
Bohaterowie pierwszoplanowi:
Bułkownik czyli Manfred - około 5-letni, wielki pasiak klasyczny czyli buras po naszemu. Adoptowany od kolekcjonerki spod W-wy, miał być 100% jedynakiem, ale cóż, okazało się inaczej


Trunia czyli Kostucha - 4-5 miesieczna, czarna jak noc kociczka z białym krawatem w śladowych ilościach. Capnięta z podwórka mojej siostry, gdzie przywędrowała w dwudziestostopniowe mrozy, prawdopodobnie wyrzucona przez kogoś, kto nie zasługuje na miano istoty ludzkiej. Mimo nadal lichej postury okazała się wielka duchem do tego stopnia, że zdominowała Wuja Bułkownika na każdym polu

Bohaterowie drugoplanowi:
AniHili - Służba Uniżona, Starsza Kuwetowa, Zarabiająca na Chrupy.... odpoczywająca przy pisaniu głupawych bajeczek i smętnych historii.
TŻ AniHili - ponoć kotów nie lubi. Słowo-klucz...PONOĆ

EDIT: W międzyczasie nastąpiła zmiana TŻ-ta. Obecny teoretycznie kotów nie lubi, ale jeśli miałyby być przez niego karmione, to w miesiąc zaczęłyby przypominać toczące się piłki (Kostucha też). Więc ciężko rzec jak to jest z tym nielubieniem tak naprawdę ;])
Bohaterowie przypadkowi:
Gąbka Niebieska ....
Witamy w części II zatem
