Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 15, 2010 8:10 Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Na forum już troszkę jestem.
Zjawiłam się tu szukając swojej zaginionej kici i zostałam.
Maśki dalej szukam.
Jako rekompensatę za swoją niewiedzę, nieświadomość , postanowiłam zostać DT.
I tak od prawie 2 lat tymczasuję, dwa lata będą w grudniu.


Przedstawię swój Kociniec :) w kolejności przybycia :) Rezydentki :)

1.Minia.
ObrazekObrazek

Ma niecałe 12 lat, mały terrorysta.
Zajwiła się pod naszymi drzwiami we wrześniu 1999roku.
Chora,bo przewlekłym zapaleniem jelita, z wynicowaną pupą, odwodniona, z gorączką i brudna.
Była takim brudasem, że dopiero po drugim myciu się okazało , że ma białe skarpetki i krawat.
Uczyłam się wtedy hiszpańskiego i namiętnie oglądałam serial "Zbuntowany Anioł" i panienka , znaczyło Michita (nie wiem czy dobrze piszę) , a miała takie panienkowate zachowania i tak dostała na imię :) Zdrobniale Minia :)
Wyleczyliśmy ją, trochę to trwało, ale jest z nami :)
Długie lata była jedynaczką, teraz musi się nami dzielić z innymi :)
Od lipca tego roku mieszka ze mną i "kocha" tymczasy, bo dostała nawet laktacji i karmi 5tkę maluchów.

2. Maśka
ObrazekObrazek


Wyjechałam na studia i chciałam mieć z kim spać, a mama nie chciała mi oddać Mini.
Długo szukałam, wreszcie trafiłam na ogłoszenie o kociętach, zadzwoniłam.
Okazało się , że kociąt już nie ma, są we własnych domach, ale kotka jest znowu w ciąży więc jak się urodzi dziewczynka to będzie moja.
Urodziła się tylko jedna laska 1.03.2007.
Kot podróżnik, już w drodze autobusem spokój był tylko wtedy kiedy mogła patrzeć przez okno :)
Z racji wczesnej separacji od reszty rodzeństwa Maśku był agresywny, drapała , gryzła, skakała na moją głowę z pazurami, na mnie...
Stąd jej imię Maśka to zdrobnienie od Masakra :)
Myśleliśmy ,że sterylizacja ją uspokoi...była sterylizowana przed 1 rują...niestety, nie pomogło.
Wreszcie uciekła przez lufcik i tak zaczęło się jej wychodzenie.
Maśku się uspokoił, socjalizowała się z kotami z podwórka...
Aż zaginęła...
Szukam i szukać będę.

3.Mućka.
ObrazekObrazek


Byłam na imprezie i wracałam z niej, wczesnym,ciemnym,październikowym rankiem roku 2007.
Lało koszmarnie.
Usłyszałam ciche "miau" . Zatrzymałam się i zaczęłam nasłuchiwać.
Miaukolenie wydobywało się z gąszczu krzaków i tam się skierowałam.
Moim oczom ukazał się zmoknięty szkielecik.
Wracałam ze współlokatorką i stwierdziłyśmy , że bierzemy - ona też kociara :wink:
I tak zamiast wrócić z imprezy z nr telefonu do jakiegoś przystojniaka wróciłam z kotem :)
Nie żałuję :)
Mała miała takie KK, że po kichnięciu zostawała na ścianie tapeta strukturalna.
Chuda i zarobaczona tak , że ledwo żyła. Pchły jak czołgi.
Długo się nią nie nacieszyłam, bo przyjechała mama i ją zabrała, bo Minia czuła się samotnie.
Odpchliliśmy , odrobaczaliśmy i odrobaczaliśmy...zdążyła zarazić wszystkie koty...kataru pozbywaliśmy się równie długo.
Apetyt jej dopisywał, odkurzała niesamowicie , jadła wszystko.
Śmiesznie wyglądała , wielki napchany brzuch i chude łapiny... wyglądała jak krówka i tak dostała na imię Mućka :)
Mieszka z moją mamą, bo nie bardzo się dogadywała z tymczasami, bardzo się stresowała.
Teraz jest szczęśliwą , pieszczotliwą jedynaczką .

