Czarne Diabły Tasm. III, czwórka tymczasów, 2 lata DT!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 01, 2011 19:11 Czarne Diabły Tasm. III, czwórka tymczasów, 2 lata DT!!!

Początków było kilka ...
Zaczęło się tak, że dostałam mieszkanie kwaterunkowe. Pierwsze o co zadbałam to były koty. Czarne Diabły Tasmańskie: Bandido i Zidane

Obrazek

Potem zaczęłam szukać w internecie stron związanych z kotami. Tak odkryłam miau - podczytywałam "Zabiję Mru. Koci Hyde Park."
Potem koty się przechorowały - to było lekkie zatrucie, ale w panice przeszukałam całą sieć - i zalogowałam się na miau.
Potem u Bandido stwierdzono struwity, zaczęłam regularnie czytać miau i odważyłam się napisać kilka postów. Bardzo podobały mi się ikonki czarownic i z tego wzniosłego powodu wstąpiłam do Paktu Czarownic :twisted: .
Aż wreszcie trafiłam na taki wątek viewtopic.php?f=1&t=101081&start=0 - złamałam się. Zostałam DT :lol: . W zasadzie na małą skalę, chociaż ostatnio na trochę za dużą :roll:
Poprzednie części naszych przygód można poczytać tutaj: viewtopic.php?f=1&t=99004&start=0 i tutaj viewtopic.php?f=1&p=6700128#p6700128 . Część druga była również bogata w doświadczenia: zaliczyłam pierwsze zwroty z adopcji, z tego jeden z Sopotu :strach: (i wciąż nie wiem, jak by się skończył, gdyby nie Mrkevka :1luvu: ), dzikuny w klatce i chwile zwątpienia. Jak widać, dalej się kręci :wink: .

A tu małe podsumowanie dotychczasowej działalności - postaram się uzupełniać na bieżąco i wstawić fotki bohaterów :wink:

