Ruszające się kocie zęby :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 18, 2013 9:58 Ruszające się kocie zęby :(

Posiadam kotkę, której nie wyrosły kły stałe górne, nie ma tych zębów i radzi sobie ok. Wczoraj zauważyłam, że przy jedzeniu coś jej przeszkadza, otwarłam pychol i dwa zęby sie mocno ruszają - jest to jeden górny- ten co jest za kłami i u dołu "naprzeciwko" oba mocno sie ruszaja, ten górny mocniej. Tak jakby Bibsiu sie na czymś powiesiła, albo szarpnęła. I co teraz? Przypuszczam, że bedzie trzeba wyrwać- jak to wyglada z wyrywaniem zębów u kota. Czy będzie potrzebna narkoza? Spotkaliście się z czymś takim?
Obrazek Obrazek
...a ja sobie tak kolorowo kolekcjonuję koci świat ;)

Tina-Tigra

 
Posty: 328
Od: Wto wrz 19, 2006 14:24
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 18, 2013 10:06 Re: Ruszające się kocie zęby :(

Nie spotkałam się z czymś takim, żeby nie wyrosły kły stałe kotu. A jak się zęby chwieją to trzeba wyrwać. Ostatecznie nich weterynarz oceni te zęby. Żeby wyrwać trzeba podać kotu narkozę.
Obrazek

mirmilka

 
Posty: 380
Od: Śro maja 17, 2006 11:55
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 18, 2013 10:35 Re: Ruszające się kocie zęby :(

Ona bidulka taka "wybrakowana" i przód i tył. Trochę jelitka czasami wystaje, zębów brak. Wyłowiłam ja sponiewieraną, zapchlona, zarobaczoną ze stada dziczków jak była kociakiem i ktoś ją tam podrzucił. Teraz jestem w pracy nie mam jak wstawić zdjęcia pycholka.
Obrazek Obrazek
...a ja sobie tak kolorowo kolekcjonuję koci świat ;)

Tina-Tigra

 
Posty: 328
Od: Wto wrz 19, 2006 14:24
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 18, 2013 11:46 Re: Ruszające się kocie zęby :(

Tina-Tigra pisze:Ona bidulka taka "wybrakowana" i przód i tył. Trochę jelitka czasami wystaje, zębów brak. Wyłowiłam ja sponiewieraną, zapchlona, zarobaczoną ze stada dziczków jak była kociakiem i ktoś ją tam podrzucił. Teraz jestem w pracy nie mam jak wstawić zdjęcia pycholka.

Nie rozumiem.
Obrazek

mirmilka

 
Posty: 380
Od: Śro maja 17, 2006 11:55
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 18, 2013 12:16 Re: Ruszające się kocie zęby :(

Chodziło mi, że ma bidulka wady, ma lekko wynicowany odbyt i czasami po zrobieniu kupy kawałeczek wielkości połowy groszka jej wystaje, weterynarz odradził operację tylko jej smaruje i przemywam dupkę, a w pyszczku brak części zębów. Nie ma kamienia, ani stanu zapalnego. Musiała gdzieś szarpnąć, albo coś nabroić.
Obrazek Obrazek
...a ja sobie tak kolorowo kolekcjonuję koci świat ;)

Tina-Tigra

 
Posty: 328
Od: Wto wrz 19, 2006 14:24
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 18, 2013 12:44 Re: Ruszające się kocie zęby :(

Może też mieć zaburzenia gospodarki wapniowo - fosforanowej.
Warto by jej zbadać krew by to ocenić - bo ma to wpływ na cały organizm.
A ruszające się zęby koniecznie pokazać lekarzowi, najprawdopodobniej trzeba będzie je usunąć.

Blue

 
Posty: 23928
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lip 18, 2013 12:50 Re: Ruszające się kocie zęby :(

Tak, tak dzisiaj idziemy- zadzwoniłam do lecznic tylko w jednej mi powiedzieli, że lepiej przyjść z kotem przygotowanym do narkozy. Liczyłam, że można kotu podać tak jak człowiekowi znieczulenie miejscowe, narkoza zawsze jakoś tam osłabia organizm.
Obrazek Obrazek
...a ja sobie tak kolorowo kolekcjonuję koci świat ;)

Tina-Tigra

 
Posty: 328
Od: Wto wrz 19, 2006 14:24
Lokalizacja: Katowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 337 gości