Czarne bliźniaki z WroSchronu nadal szukają wspólnego DS!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 14, 2012 8:43 Czarne bliźniaki z WroSchronu nadal szukają wspólnego DS!!!

Od godzin wieczornych poniedziałku 8 lipca 2012 mam w domu na tymczasie 5 pisklaków z wrocławskiego schronu.

Ich historia rozpoczęła się na str 13 wątku wolontariuszy z wrocławskiego schronu viewtopic.php?f=1&t=143015&start=180 takim oto apelem:

JaEwka pisze:BARDZO PILNE!!!!! JEŻELI TYCH KOCIĄT NIKT NIE WEŹMIE TO W SCHRONISKU CZEKA JE TYLKO ŚMIERĆ :cry: MALUSZKI MAJĄ TYLKO 3 TYGODNIE

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Negocjacje, dylematy, rozważania - brać czy nie brać i ile kociąt brać na DT trwały całą niedzielę... stanęło na tym, że nie potrafię wybrać 1-2 kociąt z 5 rodzeństwa, bo jak tu zostawić pozostałe, więc pomimo własnych 4 kotów ("zebranych" w przeciągu roku 2011) mam w tej chwili na DT 5 tych malizn.

Relacja z pierwszych dni pobytu jest tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=143015&start=180

Co prawda codziennie nie ma mnie ponad 13 h (dojeżdżam do pracy 100km w jedną stronę, ale albo tak, albo bezrobocie :roll: ), ale TŻ się ugiął(bo się zgodził na nie) i sporo przy maliznach robi :mrgreen:

Z racji sytuacji w pracy (z pensji po odliczeniu dojazdu zostaje mi tylko na jedzenie),

proszę o wsparcie finansowe/karmowe/bazarkowe itp dla maluchów ze schronu.
Ostatnio edytowano Nie paź 21, 2012 12:43 przez sroka7, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Sob lip 14, 2012 8:43 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

ROZLICZENIE:

Pożyczone: :1luvu:
- kuwetka dla malizn :arrow: od sunicram
- kuweta kryta :arrow: Gibutkowa


Dary: :1luvu:
- 2x 10l żwirek cat's best eco niezbrylający :arrow: od sunicram (zużyte)
- 4l żwirek cat's best eco plus zbrylający :arrow: od sunicram (zużyte)

- 9x Animonda vom Feinsten Baby Paté 100g :arrow: od Gibutkowa (pochłonięte)
- 3x gerberki 80g indyk/kurczak :arrow: od Gibutkowa (pochłonięte)
- 500 g suche dla maluchów Josera :arrow: od Gibutkowa (pochłonięte)
- podkłady higeiniczne 5 szt, 2xsaszetki miamor na próbę :arrow: Magdalena424 (pochłonięte)
- podkłady higieniczne 90x60cm(tak na oko strzelam) 5 szt :arrow: Gibutkowa
- 3x10 l żwirek cat's best eco plus zbrylający :arrow: Sylwia (koleżanka z poza forum)
- 10x100g szalki Animonda Baby Pate :arrow: Dominika, która adoptowała Pusię (czarną dziewczynkę) dla swoich rodziców (pochłaniane)
- 15 saszetek (Animonda i Miamor)+2x400g suchego :arrow: Gibutkowa

Wpłaty: :1luvu:
:arrow: JaEwka 50 zł (10.07.2012 - wydane na baby pate)
:arrow: JaEwka 50 zł (27.07.2012 - dochód z bazarku skarpetkowego)
:arrow: mawin 50 zł (02.08.2012)
:arrow: Tiama 50 zł
:arrow: michalimadzordz 50 zł

