerkę, no to wpadłem coś przekąsić :piwa:
Albercik: - Gdzie z tą gębą ? Kolejka jest !
Pingpong, gdy już dobrał się do jedzenia: - Też bym chciał, żeby mi ktoś jedzonko przynosił, ech ... Ja muszę się sporo nabiegać, żeby coś znaleźć. Jak wy to robicie, że wam przynoszą ?
Albercik, z dumą: - No ma się te sposoby na Dużych. :mrgreen:
W oddali pojawił się Maks, podążający biegiem w stronę Albercika i Pingponga.
Pingpong, na widok Maksa: - Muszę już lecieć, obowiązki wzywają. Pozdrów tego burasa Maksa. Było miło, szkoda, że się żarcie skończyło, cześć ...

rano było - 20 st. C - brr, makabra :?
Ostatnio edytowano Nie lut 05, 2012 16:46 przez valdek, łącznie edytowano 3 razy

valdek

 
Posty: 191
Od: Wto paź 19, 2010 19:29
Lokalizacja: Wejherowo, shit happens :(


Post » Nie lut 05, 2012 15:40 Re: Przygody Albercika i Maksa

:mrgreen: :ok:
obiecuję śledzić z zapartym tchem :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 17:18 Re: Przygody Albercika i Maksa

w końcu jakiś serial dla mnie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
a ile chłopaki mają lat?
i czy ten jeden nie jest szylkretką :wink:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 17:31 Re: Przygody Albercika i Maksa

Zaznaczam sobie :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 05, 2012 18:09 Re: Przygody Albercika i Maksa

valdek :ok:

Ale tak jak dobrze zauważyła Magija już wcześniej, Albercik jest kocicą :roll:
A wiosna niebawem... chyba... :|

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 18:18 Re: Przygody Albercika i Maksa

:piwa: :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43964
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 05, 2012 18:35 Re: Przygody Albercika i Maksa

Zapisuję się do grona podczytywaczy :1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 18:38 Re: Przygody Albercika i Maksa

I ja tu przycupne :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lut 05, 2012 18:41 Re: Przygody Albercika i Maksa

"Liga rządzi, liga radzi, liga nigdy was nie zdradzi!" :ryk: :ryk:
Domyslam sie , ze imiona kociów sa z Sksmisji;))
Myśle, ze gdybyś okleil styropianem karton byloby kociakom duzo cieplej. Do srodka polecam bluzy polarowe ze sklepu z odzieza uzywana :ok: Fajnie, ze sie nimi zaopiekowaleś

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 05, 2012 19:10 Re: Przygody Albercika i Maksa

wpadli i my .

Kefir i Morf

viewtopic.php?f=1&t=134504&start=0
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42096
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], salmawis i 45 gości