Sterylizuję stado pewnego człowieka, niestety aborcyjnie, wszystkie kocice są w wysokiej ciąży, a ostatnio rodziły na początku kwietnia.
Dzisiaj chciałam oddać kotkę sterylizowaną 10 dni temu, ale zauważyłam, że prawdopodobnie produkuje mleko.
Pojadę za chwilę do weterynarza, ale wcześniej chciałabym się Was poradzić, na wypadek, gdyby wet machnął na to ręką.
Na czym polega wstrzymanie laktacji? Czy podaje się jakieś leki? Ile to trwa itd.? Zastanawiam się, czy mogę już oddać kotkę - teoretycznie nie jest bezdomna, ale w miejscu gdzie mieszka dostanie tylko jeść, nie podadzą jej leków, ani nie poobserwują, czy wszystko z nią w porządku.