WYDATKI:
- 2x Megapakiet Animonda vom Feinsten Baby Paté, 30 x 100 g - 2x 64,80 zł = 129,60 zł (pochłonięte)
- 2x podkłady higieniczne (5 szt w opakowaniu) - 2x 7zł = 14,00 zł (zużyte)
- 1x Animonda Carny Kitten 10 + 2 gratis! 12 x 200 g Cielęcina i kurczak 28zł (pochłonięte)
- 1x Animonda Kitten 10 + 2 gratis! 12 x 200 g Kurczak i królik 28zł (pochłonięte)
- 1x Animonda Carny Kitten 10 + 2 gratis! 12 x 200 g Wołowina i serca indycze 28zł (pochłonięte)
- 1x Animonda Carny Kitten 10 + 2 gratis! 12 x 200 g Kurczak i królik 28zł
- 10l Cat's Best zbrylający - 29zł

wydatki razem: -284,60 zł

- 6x400g Animonda Carny Adult koktajl wielomięsny - 28,80
- 14x200g Animonda Carny Kitten różne smaki - 34,70
- 14x150 g Animonda vom feinsten terrine - 64,4
- 15x100g Animonda vom feinsten - 39,90
- 12x200g smilla różne smaki - 29,90
- 7x156g Feline 21 Porta Felis kura - 29,05
- 5x156g Feline 21 Porta Felis tuńczyk z wołowiną - 20,75
- 2x170g Cosma - smak makrela i łosoś - 8,26
- 2x100g schmusy - 3,3
- 6x170g Almo Nature daily menu -14,80zł
- 5x85g Cosma różne smaki - 12,30
- 7x370g Bozita - 28,93
- 1500g kurzej piersi - 22,5zł

wydatki razem: -337,59 zł

wpłaty razem: 150 zł +100 = 250 zł
wydatki razem: 284,60 zł + 337,59= -622,19zł

SALDO: -372,19 zł

moje bazarki - 79,5
saldo: - 292,69


Dodatkowe wydatki:
* zjedzone:
- 2x 200g Animonda Carny Kitten (z zasobów moich kotów - pochłonęły w ciągu pierwszej doby u mnie, zanim dostałam jedzonko dla malizn)
- serduszka drobiowe, kurze piersi, wołowinka, udka z kurczaka - gotowane dla potworków - 36,57zł
- 3x 400g Cosma tuńczyk
- 3x 100g Cosma kurczak w saszetkach
- kurczak w całości, kurze piersi - 48,41 zł
- 2x Gourment = 5,7 zł
*Dokupiłam też większą kuwetę dla maluchów - 15,19 zł
Razem: 100,17 zł



Wizyty u weta (opłaty z bazarków odliczane bezpośrednio - gdy coś zostanie , będzie na jedzenie kiciaków):
- 21.07 2012 - pierwsze odrobaczenie - 20 zł - pieniążki z bazarku (bazarek z Calcenato - zakupiła dagmara-olga)
- 03.08.2012 - drugie odrobaczenie
- oględziny oczka Tołdiego - recepta na maść do oka + kropelki do oka - cała wizyta 15 zł+ 21 zł maść wykupiona w aptece = 36 zł (odejmę z bazarku kolczykowego)
- 11.08.2012 - oględziny oczka Tołdiego(Yody), iniekcja Lydium każdemu kociakowi, tabletki Panacur na tasiemca. Koszt wizyty = 60zł Lydium + 6 zł Panacur = 66zł (odejmę z bazarku kolczykowego)
- 18.08.2012 - szczepienie maluchów 200zł - z bazarku kolczykowego było jeszcze 142 zł, także w tym momencie jest na minusie 58 zł
- 15.09.2012 - Cestal w talb na robale - 18 zł

SALDO2 - 76 zł(kolczykowo - 60 zł)= - 16zł

Ogólnie na minusie : 16 (wet)+ 292,69 (wydatki)= - 308,69 + 100,17(dodatkowe wydatki) = - 408,86zł + niepoliczalna ilość suchej karmy, bo maluchy wyżerają ogromne ilości moim kotom - nie jestem w stanie tego udowodnić, ale suchego znika 3-4x więcej niż normalnie :wink:
Ostatnio edytowano Czw paź 04, 2012 22:03 przez sroka7, łącznie edytowano 17 razy
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Sob lip 14, 2012 8:44 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

