Wólka Zaleska 13 kotów - koniec części I

[Patmol]

artykuł o kotach w Wólce i ich opiekunach w Kurierze Porannym http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/art ... /657926993

Jeszcze niedawno były 22 koty w Wólce Zaleskiej
dzięki pomocy wielu wspaniałych ludzi -9 znalazło swoje domy(DS lub DT) i wyjechało z Wólki

Czarna i Zuzia są w DS w Łomiankach -od 19 stycznia 2012 r.
Miluś i Groszek- są w DT w Poznaniu -od 20 stycznia 2012
Tygryska -w DT u janna019 od 20 stycznia 2012
Malwina w DS,
Mandarynka , Bronka i Kret DT są u Ewona1 w Białymstoku


zostało jeszcze 13 kotów (zdjęcia w drugim poście)
1. Inka tri około 5 lat, nie ma jednego oczka
2. Lawenda tri 5 lat ma zmiany na pyszczku po walce ze szczurem
3. Gunia/Gusia (kotka) 7 lat biało-bura
4. BRONKA – u ewona1
5. MYSZKA – około 3 lat, została dosłownie wyciągnięta psu z gardła, długo nabiera zaufania
6. BURASKA Buraska (kocurka) około 6 lat,
7. Szara (kotka) około 3 lat, grzeczna, łagodna; ma na przednich łapkach biale stopki, a na tylnych łapkach białe skarpetki i skośne oczy
8. Kacper (kocurek) rudy ok. 7 lat piękny, duży, waży ok 8 kg
9. Fredzio (kocurek): 2,5 roku, jedno oczko zielone, drugie żółte biało-rudy
10. Drapek (kocurek) około 2 lat, rudy z białą kamizelką i białym trójkątem nad noskiem
11. Tolek (kocurek) ma 4-5 lat, bardzo nieufny, potrafi drapnąć, nie przepada za pieszczotami, musi wychodzić, indywidualista, kot z charakterem
12.Spryciarz (kocurek)4-5 lat świetnie sobie radzi na podwórku. Nie boi sie psów, to raczej one boją się jego
13. Pirat (kocurek) biało-czarny:) 4-5 lat -
14. Jotka

Wszystkie kotki są wysterylizowane,
Wszystkie koty są wykastrowane

Właściciele są starsi i bardzo chorzy - jak koty zostaną same, nie przeżyją zimy
jak właścicieli fizycznie nie ma - koty są na podwórku, a to są domowe koty -
p. Stanislaw jest znowu w szpitalu (udar i różne powikłania) i na jak długo nie wiadomo.
Pani Tetesa ma jechać do Warszawy do szpitala na onkologie i tam zostanie.

wklejam dla jasności wyjasnienia piniokio_, która tam pomaga

jak p. Teresa jest w domu, to je wpuszcza. Jedne wejdą, pogrzeja sie, pospia, pojedza, potem ida na dwor, a za chwile wchodza inne,ktore gdzies tam sobie laziły. Jak musi gdzies jechac, to wszystkie oprocz Kreta wypuszcza na podworko. One maja na strych wejscie, tam sa jakies koldry, sloma. Wchodza tez na gore na chlewach, tam są kostki slomy i w nich sie chyba chowają. Ida do sasiednich gospodarstw, gdzie jest zwierzyna, bo od nich paruje cieplo, wiec kreca sie tam rowniez.
Jak Pani Teresa jest w domu, to nie ma takiej biedy, ze marzną. Chodza to w te to w tamtą stronę. Stoi jedna duza kuweta w kuchni i jak wczoraj bylam to widzialam jak te, ktore byly w mieszkaniu zalatwialy sie do niej. One maja w jednym, takim przechodnim pokoju na stole koldre i tam sie usadawiają i drzemią.
Bieda to bedzie dla nich jak bedzie musiala pojechac do Warszawy i nie wiadomo jak dlugo tam zostanie.
Pani Teresa ma siostre 80 letnią, z ktora nagrywa tak zeby przyjechala do Wolki ze swoim pieseczkiem i chociaz byla w tym domu do jej powrotu. Jak bedzie, zobaczymy. Jeszcze nie dala odpowiedzi, bo zastanawia sie, czy podola. Tam w Wawie ma swoich lekarzy, a tu boi sie, ze jak zrobi jej sie niedobrze, to co ona zrobi. Obiecalam, ze jak zadzwoni to zawioze ja do lekarza naszego miejscowego, lub przeciez Pogotowie mozna wezwac. Zobaczymy jak to bedzie. Poki co jakos to jeszcze trzyma sie kupy, ale nie idzie ku lepszemu niestety.

