» Pon kwi 09, 2012 13:25
Re: Krzyżowanie ras
Rozmnażanie kotów to nie jest takie hop siup, że spikniemy dwa fajne egzemplarze i kocięta będą super. Moja mam miała kiedyś piękną, długowłosą kotkę. Niemal każdy, kto ja widział, mówił, że gdyby miała małe, to by wziął;) Kotka tylko raz miała młode (uciekła przy pierwszej rui) i były to dwa krówki i dwa buraski, krótkowłose;] Nie muszę chyba dodawać, że chętni nie pchali się drzwiami i oknami. Nigdy nie wiadomo, co wyjdzie z takich krzyżówek, a śmiało można założyć, że wyniki będą rozczarowujące;]
Kociąt przeróżnych jest na pęczki, i to bardzo potrzebujących domów. Nie ma potrzeby produkować nowych.