Niestety łapka jest krzywo zrośnięta i kociczka ciągle ją kaleczy.
Wczoraj dzwoniła do mnie Pani doktor z prośbą o pomoc. Łapka po raz kolejny "rozpaprała się", trzeba albo leczyć ranę albo operować i składać złamanie od nowa, albo amputować łapkę.
W sytuacji kiedy kociczka mieszka w piwnicy nie jest to możliwe.
Ja w obecnej sytuacji niestety nie jestem w stanie ani fizycznie, ani finansowo wziąć kolejnego tymczasa.
Kociczka potrzebuje pomocy na już !!
W warunkach piwnicznych łapka jest kaleczona bardzo często i niestety jest problem z leczeniem rany. Wszystko jest brudne, tylko patrzeć jak zrobi się zakażenie.
Kotka jest oswojona, nie wiem czy jest wysterylizowana.
Bardzo pilnie potrzebna jest pomoc !!!




Dziura w nodze


Fundusze na leczenie i hotelikowanie kici można kierować bezpośrednio do lecznicy gdzie kotka przebywa
Gabinet weterynaryjny Amicus
Ul. BP. Kaczmarka 18, 25-022 kielce
MBank 21 1140 2004 0000 3002 5485 3711
koniecznie z dopiskiem "Dla Florki"
Banerek dla kici

- Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=135509&start=0][img]http://miau_miau2010.republika.pl/Smutas_piwniczny.gif[/img][/url]
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
18.11
Kotka siedzi na obserwacji do 30.11
Za jej pobyt nie płacimy nic. Jedyny koszt przez te dwa tygodnie to są leki, które kicia dostaje.
Na razie dostaje codziennie antybiotyki, we wtorek dostała Ivomec na świerzbowca. Do dzisiaj za leczenie wyszło 35 zł.
Leki, które kicia musi dostawać przez najbliższy czas kosztują 10 zł za jeden dzień.
Czyli do 30.11 wyjdzie 155 zł - zakładając, że nic już więcej nie będzie musiała dostawać.
Potem nie wiem co zrobimy. Jest szansa, żeby została tam gdzie jest ale dojdzie nam opłata za hotel w wysokości 5 zł dziennie.
Jesteśmy po prześwietleniu nogi. Prześwietlenie zostało sfinansowane z pieniążków, które udało się zebrać z bazarków(42 zł).
Niestety noga jest bardzo brzydko złamana. Zaraz nad stawem skokowym złamane są kości. Powierzchnie obu kości są wyszczerbione i ostro zakończone. Dodatkowo jedna część kości nasunęła się równolegle na drugą. To wszystko zaczęło się zalewać. Niestety nie ma szansy, żeby noga zrosła się w ten sposób. Konieczne będzie wykonanie zabiegu polegającego na ponownym łamaniu nogi, wyczyszczeniu całej okostnej, która powstała wokół złamania, i ponownym zespoleniu złamania za pomocą gwoździ.
O koszt takiego zabiegu nawet nie zapytałam

Nie wiem co robić dalej z kicią... dostała na imię Florka
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
02.02.2012
Florka zmieniła swoje lokum. Mieszka teraz w dt. Z nóżką na razie nic nie było robione. W najbliższym czasie będziemy prześwietlać i zobaczymy jak złamanie.
Pozostał dług w hoteliku 151 zł

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
06.10.2012
Dzięki pieniążkom zebranym na bazarkach dług Florki w hoteliku został zapłacony