koty są w Wólce Zaleskiej POMOCY!!!
Wólka Zaleska -gmina Wyszki-powiat Bielsk Podlaski (50 km od Białegostoku)

Koty pomaga dokarmiać, już od jakiegoś czasu, pinokio_-ale musi do Wólki dojeżdżać samochodem.
Dla jednej osoby jest to niewykonalne.
kontakt do osoby, która pomaga tym kotom bezpośrednio - piniokio_ (na Miau)
tel: 605856594, nr gg:7163414, mail: jankowska.irena@wp.pl

jest już allegro cegiełkowe na koty z Wólki http://allegro.pl/show_item.php?item=2061085396

jest wydarzenie na FB:
http://www.facebook.com/event.php?eid=224774114259642

pomaga fundacja Kastor -udostępniła KONTO, podarowała karmę i pomogła w kastracji kotów bardzo dziękujemy
Fundacja KASTOR, która objęła opieką zwierzaki z Wólki Zaleskiej
podarowała 3 worki suchej karmy i 36 puszek Animonda dla kotow.
Również Kastor pokryła koszty kastracji 7 kocurów i udostępniła swoje konto do wpłat.

bardzo, bardzo dziękujemy za wszystkie wpłaty na potrzeby kotów i psów z Wólki
Cyt.: z FB: http://www.facebook.com/events/224774114259642/
[i]Od 27.11.2011 zwierzęta starszych Państwa z Wólki Zaleskiej zostają objęte opieką Fundacji KASTOR.
Wszystkim, którzy chcieliby wesprzeć akcję pomocy tym zwierzętom, udostępniamy nasz numer konta.
W tytule przelewu proszę zaznaczyć:
Wólka Zaleska - pomoc dla zwierząt
Forumowicz (dogo lub miau) może także podać nick
Chcemy zaznaczyć ze każda indywidualna wplata zostanie rozliczona wraz ze wszystkimi wydatkami - na naszej stronie internetowej w dziale "Sprawozdania" oraz oczywiście tutaj na wydarzeniu.

Fundacja KASTOR
ul. Siewna 23/23 31-231 Kraków

KRS: 0000397187
REGON: 122411830
NIP: 9452164992

Nr konta bankowego:
PKO BP: 71 1020 2892 0000 5902 0455 7542

dla zagranicy:
SWIFT (BIC): BPKOPLPW

paypal/e-mail:
info@fundacjakastor.org



wpłaty na konto fundacji Kastor- na potrzeby kotów z Wólki (według informacji fundacji Kastor )
40 zł od enii 6XII 2011
40 od evity; 6XII 2011
40 zł zjawka 7 grudnia 2011
100 zł Elzbieta L.R. Warszawa 9 stycznia 2012
30 zł Aleksandra K. Kutno 9 stycznia
25 zł Janina B. K. BIałystok 9 stycznia 2012
50 zł kassja 9 stycznia 2012
100 zł Dorota P. Rzeszów 12 stycznia 2012
100 zł Mamrot 12 stycznia 2012
250 zł Sebastian A. Białystok 13 stycznia 2012
50 zł EithelAmarth 13 stycznia 2012
100,00 zł - Randa- 15.01.
25,00 zł - AnnAArczyk z miau
25,00 zł - Biamili z miau
104,62 zł - Dorota i Grzegorz K. - Białystok - 21.01.
100,00 zł - Helena A. - Białystok - 23.01.
razem -1219,62 zł

WYDATKI
.100,31 zł - 36 puszek karmy dla kotów - 27.11.
.189,00 zł - 28 kg suchej karmy dla kotów - 28.11.
..90,00 zł - 15 kg suchej karmy dla psów - 28.11.
.280,00 zł - kastracja 7 kocurków - 19.12.
.343,16 zł - środki na odrobaczanie kotów i psów - 12.01.2012
=======
1002,47 zł


Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom. ,

post pinokio

Kochani darczyncy!!!!mam prosbe do Was. Po pierwsze, prosze o podanie nickow(nie przy wszystkich wplatach są) po drugie prosze podawac na jaki cel, a po trzecie prosze mnie pilnowac. Zagladam dzisiaj do Banku elektronicznego, a tam nowa kasiora.