4.Tinka
ObrazekObrazek


Przywiozła mi ją Maria z. od nas z forum, na tymczas.
Tinka miała ciężki KK, po nim zostało zamglone , łzawiące oczko. Widzi na nie, ale przez mgłę.
Była niesamowicie odwodniona, tak że po pociągnięciu za skórę ,zostawała płetwa.
Krzyczała , potrafiła na jedym wdechu z dobrą minutę miaukolić...prawie śpiewała, że lubię Tinę Turner :) dostała na imię Tina.
Tinek była bardzo niedożywiona, jako jedyna przeżyła z 7mki kociąt.
Długo się leczyliśmy.
Jeszcze dłużej uczyliśmy się kuwetkowania.
W miedzyczasie Tina płatała różne figle. Te,które zapadły nam głęboko w pamięć, to gra w kręgle kociętami.
Tina rozpędzała się w 5tkę kociąt i wyjeżdżała na którymś z nich :ryk:
Czy WC-kotek :)
Rano obudziło na przeraźliwe miauczenie.
Spanikowana zaczęłam biegać po mieszkaniu i szukać... wreszcie zajrzałam do łazienki .
Z muszli klozetowej wystawała mokra główka, wyjąca .
Pierwsze co zrobiłam , to się rozesmiałam, przybiegł TŻ i razem staliśmy przez chwilkę i się śmialiśmy :ryk:
Wyciągnęliśmy topielca , wykąpaliśmy i wysuszyliśmy :)
Samodzielnego jedzenia nauczył ją mój TŻ. Zostawiłam go z nią i pojechałam, miał jej dać jeść jak zgłodnieje :)
Między nimi stworzyła się wtedy więź, na tyle silna, że Tina wracała dwa razy z adopcji, chyba celowo :wink:
I postanowiliśmy ją zatrzymać.
Małego urwisa, który zawsze wszędzie musi wsadzić łba gdzie się da.
Pomysłowa jest , tego jej nie mogę odmówić.







O wcześniejszych zmaganiach w tym roku :
viewtopic.php?f=1&t=111218&start=0

Tymczasy :



1.Pamisia

2.Rea

3.Tequila

4.Wiktor

5.Wituś

6.Willuś
Ostatnio edytowano Sob mar 19, 2011 11:26 przez seja, łącznie edytowano 39 razy

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 8:10 Re: Proszę nie pisać , robimy wątek :)

W DS :kotek:

1.Maciek
Obrazek

2.Maciejka
Obrazek

3.Olcia
Obrazek

4.Gaduła
Obrazek

5.Ares
Obrazek

6.Atena
Obrazek

7.Borys
Obrazek

8.Cyryl
Obrazek

9.Ciri
Obrazek

10.Cesia
Obrazek

11.Cleo
Obrazek

12.Celisia
Obrazek

13.Cyrus
Obrazek

14.Dina
Obrazek

15.Dula
ObrazekObrazek
*drugie zdjęcie jest z DS

16.Kropka
Obrazek

17.Hugo
Obrazek

18.Inka
Obrazek
*zdjęcie jest z DS

19.Suzi
Obrazek

20.Igor
Obrazek

21.Julek
Obrazek

22.Kali
Obrazek

23.Mia
Obrazek

24.Mamba
Obrazek

25.Masha
Obrazek

26.Janek
Obrazek

27.Hoga
ObrazekObrazek

28.Gaga
ObrazekObrazek

29.Czarek
Obrazek

30.Nina
Obrazek

31.Nero
Obrazek

32.Leo
Obrazek

33.Kala
Obrazek

34.Nel
Obrazek

35.Pudzianek
Obrazek

36.Una Ursa

37.Lea
Obrazek

38.Odi
Obrazek

39.Polcio
Obrazek

40.Samson
Ostatnio edytowano Pon mar 07, 2011 9:45 przez seja, łącznie edytowano 16 razy

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 8:11 Re: Proszę nie pisać , robimy wątek :)

Za TM [*]
1.Szajbus 1.11.1997
2.Dexio 10.07.2009
Obrazek


3.Dixi 19.07.2009
Obrazek


4.Misia 26.08.2009
Obrazek


5.Elenka 22.11.2009
6.Fuksia 29.06.2010
7.Jumi 6.07.2010
Obrazek


8.Ivo 16.08.2010
Obrazek

9.Nadia 19.09.2010
ObrazekObrazek

Nadia pochodzi ze "schroniska" ...
viewtopic.php?f=1&t=116828&start=0

...4dni była prawie moja...

10.Raaś
Obrazek

Moje małe Słoneczko :( tak szybko i cicho ode mnie odszedłeś zostawiając dziurę ziejącą pustką...
Ostatnio edytowano Sob sty 08, 2011 22:36 przez seja, łącznie edytowano 4 razy

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 8:11 Re: Proszę nie pisać , robimy wątek :)

ROZLICZENIA ŻŁOBKA :)

Skany :

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek





*brakuje skanu faktury od dr Łukucia, mam do odebrania nową, bo w starej są błędy.