BAZARKI:

1. bazarki do podziału pomiędzy malizny, WroKoty i martkę (wystawione zanim wzięłam maluchy na DT)
- książki różne viewtopic.php?f=20&t=143838&p=9021632#p9021632
- bzdetki różne viewtopic.php?f=20&t=143841&p=9021682#p9021682

Zebrano:
książki 15 zł + 29 zł = 44 zł
Różne bzdetki, m in plecak, organizer, pudełko wiklinow 50,90 zł
bazarek z bluzeczką białą banana republic 12 zł viewtopic.php?f=20&t=142030

Razem:
106,90 zł

Za te pieniążki zakupiłam 10kg Animonda vom Feinsten Deluxe Kitten - 124zł
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... luxe/49534

PODZIAŁ KARMY:
- 3kg - martka - karmę dostarczono
- 3kg WroKoty
- 4kg malizny ze schronu wro
*Z WroKotami doszłam do porozumienia, że póki są u mnie malizny, to karma zostaje dla nich, natomiast gdyby kiciaki się wyadoptowały to oddaję dziewczynom karmę jaka mi pozostanie

SALDO:
124 zł-107 zł = -17zł


2. KONIEC opłacono wizytę u weta 20 zł(odrobaczanie)
- suplement diety Calcenato viewtopic.php?f=20&t=144285 -kupiła dagmara-olga, wpłata 25zł - 5 zł wysyłka = 20 zł

3.z przeznaczeniem na szczepienie malizn, odrobaczenie, wizyty u weta ew na ich utrzymanie jeśli wystarczy
- KOLCZYKOWO viewtopic.php?f=20&t=144395 na szczepienia maluszków

4.[KONIEC] bazarek od JaEwka do podziału dla maleńtasów i tymczasów u viris (Hrabiny i Lulu)
viewtopic.php?f=20&t=144287

5.[KONIEC-przeniesione na ogólny bazarek maskotkowy z powodu braku chetnych] bazarek na potrzeby maluchów od michalinadzordz :1luvu:
- Jak pies z kotem - viewtopic.php?f=20&t=144530

6.[KONIEC] Księga Gości z długopisem - posrebrzany zestaw - 50/50 maluchy i moje potfory Gibutkowa - 60 zł (podział 50/50 -> maluchy 30 zł)
viewtopic.php?f=20&t=145375

7.[KONIEC] Guziki firmy Buttonmad -50/50 maluchy i moje potfory ruru - 33 zł (podział 50/50 -> maluchy 16,50 zł)
viewtopic.php?f=20&t=145286

8. ciuchy
-barbarados 24+20 = 44 (podział 50/50 -> maluchy 22 zł)
- Sis 22 zł (podział 50/50 -> maluchy 11 zł)
Ostatnio edytowano Czw paź 04, 2012 21:51 przez sroka7, łącznie edytowano 9 razy
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Sob lip 14, 2012 8:44 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

KOCIAMBERKI (później zmniejszę fotki, bo źle się je ogląda) :

1. dziewczynka Kulka (pękata kulka, wiecznie nienajedzona, pierwsza zaczyna, ostatnia kończy posiłek, toczy się jak kulka, zaczepia duże koty)
Obrazek

1. chłopczyk Puszek (pękaty z okrągłą główką i nieco plaskatym pysiem, nie je dużo, dosyć rozbrykany) - po dokładniejszych oględzinach podczas mycia, stwierdzam, że Puszek, to Pusia :wink: , czyli to druga dziewczyneczka :)
Obrazek

2. chłopczyk Dezerter (najgorszy :twisted: rozdarty, ciągle chce wyjść i spacerować, podniesiony z klateczki od razu mruczy jak traktor, szatan wcielony)
Obrazek