Tak wiec jeszcze raz:

Wpłacili na koty z Wolki:

Anna Migdalena G 50 zł
Tomasz K 50 zł
Dorota Dz/pwpw 100 zł
Jolanta K Z 100 zł
Katia80 120 zl
mamrot 50 zł
mamrot 70 zł
Patmol 20 zł
bakusiowa z dogo 100 zł
Na dzien dzisiejszy wplynelo razem 660 zł

Wydatki:

240 zł wizyta u weta z Kretem i Mandarynką(w tym testy badanie krwi i leki)
30 zł paliwo w dniu kastracji Kreta i Pirata

560zł - 270zł = 290 zł + 100 zl od bakusiowej = 390 zł / tyle zostalo, a poniewaz mialy byc w tych wplatach pieniadze na benzyne kiedy bede jezdzic do kotow, a na razie tak nie jest, to prosze powiedziec, co mam z nimi zrobic? Czy przelac z powrotem?

post z 3 lutego 2012

Rozliczenie moich kolejnych 4 bazarków na pomoc kotom z Wólki Zaleskiej -
4.Svarowski 44zł
viewtopic.php?f=20&t=138265&p=8491533#p8491533
5.Świeczniki 80zł
viewtopic.php?f=20&t=138282&p=8491532#p8491532
6 i 7.Książki 133zł
viewtopic.php?f=20&t=138086
viewtopic.php?f=20&t=138081

Razem 257zł
Wysyłam na konto pinokio_.
Irenko, przeznacz tę kasę, na to, co w tej chwili jest najbardziej potrzebne: leczenie, karmę, benzynę, po prostu wedle uznania

Są już stałe deklaracje miesięczne na umieszczenie 1-2 kotów w Hoteliku -bardzo, bardzo dziekujemy
Hotel Miau Sabiny Skaza w Gdyni
zadeklarowali-deklaracje stałe
Randa - 50/m-c
mgj -50/ m-c
zjawka -50/m-c
7ksiezyc - bez podania kwoty;

w tej chwili wszystkie koty maja zrobione lub robione ogłoszenia
kontakt do ogłoszeń
nr tel. 500 308 722, mail: ada9101@wp.pl czyli na Randę
albo tel: 605856594, nr gg:7163414, mail: jankowska.irena@wp.pl czyli na pinokio_

Wszystkie kotki i koty są grzeczne, bardzo przyjazne człowiekowi, zgadzają się między sobą, kuwetkowe, z powodzeniem mogą mieszkać w domach niewychodzących. Wszystkie zostały przygarnięte z dobrego serca.Ich dotychczasowi właściciele dbali o te koty.


koty nie są szczepione
zostały odrobaczone 14 stycznia 2012 (26 stycznia zaplanowana jest powtórka odrobaczenia)

bardzo, bardzo dziękujemy za pomoc w ogłoszeniach
ogłoszenia dla kotów
Inka, Lawenda, Zuzia, Fredzio, Miluś, Pirat -ogłasza zjawka
Drapek - ogłasza zjawka i alab108
Jotka, Tolek, Spryciarz -ogłasza issey32
Groszek-ogłasza AniHili
Bronka, Buraska i Kacper -ogłasza Carmen201
Tygryska- ogłasza Marta_od_Kropeczki
gaota będzie ogłaszać Malwinę, Gunię i Czarną
Mandarynka, Myszka i Szara.-ogłasza issey 32

Potrzebujemy :
- przede wszystkim domów stałych i tymczasowych
- - karmy
- ludzi do pomocy tam na miejscu i tu na wątku

Jest założony tez temat na dogo http://www.dogomania.pl/threads/218295- ... i-POMOCY!!!