Wydatki (do dziś,11.11.2010) :

24.80zł - Żwirek drewniany
49.00zł - Żwirek betonitowy
149.40zł - Mleko RC dla kociąt,3 opakowania - faktury zooplus
47.80zł - Animonda Carny 12x400g - faktury zooplus
25.80zł - Beaphar ,odświeżacz do kuwet - faktury zooplus
89.80zł - Cat's Best 40l , żwir - faktury zooplus
150.84zł - Animonda 24x800g - faktury zooplus
151.88zł - Krakvet, RC Intestinal,RC recovery,RC rehydration support - faktury krakvet
42.98zł - Vitopar , Brit dla kociąt - paragony
30.40zł - Puszka Animondy , mleczko Viyo - paragony
289.00zł - dr Łukuć *
44.14zł i 2zł - apteka, leki, igły, strzykawki - paragony
58.72zł PARAGONY 1 strona * część wydatków już została ww. stąd różnica
75,61 zł PARAGONY 2 strona * część wydatków już została ww. stąd różnica
79.16zł PARAGONY 3 strona
315.63zł Paragony 4 strona
20zł - Marea, Tolfedine u dr Czernielewskiego
205.79zł Paragony 5 strona (do 1.09.2010)
20zł - przychodnia Jamniczek, Hoga morfologia
200zł - dr Łukuć, Ivo (fakturę odebrała i zapłaciła mpacz)
115zł - dr Łukuć* , Ivo, Hoga
175zł -dr Łukuć*, proteinogramy, morfologia
28.50zł - mleko, Leo i Lea (dodane 9.09.2010)
119,4zł - puszki dla kotów, zooplus (dodane 14.09.2010)
9.80zł - witaminy dla kociąt (dodane 14.09.2010)
18.62zł -mięsko (dodane 14.09.2010)
6.58zł - gerberki ,Leo&Lea (dodane 14.09.2010)
6zł - odkażacz do kuwety (dodane 14.09.2010)
7.98 zł-puszki dla kotów (dodane 14.09.2010)
129zł - Sanabelle Kitten (20.09.2010)
115.40zł - zamówienie zooplus (9.10.2010)
148.02zł - "paragony listopad " (7.11.2010)
108.36zł - zamówienie zooplus (7.11.2010)
127.40zł - zamówienie zooplus (11.11.2010)
205 zł - zamówienie Krakvet( 19.12.2010)
63,93zł - paragony grudzień (19.12.2010)

--------------------------------------------------------------
SUMA = 3458,33zł (19.12.2010)

*faktury do odebrania i zeskanowania



Wpłaty(do dziś, 11.11.2010) :

50zł - na Jumi
50zł - Hugo DS
130zł - Hoga&Gaga , Poker71
280zł - Marea , bazarki
100zł - Ivo&Igo , mpacz
200zł - Hoga&Gaga , Poker71
100zł - Ivo&Igo , mpacz
20zł - wanilia , bazarek
4zł - iweta , bazarek
14zł - krynia08 , bazarek
10zł - Mrata , bazarek
20zł - dorot , bazarek
20zł - ipsi, ,bazarek
100zł - Marea od Evalla
80zł-Marea od Taizu
150zł -ksb (12.08.2010)
20zł - od Maria Kania (13.08.2010)
50zł - od Taizu (13.08.2010)
150zł - Marea (13.08.2010)
200zł - mpacz, Ivo (do 1.09.2010)
250zł -Poker
2.50zł(10zł) - mamaja4,bazarek(-przesyłka 7.50zł)
29.90zł(35zł) - zenia,bazarek (-przesyłka 5.10zł)
4.50zł (10zł) ewkaa , bazarek(-przesyłka 5.10zł )
27zł - Maria Kania
100zł -Taizu
50zł - Igor, adopcja
150zł - Marea , bazarki (dodane 9.09.2010)
30zł - Ala J, Janek i Julek (dodane 9.09.2010)
40zł - Aga Marczak ,Leo i Lea (dodane 14.09.2009)
100zł - M.J. (dodane 14.09.2010)
4zł -Cypisek, bazarek (dodane 14.09.2010)
10zł - dite, bazarek (dodane 14.09.2010)
10zł- slapcio , bazarek (dodane 14.09.2010)
20zł - adopcja Mii(14.09.2010)
20zł - adopcja Janka(9.10.2010)
100zł - Marea (9.10.2010)
50zł - adopcja Gagi (9.10.2010)
4zł - Lemoniada, bazarek (7.11.2010)
50zł - ifokry , bazarek (7.11.2010)
15zł - terra50 , bazarek (7.11.2010)
29zł - kwinta , bazarek (7.11.2010)
31zł - maria kania , bazarek (7.11.2010)
15zł - maria kania (11.11.2010)
100zł - Marea (22.11.2010)
31.50zł - dite , bazarek (22.11.2010)
42.50zł - XAgaX , bazarek (22.11.2010)
30zł - ifokry , bazarek (22.11.2010)
10zł-slapcio, bazarek (22.11.2010)
55zł-slapcio, bazarek (4.12.2010)
30zł-cypisek, bazarek (4.12.2010)
5zł-daggie, bazarek(4.12.2010)
18zł-KarolinaS, bazarek(4.12.2010)
30zł - adopcje Leo, Julka, Czarka (19.12.2010)
15zł - Maria Kania (19.12.2010)
36zł - bazarek , galos3max(19.12.2010)
------------------------------------------
SUMA=3292,9 zł


