Wariatkowo 5. Tacia s. 96 :) Szelma, Deli i Mamysza też :)

Czyli leczenie zachowawcze okazało się mało skuteczne i w efekcie doszło do kolejnego objawu :strach:

Jako że kolejny objaw jest w potrzebie (ja też - zdejmijcie ją ze mnie!), tym razem zaczynamy od niego.
Oto Polinda czyli Kot-Zabijający-Mizianiem :lol:

Fotki postaram się podmieniać na bardziej wyględne w miarę doczyszczania kota :lol:

Pucuje się energicznie, więc szansa jest duża.
Wyniki Poli wskazują na anemię, zachowanie wręcz odwrotnie :lol:

Oceniona na 12 +/- 6 latek, ostatnio się bardziej przychylam do tych -6 :wink:

Tu: viewtopic.php?f=1&t=113672&p=6157009#p6157009 wątek indywidualny: cała historia Polindy, przebieg leczenia i bieżące postępy. Zapraszam :kotek:

Dalej już w kolejności zakocenia moje koty pikające :lol:

Babcia Szelma, l. 9+, u mnie od 2002r, miała wtedy conajmniej rok
Obrazek

JWX Tatoo de Koteria, l. [kleks] - damy o wiek nie pytamy, ale oceniamy na 2 do 5, albo jak komu wygodnie, u mnie od stycznia b.r.
Obrazek

Delicja zwana Żmijką vel Houdinim, wiek ok. 7 miesięcy, u mnie od marca b.r.
Obrazek

Jutro sterylka :strach:

Historia choroby:
1. Ja chyba mam kota... Pierwsze objawy i diagnostyka
2. Ja chyba mam kota... Diagnoza potwierdzona
3. Wariatkowo, czyli zmiany
4. Wariatkowo. Leczenie zachowawcze :roll:

Zalecenia:
Cofnięcie ostatniego objawu :twisted:

Zapraszamy :1luvu:

Nie czuję się zaskoczona, :mrgreen:

Witamy w piątym Wariatkowie!

kalair pisze:Nie czuję się zaskoczona, Witamy w piątym Wariatkowie!

Jak to nie, a ja się czuję zaskoczona, że obyło się bez molestowania :mrgreen:

Witanko

OKI pisze:
kalair pisze:Nie czuję się zaskoczona, Witamy w piątym Wariatkowie!

Jak to nie, a ja się czuję zaskoczona, że obyło się bez molestowania
Witanko

A kto kogo miał molestować? :mrgreen:

Ja tam nie molestuję, jestem dobrze wychowana. :ryk:

OKI, nie uwierzysz.... JEDYNE zdjęcie, które mi się otworzyło..Zgadniesz, czyje? :ryk:

kalair pisze:
OKI pisze:
kalair pisze:Nie czuję się zaskoczona, Witamy w piątym Wariatkowie!

Jak to nie, a ja się czuję zaskoczona, że obyło się bez molestowania
Witanko

A kto kogo miał molestować? Ja tam nie molestuję, jestem dobrze wychowana.
OKI, nie uwierzysz.... JEDYNE zdjęcie, które mi się otworzyło..Zgadniesz, czyje?

Taciulki?

OKI pisze:
kalair pisze:
OKI pisze:[
Jak to nie, a ja się czuję zaskoczona, że obyło się bez molestowania
Witanko

A kto kogo miał molestować? Ja tam nie molestuję, jestem dobrze wychowana.
OKI, nie uwierzysz.... JEDYNE zdjęcie, które mi się otworzyło..Zgadniesz, czyje?

Taciulki?

A nie! Polci! :ryk:

Umyj jej łapki! :mrgreen:

kalair pisze:A nie! Polci!
Umyj jej łapki!

Nie da rady, próbowałam :wink:

Musi sobie sama domyć :lol:

Ale z dnia na dzień jest coraz lepiej, a inna rzecz, to że aparat strasznie to wyciąga. Na żywo nie wygląda już tak strasznie :wink:

Nie, no strasznie nie! :lol:

Na tym zdjęciu, gdzie taka wyciągnięta, te łapulki jej widać.

Niunia kochana.

No wiem, ale próbowałam przecież i nawet kąpiel na to nie pomogła. Ten brud nie schodzi, a sierść jest przebarwiona :roll:

Ale jest coraz lepiej :wink:

Mam wrażenie, że ten brud na przednich łapkach to wynik grzebania w zaświerzbionych uszach - ale ponieważ tu już zaczynamy wychodzić na prostą, to się zacznie szybciej poprawiać :roll: