Farro akurat jest dziki... Dorósł w schronisku i się nie oswoił...
Ma ogromny potencjał - mam nadzieję, że uda się go udomowić
Na razie podchodzi i bierze kurczaka z ręki, przybiega na zdjęcia, kryguje się, pozuje i czasem pobije łapą aparat... Udało mi się go głasnąć kilka razy - przypadkiem i w przelocie...

ale zawsze

Ronda natomiast - to miła domowa 8-letnia kotka, oddana przez syna po śmierci jej opiekunki...