3. chłopczyk Prymus (dobry "bliźniak" Dezertera - niemal nie do odróżnienia z wyglądu, za to ten jest spokojny, nie drze japki, grzecznie pozwala się myć)
Obrazek

4. chłopczyk Tołdi (najmniejszy, najszczuplejszy, najspokojniejszy, taki jeszcze troszkę zagubiony, ale słodziak kochany)
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie lip 15, 2012 20:35 przez sroka7, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Sob lip 14, 2012 8:44 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

Streszczenie mniej więcej tego, co do tej pory pisałam na temat maluchów na wątku schroniskowym:
viewtopic.php?f=1&t=143015&start=270

Pn lip 09, 2012 19:48
sroka7 pisze:Dogadaliśmy się z Marcinem telefonicznie i dzięki jego sprawnej akcji małe śmierdziuszki już są u mnie, przy okazji Marcin zaopatrzył mnie w żwirek Cat's Best, więc myślę że na dłuższy czas maluchom starczy - na razie to one nawet nie wiedzą kiedy kupka idzie, robią tylko wtedy przerwę w jedzeniu na sekundę :lol: no jeden czarnuszek w trakcie kupkania zrobił inteligentną "nadmuchaną" twarz i tak coś czułam, że kupka pójdzie - no i poszła :wink:

Śmierdzielinki zostały wykąpane i nakarmione (rozciapana animonda carny kitten, bo w tej chwili oprócz tego mam jedynie paszę dla kastratów) na dobry początek, a teraz śpią (jeszcze odrobinkę śmierdzą, ale da się z nimi przebywać w jednym pomieszczeniu :wink:
Muszę powiedzieć, że są bardzo malutkie i wyglądają faktycznie na 3 tygodnie, ale co najmniej 3 sztuki próbują się już myć cokolwiek (może i wszystkie, ale czarnuszków jeszcze nie rozróżniam).


Co do klatki, to dziękuję, ale mam swój duży transporter: Dł. x szer. x wys.: 82 x 51 x 61 cm i na razie w zupełności maliznom wystarcza :) a jak trochę podrosną to powoli będę je puszczać na kilka godzin po pokoju.

Foteczki wkleje jutro/pojutrze.



Pn lip 09, 2012 20:40
sroka7 pisze:Na tę chwilę, to zdjęcia maluchów raczej nie będą jakieś piękne, bo były całe polepione jedzeniem i kałem, teraz po kąpieli wcale dużo lepiej nie wyglądają, bo raz, że nie udało mi się ich jeszcze doszorować na błysk, a dwa, że mają zmierzwioną i niefajną sierść na razie.
Do adopcji to one potrzebują minimum 3 tygodni - zobaczymy jak się będą rozwijać, bo na razie to pełzają.
Ale jestem dumna z biało-czarnej kici (wg informacji ze schronu to jest dziewczynka, a czarnuszki to chłopcy), bo sama pełzała po klateczce i w końcu wgramoliła się do kuwetki i tam zrobiła siusiu :1luvu: (w kuwecie są wrzucone kupki, które "zgubili" czarni chłopcy pod siebie...)



Śr lip 11, 2012 19:32
sroka7 pisze:Malizny bardzo dziękują cioci Gibutkowej :1luvu: za paczuszkę z papu dla nich i cioci JaEwka :1luvu: za dotację na papu.

Zdjęć ładnych na razie nie ma, i nie będzie, póki maluchy nie zakumają, że jedzonko dostają kiedy chcą i nie muszą o nie walczyć taplając się całym ciałkiem w miseczce :wink: bo na tę chwilę to były albo upaćkane jedzeniem i kupkami (po przywiezieniu ze schronu i wczoraj) albo upaćkane tylko jedzonkiem (dzisiaj).

