Urodził sie ok 23maja 2011 roku na wiejskim podwórku jako pierwszy.
Poza nim była jeszcze 3jka kociaków. 2 bure samiczki i rudy samiec.

Garfielda zabrałam ja, Bura Skarpetka i Rudy Kulek zostali przy matce, a drugą Buraska poszła do kogoś. Niestety bardzo chciała poznać psy sąsiada i przeszła na jego posesje i finału się domyślacie

Rudego Kulka skradziono niedawno, ale jeżeli poszedł mieszkac do ludzi do domu to nawet lepiej. Na wsi została matka i siostra Skarpetka. Nie myślcie sobie, że ja jestem za rozmnażaniem kotów. Poprostu trafiły sie to zabrałam. Szkoda mi było takiego rudego cuda na podwórko. Właścicieli temat sterylki matki nie interesuje. To tzw. Ciemnogród - dzis kot jest, jutro nie ma, lepiej mu na dworze, itd.

to jedno z wcześniejszych fotek, teraz juz jest większy. Postaram sie wkleic jakieś aktualniejsze fotki.