SALDO = -165,43zł (19.12.2010)


Dodatkowo chciałam bardzo podziękować Ciociom za wsparcie inne niż finansowe :
Blusik za mięska,mleczko, puszki, środki odkażające :)
Evalli za wielki wór Taste of The Wild :)
Marei za transport i wsparcie we wszystkim ,bo bez Ciebie nie dałabym rady :)
Ivci za transport i bazarki :)
Mracie za puszeczki,suchą karmę Sanabelle, fanty na bazarki :)
Dorot za fanty na bazarki :)
Marii Kani za leki,drapaczek, pościel, koce , wsparcie finansowe :)
Mpacz za puszeczki dla kotków, wsparcie finansowe :)
Poker za fanty na bazarki :) witaminki , laserek, wyprawkę dla Gagi , wsparcie finansowe :)
Ifokry za fanty na bazarki :)
Ostatnio edytowano Nie gru 19, 2010 22:36 przez seja, łącznie edytowano 13 razy

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 8:11 Re: Proszę nie pisać , robimy wątek :)

Na Nadię

ROZLICZENIA :

WPŁATY:
80zł taizu
50zł puchatkowo
100zł Maria J.
45zł bazarek , Gosiaa
27zł bazarek, Alienor
-------------------
= 302zł

Rachunek => 431zł



Dziękujemy!! :kotek:
Ostatnio edytowano Śro paź 13, 2010 13:20 przez seja, łącznie edytowano 4 razy

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 8:12 Re: Proszę nie pisać , robimy wątek :)

ROZLICZENIA 2011


WPŁYWY :
SUMA=3292,9 zł (19.12.2010)


WYDATKI:
SUMA = 3458,33zł (19.12.2010)



SALDO = -165,43zł (19.12.2010)

-----------------------------------------------
Obrazek

WPŁYWY :
30zł Maria Kania
50zł Zana
60zł Biamila
50zł Mrata (31.01.2011)
80zł Taizu (21.02.2011)
39zł Lentilka,bazarek(21.02.2011)
60zł Marea, bazarek(21.02.2011)
45zł Evalla, bazarek(21.02.2011)
15zł Maria Kania(21.02.2011)
44zł Marea, bazarek(21.02.2011)
100zł Paulina 81 (20.03.2011)
50zł Mrata (20.03.2011)
60zł Evalla (20.03.2011)
80zł Taizu (20.03.2011)
15zł Maria Kania (20.03.2011)
9zł Zalbi , bazarek (20.03.2011)
100zł Jola_Gd (20.03.2011)
10zł Iśka , bazarek (20.03.2011)


WYDATKI :
159,40zł - zamówienie zooplus
104.21zł - paragony- styczeń
151.80 - zamówienie zooplus (21.02.2011)
87.34zł -paragony- luty (21.02.2011)
142.31 - paragony marzec (20.03.2011)


SALDO = 85.51zł (29.03.2011)
Ostatnio edytowano Wto mar 29, 2011 14:23 przez seja, łącznie edytowano 6 razy

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 8:12 Re: Proszę nie pisać , robimy wątek :)

:kotek:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 9:57 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji :)

To założyłam swój pierwszy wątek :)

Na kolanach leży Masha.
Mia dziś o wiele lepiej, je, zaczęła się bawić.
Nie wiem czy to jest to samo co miał Kali, Hoga i Gaga, bo też pawikowały...ale myślałam , że to po unidoxie...
W każdym razie jakieś straszne to paskudztwo, strasznie ją wymęczyło.