Ogólnie to już widzę postęp w ich wyglądzie i zachowaniu:
w poniedziałek po pierwszej kąpieli wyglądały tak
Obrazek
tu podczas jedzenia już poszła kupka, ale nie warto się było odrywać od michy :roll:
po jedzeniu krótka drzemka...
Obrazek

A tu po przebudzeniu na kolejne karmienie, mycie i sprzątanie:
Obrazek
Obrazek

Ogólnie kiciaki w poniedziałek /wtorek mniej więcej pół na pół robiły do kuwetki i wszędzie indziej, ale już dzisiaj 3/4 urobku było w kuwetce (fakt, że zajmuje ona prawie połowę klatki, ale przynajmniej widzę jak malizny się starają tam trafiać :mrgreen: ) no i przede wszystkim we wtorek caluteńkie znowu były polepione jedzeniem i kupkami, a dzisiaj już tylko jedzeniem i minimalnie dupki same brudne były, więc maluchy się uczą jak być czystymi koteczkami.

A jeśli chodzi o ich wagę i wymiary to jeszcze ważone nie były , bo wagi elektrycznej kuchennej w tej chwili nie posiadam, ale podczas kąpieli wyraźnie widać, że czarno-biała dziewczynka i jeden czarnuszek z okrągłą główką najbardziej czysty i najlepiej się myjący) są słodkimi kuleczkami, natomiast 2 kolejne czarnuszki są niemal identyczne w tej chwili i na pysiu i wymiarami, a ostatni czarnuszek jest bardzo szczuplutki, ma najchudszy pysio i najbardziej się brudzi podczas jedzenia i kupkania - widocznie jest najsłabszy z miotu :|(za to jest najgrzeczniejszy podczas zabiegów higienicznych) ale spokojnie, podpasiemy i jego.

Malizny twardo już chcą wyłazić z klatki i biegać po domu, a najbardziej podoba im się mój Zenio - pewnie dlatego, że jest wielkim czarnym kocurrem w białych skarpetach i ciągle do nich zagląda i na początku nie mógł się nadziwić, co to za małe szczurki takie brudne i śmierdzące, więc troszkę na nie nasyczał, żeby się brudasy myły :ryk: , dzisiaj kiciaki już nie śmierdziały, więc nie było syczenia na malizny. Za to on będzie pierwszy, który je wypucuje na błysk jak gnojki zostaną wypuszczone z klateczki bo to taka nasza domowa myjnia :wink:

Malizny też już dzisiaj troszkę się próbują bawić i kicać- mają teraz więcej półek zrobionych, więc i większą powierzchnię.

Wątek pewnie założymy jakoś bliżej weekendu, bo teraz głównie mam czas tylko na karmienie i podmywanie pysiów i dupeczek małych :mrgreen:




Cz lip 12, 2012 19:27
sroka7 pisze:
Gibutkowa pisze:Sroka mam nowe podkłady małe i mam też duuże podkłady tylko że one były "używane ale nie użyte", a dokładniej mówiąc, były rozłożone na fotelach a na nich były koce (jak mi Ziutek sikał to tak robiłam a jak przestał sikać to jeszcze jakiś czas na wszelki wypad też miałam podkłady na fotelach i na łóżkach), więc podkłady są nie zasikane, są czyste ale są pogniecione. Jakby Ci takie odpowiadały to Ci też mogę dać (one są duże, to są te Happy, na tą króliczą klatkę co jest u mnie w piwnicy używałam jeden taki podkład, albo dwa Rossmańskie na zakładkę).