starsze koty są na wątku seniorów viewtopic.php?f=1&t=118406&p=8431825#p8431825

Koty sa na stronie białostockiego TOZ - bardzo dziękujemy
http://www.bialystok.toz.pl/?menu=adopcje
i Inka i Tygryska są już na stronie Fundacji psom na pomoc - mysza1-bardzo dziękujemy
http://psomnapomoc.pl/inne/do_adopcji[/quote]

prosimy o wklejanie banerka

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/h13d6][IMG]http://i.imgur.com/90gjN.gif[/IMG][/url]

ALBUMY KOTÓW -zdjecia
http://imageshack.us/g/834/463930761001095.jpg/
http://imageshack.us/g/515/463930761001095.jpg/
aktualniejsze albumy i linki do zdjęć -na trzech/czterech ostatnich stronach wątku -jutro postaram się wkleić w ten post

Te koty są naprawdę piękne....

[Patmol]

lista kotów
bardzo prosimy o pomoc w ogłaszaniu kotów przy każdym kocie zaznaczone, jeśli jest już ogłaszany

I. Inka (kotka) około 5 lat, nie ma jednego oczka - ogłasza Zjawka


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/840/inka3.jpg/[/quote]


II.Lawenda (kotka) 5 lat ma zmiany na pyszczku po walce ze szczurem - ogłasza Zjawka

link do zdjęć: http://imageshack.us/g/26/lawenda5.jpg/[/quote]


III.. Malwinka (kocurka) łagodna, myziankowa, puszysta - w DS


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/209/malwina1.jpg/[/quote]



IV. Zuzia (kotka) 3 lata spokojna przytulaska - już w DS w Łomiankach -od 19 stycznia 2012 r.


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/715/zuzia15.jpg/[/quote]


V.Tygryska (kotka) 11 lat nestorka - DT u janna019 -od 20 stycznia 2012 ogłasza Marta_od_Kropeczki

Link do zdjęć: http://imageshack.us/g/521/tygryska4.jpg/[/quote]


VI. Gunia/Gusia (kotka) 7 lat grzeczna ogłasza gaota


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/714/gunia8.jpg/[/quote]

VII. Jotka (kotka) 4-5 lat, spokojna, łagodna - Jotka w dt u u Joanna019 w Białymstoku -ogłasza issey32

link do zdjęć: http://imageshack.us/g/109/jotka15.jpg/[/quote]


VIII. BRONKA – Bronka (kocurka) około 3 lat, urodziła się z porażeniem tylnych nóżek, świetnie sobie radzi, łowi myszy, itp., trochę chwieje się jej tył przy chodzeniu -u ewona1
post z 31 stycznia 2012

Bronka znalazla dom, na razie jest u mnie, w czwartek przegląd wet, i do stałego domu. Oczko sie ślimaczy, temu kotu.

link do zdjęcia: http://imageshack.us/photo/my-images/828/bronka1.jpg/
(tri, biała w czarno-rude łatki)

IX. Mandarynka (kotka) około 2 lat, ma odnawiające się grudkowate zapalenie spojówek - w DS u Ewona1 w Białymstoku 32


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/215/mandarynka1.jpg/
[/quote]

X. MYSZKA – około 3 lat, została dosłownie wyciągnięta psu z gardła, długo nabiera zaufania ogłasza issey 32
ma czarne pazurki i czarna siersc miedzy paluszkami

XI. BURASKA Buraska (kocurka) około 6 lat, spokojna -[b]ogłasza Carmen201


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/835/buraska1.jpg/[/quote]


XII. Czarna 3 lata przytulaśna koteczka -już w DS w Łomiankach -od 19 stycznia 2012 r.



XIII. Szara (kotka) około 3 lat, grzeczna, łagodna; ma na przednich łapkach biale stopki, a na tylnych łapkach białe skarpetki i skośne oczy - ogłasza issey 32a


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/857/szara5.jpg/[/quote]

XIV. Kacper (kocurek) ok. 7 lat piękny, duży, waży ok 8 kg - ogłasza Carmen201


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/832/kacper6.jpg/[/quote]