Złożyłam tycie zamówienie w zooplusie...tylko po to żeby drapak już był :)

TŻ Mraty dziś wpadnie z puszkami dla kociastych.

I dziś przyjedzie Nadia( persina, o której była mowa w poprzednim wątku).
Jest już w drodze.
Jak tylko do mnie trafi jedziemy do dr Łukucia na hospitalizację.
Nie jest z nią dobrze.
Trzymajcie za nią kciuki!
Kiepsko z finansami na nią, ale jakoś damy radę.

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 10:10 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji :)

Będę czytać.

Asiu, życzę sił wiele, bo widzę, że tak jak napisałaś kiedyś w krótkiej notce o sobie "uwielbiam pakować się w kłopoty" (czy coś w tym rodzaju), ledwo co twój poprzedni wątek miał tytuł "czy wychodzimy na prostą?" to już za lekko ci było i znów szukasz zakrętów...
Jestem zaniepokojona sytuacją z tą persiczką w tragicznym stanie, oby sytuacja okazała się mniej dramatyczna niż wygląda teraz :? .
Zawsze Ci pomogę na tyle na ile będę w stanie, choć chwilowo moje możliwości są dość ograniczone, ale to sytuacja przejściowa.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 15, 2010 10:20 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji :)

Zaznaczam...
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 15, 2010 10:24 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji :)

Też zaznaczam
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro wrz 15, 2010 10:28 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji :)

I ja zaznaczam.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 15, 2010 10:34 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji :)

mpacz78 pisze:Będę czytać.

Asiu, życzę sił wiele, bo widzę, że tak jak napisałaś kiedyś w krótkiej notce o sobie "uwielbiam pakować się w kłopoty" (czy coś w tym rodzaju), ledwo co twój poprzedni wątek miał tytuł "czy wychodzimy na prostą?" to już za lekko ci było i znów szukasz zakrętów...
Jestem zaniepokojona sytuacją z tą persiczką w tragicznym stanie, oby sytuacja okazała się mniej dramatyczna niż wygląda teraz :? .
Zawsze Ci pomogę na tyle na ile będę w stanie, choć chwilowo moje możliwości są dość ograniczone, ale to sytuacja przejściowa.


Nie do końca taki był plan...
Ona miała mieć tylko kołtuny i "depresję" schroniskową...
Planowałam ją oddać do dr Łukucia na przegląd /polerkę i mieć tymczas na kwarantannę, żeby Poker na zawał nie zeszła i kociaki były zdrowe. Tak miało być!

Dopiero wczoraj, jak ją wyciągnięto ze schoniska to się okazało w jakim jest realnym stanie...
Nie chciałam się pakować w kłopoty... ale ja to jednak inaczej nie mogę :?

Teraz idziemy za ciosem i zobaczymy co będzie dalej.
Wzięłam za nią odpowiedzialność, to teraz odwrotu nie ma.
Jakoś damy radę.
W zeszłym roku bez większej pomocy tymczasowałam i wyadoptowałam mnóstwo kociąt...po drodze utrzymywałam TŻta, bo bezrobotny był...pracowałam, uczyłam się...łatwo nie było.
Nie było komu pojechać ze mną do Weta, mało kto na konto na kocięta pieniążki przelewał...
Bazarkowałam i bazarkowałam ...
Jakoś będzie, musi.

EDIT :
Już załatwiłam szpitalik.
Jak tylko ją dostanę jedziemy do dr Łukucia.
Żeby tylko była przed 18.00...

I a propos notki o sobie "wiecznie pakuję się tarapaty" :) nie uwielbiam :) problemów nie lubię,ale jakoś zawsze je sama sobie robię...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 11:27 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji :)

Marzenko, nie uwierzysz :)
Mam na kolanach Kalę, sama przyszła na pieszczoty i się łasi :) i daje głaskać i patrzy co piszę :D

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro wrz 15, 2010 11:33 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji :)

Rajt...nie wierzę 8O 8O 8O mierzyłaś jej temp.? może chora ? :ryk:
Ten kot jest niemożliwy, 3 m-ce w domu i trzęsiawki na widok rąk i dotyku...jej mruk słyszałam może z 2 razy i to przez urywek sekundy...czyżby czyżby po oddelegowaniu Kaliego zaczeła się otwierać...nie zapeszajmy...ale to by znacznie zwiększało jej szansę, na szybsze znalezienie domku...
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Olivka1212, RobertWeilk i 37 gości