Podkłady będą w sam raz, się w przyszłym tygodniu jakoś umówimy tak, jak ostatnio, może poniedziałek/wtorek? bo dzisiaj im dokupiłam, a weekend nie mam za bardzo jak podjechać.
I coraz częściej się zastanawiam czy nie pożyczyć jednak w przyszłym tygodniu od Was tej klatki, bo ona ma ze 150 cm długości tak? bo srajdki zaczynają troszkę kicać i się bawić, a 2 czarnuszki to tylko patrzą żeby ich wypuścić i biegają wtedy jak szalone po pokoju, ale nie mogę ich puścić na razie po pokoju, bo mają sporo nie trafień do kuwety, no i są tak małe, że zbyt łatwo je rozdeptać.
A też muszą być zamknięte na noc i czas pracy...
W ogóle to zdjęcia mogę im robić tylko przez kraty, bo jak tylko sięzbliżę, to już małe szczurki się pchają do mnie i prosza o wypuszczenie i głaski - zwłaszcza ta dwójka czarnuszków, no i nie da się zrobić ładnego zdjęcia kuleczkom :wink:
Dostały też wysoki karton na czas karmienia, zęby tam ciapały i mogły troszkę pokicać, ale niedługo zakapują jak z niego wyłazić, bo szybko nadrabiają i z dnia na dzień widzę, że lepiej się ruszają i wyżej kicają... :wink:

Gibutkowa pisze:Mam rozpoczętą Jeoserę 2kg dla maluchów (sroka, to jest to co w woreczku Ci dałam). Wpisuję na magazyn, miał być do odkarmiania Frani ale coś nie bardzo (łobuza woli RC :twisted: ) także jest do wzięcia cały lub do odsypania. Dopisałam do magazyny 12 puszek Felixa 500g.
Jakby co to jest też drapak używany i kryta kuweta używana ale ja nie mam teraz gdzie tego trzymać, więc jest u rodziców, jakby ktoś potrzebował jestem w stanie ściągnąć w ciągu paru dni.

Turkawka mi to z myszą kojarzy się bardziej z "ratunkuuu!!! weźcie to ode mnie! zaraz mnie zjeee!!!" :mrgreen:


Marciula, babcia sobie po prostu kota wyśniła ;) Bajdełej, mam granulat witaminowy dla królików ten co ostatnio (przyszedł mi jako gratis) to mi się przypomnij z nim przy okazji.


Tak właśnie myślałam, że to Josera jest, ale i tak na razie musi odstać swoje w kącie, bo malizny nawet gerberki i paszteciki musiały mieć nieco rozcieńczone, bo były dla nich zbyt geste, a też wody i mleka dla kociąt nie bardzo chcą pić, więc na razie takie zupki papusiają, ale od poniedziałku do dzisiaj widzę zmianę kupek na lepsze - w poniedziałek były "lappki" a teraz z dnia na dzień coraz kształtniejsze kupeczki są :mrgreen:
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Sob lip 14, 2012 21:01 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

Melduję się :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob lip 14, 2012 21:41 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

zaznaczam

Alex405

 
Posty: 1600
Od: Pt lip 10, 2009 17:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 15, 2012 10:13 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

Jak maleńtasy dzisiaj :)?
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie lip 15, 2012 10:34 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

JaEwka pisze:Jak maleńtasy dzisiaj :)?

Małe gnojki strasznie domagają się wypuszczania na pokój i są zafascynowane dużymi kotami, które zaglądają im do klateczki. W piątek miały odwiedziny, więc trochę pobiegały po łóżku wszystkie razem :mrgreen: , bo sama nie jestem w stanie ich upilnować i biorę po 1-2 sztuki jednocześnie na mizianki i spacerki.

Wczoraj TŻ "dosztukował" maliznom karton do klateczki, więc teraz mają 2 "pokoje" i sobie między nimi przechodzą, oczywiście trzeba było ścianki w górę dosztukować bo się małe gnojki próbowały wydostać i się rozbijały :roll:

Udało mi się zrobić kilka fotek i właśnie jestem na etapie wybierania, które by tu pokazać, ale wyszło mi że jakieś20 jest fajnych więc pewnie co jakiś czas dodam kilka...
a na początek śpiące maluchy (w ich bawialnio-jadalni):