XV. 1. Fredzio (kocurek): 2,5 roku, jedno oczko zielone, drugie żółte - ogłasza zjawka


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/194/fredzio9.jpg/

XVI. Miluś (kocurek)7 lat kot, który kocha człowieka, najchętniej nie schodziłby z rąk, uroczy - DT w Poznaniu -Duża von Focha -od 20 stycznia 2012 ogłasza zjawka


link do zdjęć: http://imageshack.us/g/818/milus7.jpg/[/quote]


XVII. Krecik Kret (kocurek) specjalnej potrzeby ma problem ze szczęką-kamień nazębny (potrzebna głębsza diagnostyka), je wyłącznie miksowany pokarm - w DT u Ewona1 w Białymstoku



link do zdjęć: http://imageshack.us/g/577/krecik2.jpg/[/quote]

odpowiem na temat Krecika.
On od kilku miesiecy bardzo plakal podczas jedzenia, w koncu przestal jesc, bo bardzo go bolalo. Placz przemienil sie w ryk i widac bylo, ze wystarczy ze ruszy szczeka, od razu mialniemilosierny bol. Pojechalam z nim do weta i okazalo sie, ze mial okropny kamien na zebach.Tych ostatnich nie bylo nawet widac. Wet wyczyscil kamien, dal zastrzyki i po dwoch dniach Krecik zaczal jesc. Nawet chrupeczki drobne gryzl. Jednak po 2 tygodniach sytuacja sie powtorzyla. Pani Teresa jedzenie mu miksuje i polplynne jakos zjada. Musze go zawiezc jeszcze raz, bo moze byc, ze po zdjeciu kamienia zeby sie rozchwialy i moze dlatego go boli i moze miec stan zapalny.
Nie jade na razie, bo tamtym razem zaplacilam z wlasnej kieszeni ponad sto zlotych. Nie mam w tej chwili pieniedzy, wiec czekam na lepsze czasy.

obecnie są wpłaty na leczenie Krecika -bardzo dziękujemy


XVIII.Drapek (kocurek) około 2 lat, rudy z białą kamizelką i białym trójkątem nad noskiem - ogłasza zjawka


Link do zdjęć: http://imageshack.us/g/687/drapek4.jpg/[/quote]


XIX. Tolek (kocurek) ma 4-5 lat, bardzo nieufny, potrafi drapnąć, nie przepada za pieszczotami, musi wychodzić, indywidualista, kot z charakterem, spokojny, bardzo grzeczny, czysty kot, kastrat. Bardzo lubi głaskanie, ale nie przepada za pieszczotami.To kot do cieszenia oczu. -ogłasza issey32



link do zdjęć: http://imageshack.us/g/141/schowek01cd.jpg/[/quote]
więcej zdjęć str. 16


XX. Spryciarz (kocurek)4-5 lat świetnie sobie radzi na podwórku. Nie boi sie psów, to raczej one boją się jego -ogłasza issey32



link do zdjęć: http://imageshack.us/g/810/schowek05n.jpg/[/quote]



XXI. Pirat (kocurek) jak sama nazwa wskazuje:) 4-5 lat - ogłasza Zjawka

link do zdjęć: http://imageshack.us/g/714/pirat4.jpg/[/quote]

XXII. Groszek (kocurek) 6 lat, grzeczny, miziasty - DT w Poznaniu -Duża von Focha -od 20 stycznia 2012 ogłasza AniHili

link do zdjęć: http://imageshack.us/g/855/groszek14.jpg/

Koty szczególnej troski z uwagi na wiek, ułomności lub stan zdrowia: INKA, TYGRYSKA, BRONKA, MANDARYNKA, KRET.