Zostałam DT dokładnie 3.10.2009 ( w sobotę) - przyjechał do mnie 1 tymczas ... początki były trudne, dalej nie zawsze jest łatwo, ale trochę kotów się przewinęło przez ten czas i myślę, że ich świat zmienił się na lepsze. Mała wyliczanka, dla przypomnienia, foty będą dołączone wkrótce, bo muszę poszperać :wink: :
1. Obrazek Tytus - mój pierwszy tymczas, przyjechał do mnie wskutek perturbacji życiowych swojej Pani. Był 2 tygodnie i bywa na święta. Przy nim uczyłam się, jak moje koty reagują na inne, jak postępować z nowym i jak łagodzić stres.
2. Obrazek Malina - od xandry i Aleby. Kolejny stopień trudności, bo kotka nie lubiła innych kotów. Przeszła u mnie sterylkę i uczyłam się opieki nad kotka po sterylce :twisted: . Zamieszkała jako jedynaczka u starszych Państwa w Pułtusku.
3. Obrazek Nulek - od 15pietro, z 5 czarnych kotów po karmicielce, która wylądowała w psychiatryku. Kolejne doświadczenie - zobaczyłam (w sumie czubek góry lodowej!) pomagając 15pietro ogarniać piwnicę karmicielki, do jak strasznych rzeczy mogą doprowadzić ludzie w najlepszych intencjach ... Nulek zamieszkał w mojej okolicy, jak dotąd jako jedynak, z miłym dzieckiem do towarzystwa.
4. Obrazek Woalka - pierwsza tymczaska JOKOTOwa, mały słodziaczek. Zobaczyłam, jak kot wymiotuje żywymi robakami :strach: . I jak smarkula poluje na 4 razy większego od siebie kot :twisted: . Zamieszkała u DORA66, która dla niej zalogowała się na forum, choć rzadko tu zagląda. Ma starszego, kociego brata.
5. Obrazek Basmati - cudowny rudzielec, niezwykle przyjazny, niestety, był u mnie tylko 3 ponieważ wyszedł mu dodatni test na FIV :crying: . Kolejny przykład, do czego prowadzą dobre intencje wypaczone chorobą - ofiara zbieraczki. Miał DT u Agneski, w izolatce, z kolegą FIV-kiem, a wreszcie trafił do DS!
6. Obrazek Memka - śliczna, duża, szara kicia, podmiana z Agneską za Basmatiego. Znalazła DS, niestety, nie wszyscy domownicy akceptowali kota i Memeczka wróciła do Agneski - już w innym DS.
7. Obrazek Gołąbek [*] 1.08.2011 - choć trafiła do mnie wskutek perturbacji życiowych danka05, to kolejny, najcięższy u mnie skutek zbieractwa. Miała mieć do doleczenia infekcję - infekcja od czerwca nie dała się wyleczyć całkowicie, ostatnio znów się zaostrza :evil: , doszła pnn i anemia. Anemia ustąpiła, parametry nerkowe ostatnio były w normie, ale cała równowaga jest chwiejna. Na dokładkę dorosła kotka wygląda jak półroczne kociątko. Teoretycznie do adopcji, ale jakoś czarno to widzę ... Gołąbeczka przeszła zabieg usunięcia zmienionej chorobowo nerki - zabieg się powiódł, niestety, po narkozie druga nerka zaprzestała funkcjonowania. Po ponad dwóch tygodniach heroicznej (ze strony kota walki) mała poddała się i 1.08.2011 zasnęła w swoim transporterku. Opis operacji i działań podjętych później można znaleźć tutaj: viewtopic.php?f=1&t=129470&start=0. Śpij, wielki kocie w małym ciałku ...
8. Obrazek Mefisto - najprawdopodobniej ofiara urlopów, błąkał się po Ursusie. Bardzo źle znosił zagęszczenie u mnie, na szczęście szybko znalazł DS, gdzie jest królem-jedynakiem.
9. Obrazek Liza - w sumie chyba też ofiara zbieraczki, trafiła do mnie poprzez _kathrin, potem moją koleżankę u której była na DT - możliwość tymczasu skończyła się nieoczekiwanie - i pozaforumowy DT, gdzie niestety nie radziła sobie z dużą ilością kotów. U mnie funkcjonuje wzorowo, nie licząc obecnego epizodu z biegunką. Już w DS, jako jedynaczka.
10. Obrazek Trawis - w moim odczuciu wyrzucony kot po osobie zmarłej, siedział na trawniku przez 3 tygodnie i nie umiał nawet schować się przed deszczem. Forumowa akcja ratunkowa dostarczyła go do mnie. Był na TDT u moich Rodziców, jednak wskutek konfliktów z rezydentką wrócił do mnie. Typ jedynaka, nie najlepiej się czuje w stadzie kotów. Zamieszkał jako jedynak, po 3 tygodniach niestety wrócił z adopcji :( . Ponownie adoptowany, też jako jedynak z opcją dokocenia w przyszłości, przez miła parę zaznajomioną z kotami :ok: . Obecnie ma na imię Klocek :twisted:
11. Obrazek Felek - śliczny, domowy kotek przywieziony do mojego zakładu pracy. Na szczęście udało mu się znaleźć DS przed zimą - rozrabia u joarkadia :twisted: .
12. Obrazek Shrek - ofiara ludzkiej nieodpowiedzialności, młodziutki kocurek z jajami wyrzucony, bo zapewne zaczął pachnieć. Trafił do mnie dzięki salvadoredali67, pod którego samochodem był łaskaw się chować - typowy skutek przerobienia psiarza na kociarza :twisted: . Śliczny, czysty, zdrowy - rządzi się u mrkevka :wink: . Imię zmodyfikowano na Shrekin :twisted:
13. Obrazek Fabrycy/Wiewiórczak/Specjal - znaleziony przez piotr568 w zakładzie pracy w dzielnicy przemysłowej, z jajami, zapewne wyrzucony z domu. Po kastracji przebył kilka DT w oczekiwaniu na tzw. "wolne" miejsce u mnie - śliczny, zdrowy, czysty kotek, niestety, Bandido go nie toleruje. Na szczęście znalazł DS u martolinka :D - czekamy tylko na transport do Sopotu - niestety, DS zrezygnował po pierwszej nocy. Po kota 300 km w jedną stronę pojechała :1luvu: mrkevka z TŻ-tem - mieli go wziąć na tymczas :twisted: . Tymczas też trwał krótko, niecałą dobę :lol: i Fabrycy mieszka sobie ze Shrekiem.
14. Obrazek Dymek - prawdopodobnie ofiara świątecznych porządków. Znaleziony w piwnicy, przebywał trochę u Agneski i trafił na tymczas do mnie. Śliczny, duży nieśmiały kotek, trochę w typie brytka. Zamieszkał na Saskiej Kępie i panoszy się w domu.
15. Obrazek Skarbek - smarkacz z pomponami znaleziony na Podskarbińskiej, w torbie, jako kocica. Zmienił płeć a po tygodniu stracił i pompony. Mieszka w Legionowie, na razie jako jedynak, z zakochaną z nim po uszy Mamą.
16. Obrazek Zuzia - kicia złapana na Cytadeli w ostatnim momencie na oswojenie. Jej rodzeństwo zjadł lis, mamę ciachnięto. Miała DT u Agneski, po nieudanej adopcji, zresztą załatwionej przeze mnie :oops: , trafiła do mnie. W chwili obecnej walczymy z przewlekłą biegunką, ale kicia jest urocza i przemiła. 13.05.2011 Zuzia poszła do DS, super przygotowanego na jej przyjście.
17. Obrazek Basia i 18. Toto - dwie smarkule z Metra viewtopic.php?f=1&t=118358&start=105 :mrgreen: . Były u mnie troche ponad tydzień i było to pouczające doświadczenie. Pojechały na oswojenie: Toto do agnieszka336 a Baśka do OKI :1luvu: , gdzie powoli, ale systematycznie się oswaja :mrgreen:
19. Obrazek Zuzia szara - ok. 2 letnia, szara koteczka - obecnie u Jopop, zamieniona na:
20. Obrazek Łatka i 21. Obrazek Kropcia - śliczne, zadbane kicie, które musiały opuścić kochający domek ...
22. Obrazek Arnold - ktoś znalazł, oczywiście młody-kocurek-z-jajami, nie mógł zatrzymać, powiedział komuś innemu, ten ktoś inny powiedział Slavadoredali67, Salvadore zrobił burzę mózgów i oto mamy ... kotek był do 13.06 w TDT, gdzie trochę rozrabiał. U mnie na razie jest względny spokój, a kotek cuuudny i odważny! Ma DS z suczką, na Saskiej Kępie.
23. Obrazek - zwrot z adopcji, ponoć był agresywny. Na razie wystraszona poducha, w razie problemów wieje pod łóżko. Na początku sfrustrowany innymi kotami, powoli się do nich przyzwyczaja, coraz bardziej zadomowiony.
24. Obrazek Gerson - 1,5 roczny pigwinek, znajda z warszawskiego podwórka. Bardzo miły i przyjacielski, łasił się nawet na stole u weterynarza.