Obrazek Obrazek

A tu małe pisklaki śpiące w klateczce:
Obrazek Obrazek
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Nie lip 15, 2012 18:30 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

Słodziaki :1luvu: trzeba im niedługo zacząć robić ogłoszenia :ok:

A tą klatkę to będziesz brała czy nie bo już nie wiem czy coś mi nie mignęło, że coś o niej pisałaś ?
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie lip 15, 2012 18:39 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

Nie, nie będę brała. Myślałam, żę ona jest taka duża jak w linku, który podawałaś, ale Gibutkowa pisała, żę ma ok 1 mx 0,5x0,5 to mi się nie opłaca, bo niewiele większa od transportera mojego jest, a teraz jak mają drugi "pokój" to już w ogóle to niepotrzebne.
Zresztą dzisiaj szalały po pokoju 2x po ponad godzinę i potem padnięte spały :twisted:
Zaraz znowu je puszczę, bo się mi już tłuką i pipkają :wink:
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Nie lip 15, 2012 18:44 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

Coraz ładniej wyglądają, gratulacje. Trzymam kciuki za maluszki :ok:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lip 16, 2012 8:50 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

maluchy widziałam na własne oczy :D są obłędnie słodkie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
potwierdzam to, co napisała Sroka7, mają chyba motorki w tych "dupeczkach" :) normalnie oko nie nadąża za kotem :ryk: :ryk: :ryk: jenda osoba napewno nie jest w stanie upilnować sama całej piątki na raz, my dwie miałyśmy nie lada problem :D

moim ulubieńcem stał się Tołdi ( chociaż uważam, że to imię do niego nie pasuje :) jest taki zagubiony a przez to najsłodszy z nich (trochę mi przypomina moją Żabę jak była mała....)
a jak się przytulił :1luvu: :1luvu: od razu przepadłam......
A kiedy pada deszcz Bezdomne koty mokną - Co zrobić masz, sam wiesz: W piwnicy otwórz okno. A kiedy szron się szkli, spod nóg i kół śnieg pryska Zamknięte uchyl drzwi, Zmarznięte wpuść kociska. Bo może być i tak: W twych grzechach zaczną grzebać, A kot - da łapką znak, Uchyli furtkę Nieba..

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 16, 2012 18:43 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

Myślę, że w weekend jakieś ładne foteczki może uda się kiciakom porobić i powoli można będzie je ogłaszać - a potencjalny domek jak będzie bardzo je chciał to po prostu troszkę zaczeka aż nauczą się jeść suche, żeby mogły sobie radzić jak kogoś w domu nie będzie, bo u mnie na razie dostają żreć co 4-5 godzin najpóźniej, a często domagają się co 2h jedzenia 8O
Wczoraj specjalnie liczyłam im papu - zjadły w ciągu doby 4 paszteciki dla kociąt, 1 saszetkę miamor, i 100g ugotowanej wołowinki drobniuteńko rozdrobnionej - przy jedzeniu mięska nawet były warki i buczenia :ryk:
A że mięsko i miamor zjedzą to się dowiedziałam, gdy jeden kitek mi uciekł do innego pokoju i prosto do misek dużych kotów się pokierował i zaczął szamać Cosmę , a no i zjadły z 50 g Cosmy tuńczykowej do tego, także uważam że wpakować w siebie prawie 650g paszy to duże osiągnięcie jak na takie bąble :wink:

No i chciałabym w tym tygodniu wybrać się z nimi do weta na odrobaczenie, także mam jechać do kogoś konkretnego z nimi? brać fakturę czy wystarczy paragon? jak takie rzeczy załatwiacie?
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Pon lip 16, 2012 19:20 Re: 5 maleńtasków(3-4tygodniowych) z Wrocławskiego SCHRONU

zdrówka przede wszystkim i samych super DS :)

olciak84

 
Posty: 1480
Od: Pt cze 22, 2012 16:31

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], olabaranowska, puszatek i 1450 gości