(opis z dogo -opisuje pinokio_)
Na Podlasiu jest taka mała wioseczka Wolka Zaleska. Tę wieś wybrało dwoje emerytów, aby spędzić tam resztę swojego zycia. Sprowadzili sie do niej siedem lat temu z Warszawy. Wiadomo, ze w Stolicy trudno o cisze, spokój i swieźe powietrze. Tutaj w Wólce znaleźli to wszystko i byli szczekliwi.. . . ale bardzo krotko. Ludzie miejscowi szybko wyczuli słabość do zwierząt nowych mieszkańców. Zaczęło sie od podrzucenia ciężarnej kotki. Po jakimś czasie malutka sunia, która właściciele wyrzucili w lesie, po kilku dniach przyczołgała sie właśnie do Pani Teresy i jej męża Stanisława. Potem to już potoczyło się z gorki.
Co jakiś czas kot,kot, kot, kociaki,kotka w ciąży. Ludzie mieli emerytury, zdrowie i cieszyli sie, ze mogą przygarnąć biedaków pod swój dach. Wszystko było pięknie i ładnie do czasu, kiedy okazało sie, ze Pani Teresa jest bardzo chora. Kolejne lata spędziła w szpitalach. Przeszła kilka operacji i opieka spadła tylko na męża. Zwierzaków przybywało, a choroba pochłaniała pieniądze i odbierała siły. Bylo co raz ciezej.
Pan Stanisław również przeszedł udar i stracił polowe zdrowia. Na slupie w Białymstoku znaleźli ogłoszenie o bezpłatnych sterylizacjach i wozili na nie po kilka kotek. W tej chwili wszystkie są wysterylizowane.
Mają jeszcze 3 suki mix ON, bardzo ładne, ale juz nie młode. Jedna ma 8 lat, a dwie po 7 lat. Mieli jeszcze małą suczkę Lirę, którą udało sie oddać do adopcji. Pomogła w tym Madallena z Fundacji Mikropsy, za co jestem bardzo wdzięczna i dziękuje. Trzy suki onki sa wysterylizowane.
Mają również 15 kotow. Bylo ich 25, ale zostały potrute. Najpierw podrzucali, potem truli.
Bardzo potrzebna jest pomoc tym zwierzętom. Chodzi o adopcje. Czyli jak to bywa potrzeba ds, lub dt.
Suki stoją na łańcuchach, koty na dworze, bo kobieta nie ma siły sprzątać po nich.
W tej chwili Pan Stanisław jest w szpitalu, ponieważ "dorobił się" zapalenia pluc. Pani została sama. W sierpniu przeszła operację usunięcia płuca. Bardzo ciężko jej oddychać, meczy ją siedzenie, a co mówić opieka nad zwierzętami. Nie maja tu nikogo. Rodzina mieszka w Warszawie, córką zięć i dwoje wnuków. Zapracowani od świtu do nocy. Nie pomogą w niczym. Nalegają żeby rodzice wracali do Warszawy, bo tylko tam mogą się nimi zaopiekować.
Byłam tam dzisiaj i sytuacja jest tragiczna. Nie wiem jak mogłabym pomoc. Sama nie dam rady, bo kto mnie zna, wiecie, ze mam u siebie podobna sytuację, lecz z taką różnica, ze jeszcze daję radę, jestem zdrowa póki co.

więcej zdjęć kotów str. 3, 15 i 16[/b] 32-34

[ASK@]

O matko!
melduje się. Biedne zwierzaki i biedni ludzie.

[malagos]

bardzo by się przydał ktoś, kto tam podjedzie i zrobi zdjęcia. I wesprze tych państwa, ogromnie dużo znaczy swiadomość, ze nie jest się samym z problemem

[Patmol]

pinokio_ tam była i ma pojechać jeszcze w sobotę albo niedzielę
ale
bardzo przydałby się ktoś do pomocy w robieniu zdjęć -może nawet być bez aparatu -bo pinokio_ma aparat
chodzi o pomoc w sfotografowaniu - trzeba porobić pojedyncze,ładne zdjecia na w miarę neutralnym tle -do ogłoszeń
i zapisać/zapamiętać który kot jak sie nazywa; jego charakter itp

[pinokio_]