Prz każdym z tych kotów czegoś się nauczyłam ... i wciąż się uczę. Przede wszystkim, nie dałabym rady bez wsparcia Fundacji (dawniej grupy) JOKOT jako całości i pomocy każdego z jej członków z osobna, bez wsparcia Sióstr z Paktu, życzliwych DS moich dawnych tymczasów i wszystkich sympatyków, którzy do nas zaglądają :mrgreen: . Przepraszam, kogo pominęłam a wszystkim dziękuje i zapraszam :lol:
Ostatnio edytowano Wto paź 04, 2011 20:29 przez alix76, łącznie edytowano 26 razy

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt kwi 01, 2011 19:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

To ja się melduję w oczekiwaniu na akcję :roll: Jeszcze z mumią się melduję :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 19:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 19:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

kiedy się zaczyna konsolacja?

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Pt kwi 01, 2011 19:53 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

Ja już zaczęłam :twisted:

Piotrze, dzięki ogromne :1luvu:
Tego whiskacza to ja będę pamiętać, że wiszę :oops:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 19:56 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

Ja już za podium? 8O :evil:
Ale się melduję z kociarnią :)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt kwi 01, 2011 19:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

A jak miał szanowny drogi zmarły na pierwsze? i jak mu na chrzcie dali?

Żebym wiedział za czyje zdrowie pijemy ze Shrekuńciem.

:kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:




Jeśli Alik to na dwóch łyskaczach się nie skończy....
Ostatnio edytowano Pt kwi 01, 2011 19:58 przez salvadoredali67, łącznie edytowano 1 raz

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Pt kwi 01, 2011 19:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

Rozumiem, że mumia odeszła do przeszłości? Ufff.
Witamy wszystkich wizytujących, proszę się rozgościć :lol:
Właśnie dzwonił mój vet - z gabinetu czynnego do 19 8O - u Zuzi nie stwierdzono lamblii, co nie świadczy o niczym za to stwierdzono jaja toxocara i kokcydia. Pal sześć z glizda, ale kokcydia ... szlaaaag :( . Jutro idę po kolejną receptę ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt kwi 01, 2011 20:00 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

pal sześc glizda?
zalać robala trzeba.



A ta kukcydia to co to jest?

:?:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Pt kwi 01, 2011 20:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

Magda, a to było badanie z kału?
Bo właśnie mnie ostatnio mój wet uświadomił, że kokcydia to wspólna nazwa na lamblie, isosporę, toxocarę i coś tam jeszcze :twisted: I po oocystach nie poznasz :twisted: Żeby wiedzieć dokładnie które to dziadostwo, to badania pcr się robi, czy jakieś tam takie cuda :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 20:11 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

My też się rozgościmy :)
no a z tą Zuzką to rzeczywiście słabo :|

mrkevka

 
Posty: 263
Od: Czw paź 28, 2010 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 20:11 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

Z kału i powiedział, że znaleziono izosporę, dokładnie, a lamblii nie znaleziono - jutro spytam dokładniej.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt kwi 01, 2011 20:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

Spytaj, bo weta przez neta sprawdziłam (a co 8) ) i wyszło, że miał rację - oocysty są nie do odróżnienia. Chyba że robione były jakieś specjalistyczne badania, to insza inszość :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2011 20:38 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

To i ja się rozgoszczę w nowym wątku :D
Muminek raczej a nie muminka - sądząc po gabarytach i wadze - był w sumie dość lekko nieżywy, dałbym mu dwa, trzy tygodnie post mortem. Chyba że suche piwniczne powietrze tak dobrze konserwuje :twisted: Z wcześniejszego opisu OKI wynikało że jest bardzo mocno nieżywy :roll:

Żarty żartami, ale ['][']['] dla NN kocurka :(
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6951
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pt kwi 01, 2011 20:44 Re: Czarne Diabły Tasmańskie III, Zuzia na DT

Ja przepraszam za wprowadzenie w błąd, ale kompletnie się nie znam na archeologii i ocenie wieku mumii :oops:

(*)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AoD, Blue, Google [Bot], TaylorDroro i 45 gości