» Pon cze 18, 2012 21:06
Re: Książę już za TM [']
Spoko może nie będzie trzeba, u dziadków są koty z syndromem urologicznym, dziś spędziliśmy całe popołudnie u dr wet, Grubcio, bo o nim mowa, sika krwią, załatwia się kamieniami, koleżanka, z uprzejmości zawiozła nas samochodem, Grubcio ok 10 lat tak wiszczał w transporterze, że szok, u weta musiałam go wyjąć i trzymać na rękach i głaskać, bo tak dyszał, że myślałam, że coś z serduszkiem się stanie, od razu się uspokoił biedak, przetkaliśmy mu cewkę moczową, dostał leki, antybiotyki i do domu, ma też świerzba, zresztą chyba wszystkie mają, mają też pchły, zapalenie dziąseł co niektóre, to nie jest prosta sprawa ze wszystkim, babcia już nie orientuje się, nie za bardzo słyszała, co mówiła pani wet, zwłaszcza też, że słabo słyszy, no tak to wygląda,
w pracy natomiast jutro wielka przeprowadzka kociego miasteczka, będą kopać doły, wymieniać rury, zetkną piękny świerk, masakra ogólnie, mam nadzieję, że jakoś będzie, chociaż już się stresujemy z panią Aleksandrą, mam nadzieję, że koty jakoś to zniosą i zaakceptują nowe miejsce, tylko najgorsze będzie to że domki już nie będą za siatką...więc jak pies wbiegnie na posesję, to będą uciekać niestety