Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dalia pisze:musialam zafiprexować moje stadko i Kikusia się zatrula (przypuszczam, że wylizala fiprex na innej kotce) byla w bardzo ciężkim stanie, ale udało mi się ją uratować.
Weci się upierali że fiprex nie byl przyczyna bo jest bezpieczny dla zwierząt ale Kikusia nie miala i nie ma dostępu do żadnych trucizn - to byla jedyna inna i nowa rzecz w domu
żaden z pozostałych kotów nie mial żadnych problemów po podaniu fiprexu
mrrrrrrr pisze:dalia pisze:musialam zafiprexować moje stadko i Kikusia się zatrula (przypuszczam, że wylizala fiprex na innej kotce) byla w bardzo ciężkim stanie, ale udało mi się ją uratować.
Weci się upierali że fiprex nie byl przyczyna bo jest bezpieczny dla zwierząt ale Kikusia nie miala i nie ma dostępu do żadnych trucizn - to byla jedyna inna i nowa rzecz w domu
żaden z pozostałych kotów nie mial żadnych problemów po podaniu fiprexu
ojej, wiec jednak cos jest nie tak z tym srodkiem chyba... ;(
wet od kropleki tez mi mowil wciaz przez telefon, ze to na pewno cos jeszcze, a nie sam fiprex. tak jak u ciebie nie mial sie u nas czym przytruc kicius...
MariaD pisze:Nie będę polecać odrobaczenia takim sposobem, bezpieczniej jest tabletką.
MariaD pisze:Ze środkami nakraplanymi na kark trzeba bardzo ostrożnie. PcimOlki dobrze radzi - podać odrobinę i czekać na reakcję.
Kocurek z mojej hodowli został odrobaczony Strongholdem (na kark) nastąpiła taka reakcja alergiczna, że kot wydrapał się do żywego mięsa. Szalał nie mogąc znaleźć sobie miejsca, nie spal, nie jadł z powodu potwornego świądu. Kot z tego wyszedł bez szwanku, ale co się nacierpiał...
Nie będę polecać odrobaczenia takim sposobem, bezpieczniej jest tabletką.
Avian pisze:Ja parę lat temu chciałam kupić fiprex dla kotów - wetka mi wytłumaczyła, ze fiprex jest dla psów, ma inny skład i nie nadaje się dla kotów ... Dla kotów poleciła frontline. Nie wiem, czy przez te parę lat coś się zmieniło i czy wyprodukowali też fiprex dla kotów - ja cały czas pamiętam, żeby dawać frontline.
elzak3 pisze:Od zawsze przeciwko pchłom daję zwierzetom obroże. Nie maja pcheł i są zdrowe. Nasz wet nie prowadzi nawet tych odrobaczaczy na skórę. Nie chciał wprost powiedziec dlaczego.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sherab i 700 gości