Patmol, dziekuje, ze zalozylas im watek. Jest na prawde tam bardzo zle. Trzeba oglaszac i zabierac jak najpredzej, bo zaczynaja chorowac. Na razie 2 z objawami kk, ale jest zimno, a koty na zewnatrz. Do pokoju pani wpuszcza na chwile. Raz jeden, innym razem drugi, ale caly czas nie moga byc w mieszkaniu. Kobieta nie ma sily sprzatac, no i po ciezkiej operacji jest, wiec bakterie raczej niewskazane. Pani ogrzewa tylko jeden pokoj farelką, bo nie ma sily nosic drewna z drewutni i palić w piecu. W tej chwili maz lezy w szpitalu, żona sama.
Dla siebie nic nie chcą, ale blagaja o pomoc dla zwierzakow. Bylam tam wczoraj i widzialam jak bardzo suki sa w zlym stanie. W sierpniu byly juz chude, ale teraz nie do wiary jak wygladają. Koty puchate, niektore ciezkie, cudne, niektore tylko puchate. Pani mowi, ze juz z rok zadne nie bylo odrobaczone.Kto z nas mial chocby w rodzinie doczynienia z rakiem, to wie jak bardzo ta choroba pochlania pieniedzy. W dodatku pani leczy sie w Warszawie, poniewaz stamtad pochodzi i cale zycie przepracowala na onkologii. Nie maja na nic pieniedzy, a tu jeszcze tyle zwierzakow. Od ostatniej operacji w sierpniu, ludzie wytruli polowe kotow. Zwierzaki pozostawaly nawet po kilka dni same bez opieki, kiedy maz jechal z zona do Warszawy. Na szczescie maja corke, ktora da im dach nad glowa i moze zaopiekowac rodzicow i zabralaby ich nawet dzisiaj, ale oni nie jada, bo co ze zwierzakami. Pani Teresa mowi, nie pojade, bo nie zostawie. Ale tak nie powinno byc, bo to zadna opieka. Ani Ona, ani te zwierzeta nie maja opieki i co to daje, ze meczy sie z nimi? Pomozmy.
Na poczatek ja wezme ze dwie kotki do siebie na dt? Moze dla mnie jeszcze troche los pozwoli zebym dala rade.

[ASK@]

A na ten czas jakieś budki kotom postawić?Jakie kolwiek.Nawet z starych szafek, biurek...Coś co da im schronienie.
Myśl o zwierzakach nie pomaga im sie leczyć.

[ina11]

potruli koty???
nigdy nie zrozumiem mentalności mieszkańców takich wsi.......
sami nie wezmą, nie pomogą, a przeszkadzają innym i na dodatek trują....

[Patmol]

pinokio_ zepsuł się samochód - może na wtorek da się go naprawić
nie da rady żeby pojechała porobić kotom zdjęcia przed wtorkiem

bez zdjęć nie ruszymy z ogłoszeniami

[issey32]

Zróbcie wydarzenie na FB. Jak będą jakieś zdjęcia i teksty do ogłoszeń, mogę pomóc powstawiać. Zróbcie jedno ogłoszenie wraz ze zdjęciami wszystkich kociastych i psiastych i roześlijcie mailem wśród znajomych z prośbą o rozsyłanie dalej. Można to zrobić do wydruku i takie ogłoszenia porozwieszać, gdzie się da: zaprzyjażnione lecznice, sklepy, słupy ogłoszeniowe, parafie (jeśli ksiądz zwerzolubny), etc.

[Patmol]

ale do wydarzenia na FB tez zdjęcia kotów potrzebne -tych, które szukają domów
bo chodzi o poszukanie kotom domów, a nie o pomoc dla tych ludzi -oni pomocy nie chcą

Można to zrobić do wydruku i takie ogłoszenia porozwieszać, gdzie się da: zaprzyjażnione lecznice, sklepy, słupy ogłoszeniowe, parafie (jeśli ksiądz zwerzolubny), etc.

można, ale na terenie podlaskiego albo ewentualnie gdzieś blisko -ja mieszkam 70 km od Karpacza - jakieś 700 km od tych kotów

[issey32]

Na początek na FB możesz wstawić te zdjęcia z wątku, później można edytować, dokładać, zmieniać itd. Mozna także podać link do wątku na Miau.
Myśląc o ogłoszeniu rozsyłanym wśród znajomych na maila, miałam na mysli osoby z Białegostoku. 700 km, to jednak kawałek

[Patmol]

a umiesz zrobić wydarzenie na FB? zrobiłabyś?
ja jeszcze nigdy nie próbowałam

[issey32]

Mogę zrobić i wydaje mi się, że tam jest opcja, że mogę wybrać osobę, która będzie mogła równolegle ze mną edytowć wydarzenie. A Ty masz konto na FB?

[Patmol]

mam
podać Ci imię i nazwisko na pw?

edit -poszło pw