Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 16, 2011 18:34 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Wciąż ciemna biegunka o brzydkim zapachu i wyłażące glisty. Wystają z pupy, więc wyciągam delikatnie. Zważę go, żeby mieć porównanie. Nie chciał teraz zjeść kolacji a do tej pory miał apetyt. Jest radosny i bawi się. Na wszelki wypadek podałam mu strzykawką wodę do picia. Trochę mnie to martwi, bo to już piąty dzień, dwie wizyty u weta i brak poprawy.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie paź 16, 2011 19:58 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

U Gapcia wciąż biegunka, ale kolor lepszy. Brązowa. Dezorientację budzi fakt, że jest taki wesoły, a z pupy czasem wręcz kapie i odbyt zaczerwieniony. Ale może to już będzie przesilenie, skoro kolor już jest poprawny.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon paź 17, 2011 14:26 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Dobrze, że żywe wyłażą. A czym go odrobaczali?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 18, 2011 10:03 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Doktor dał mu pratel rozpuszczony w wodzie, bo skończyła się mu zawiesina . . . Powiedział, żeby powtórzyć za trzy tygodnie. Nie wiem jaki jest cykl rozwojowy glist, ale ja byłabym skłonna mu dać malutką dawkę ale wcześniej. Małymi porcjami wytłuc to paskudztwo. Najważniejsze, że kupy co raz lepsze. Więc to możliwe, że to glisty spowodowały biegunkę i wzdęcia?
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto paź 18, 2011 16:55 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Zazwyczaj polecano mi powtarzanie odrobaczania (w przypadku obecności glist) po 10-14 dniach.
Tylko raz po 5 tygodniach.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 18, 2011 18:10 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

No, więc właśnie. Dziś skonsultowałam to z naszym stałym wetem i też powiedział, ze za jakieś 10 dni. Odrobaczanie niestety robiłam u takiego, który akurat był w sobotę dostępny.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro paź 26, 2011 20:14 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Hej dziewczyny,
ja mam nieustanny problem z tasiemcami.Moja dorosła wychodząca kicia jest specjalistką w polowaniu na myszy.Mimo,że zazwyczaj jak przyniesie mysz to staram się jej ją zabrać to czasami zdarza się że ona taka mysz sobie zje.Do tego teraz mam "nową" małą kicię która jeszcze nie poluje ale jestem pewna że duża szybko ją tego nauczy(POPRZEDNIĄ KOTKĘ NAUCZYŁA ODRAZU I MIAŁAM W DOMU MYSZY KAŻDEGO DNIA W ILOŚCIACH NIEOGRANICZONYCH, ŻYWE, MARTWE DO WYBORU DO KOLORU, ZDARZAŁY SIĘ TEŻ PTAKI, KRETY!!! I JASZCZURKI) Tak więc przez te wszytskie smakolyki moja kicia ma tasiemce.Probowałam juz roznych tabletek:Pratel,Cestal Cat i po nich nigy nie znalazłam w kupie tasiemców. A po jakimś czasie z pod ogonka znowu wychodziły człony! U weta dostawaliśmy zastrzyk specjalny na tasiemce , ale po nim też nie było robali w kupie ani nie było wymiotów.Raz kicia zwymiotowała mi dwa ogromne tasiemce, ale bez żadnej przyczyny(tzn nie po odrobaczaniu)!!!Poczytałam sobie trochę ten wątek i jestem przerażona, że truje mojego kota chemią i mimo wszystko nie ma rezultatów.Wet ostrzegł mnie że w tym przypadku- kot wychodzący, zjadający myszy problem tasiemcow nie zniknie i trzeba kota odrobaczac co 3 miesiące wlaśnie poprzez zastrzyk.Boję się, że moge kotu zaszkodzić.Macie jakiś pomysł/sposób na te tasiemce?Może właśnie cos naturalnego?

ksha

 
Posty: 22
Od: Sob kwi 23, 2011 10:58
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 26, 2011 21:15 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Pestki z dyni?
są przeciwrobacze. Ale nie wiem, jak u kota stosować.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14055
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 28, 2011 15:44 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Problem z tasiemcami zniknie jeżeli kota raz porządnie odrobaczymy homeopatią, niestety trwa to minimum 3 miesiące czyli 3 kolejne rzuty rozmnażania się robali. Potem trzeba pilnować i podawać kulki 3 dni przed pełnią i w pełnię, na wypadek gdyby znowu coś się pojawiło i pozbyć się od razu gdy jeszcze małe dranie.
Moje koty są wychodzące, równiez zjadajace myszy, odrobaczam je od października ( zaczynając tuż przed pełnią) i odrobaczam przez listopad, grudzień, styczeń. Obce ( a właściwie cudze, wiejskie, które dostają w gospodarastwie tylko mleko i won na myszy) czyli te które dochodzą tylko na kolację i śniadanie dostają kulki do pokarmu przez 3-4 miesiące i oczywiście przed pełnią, co miesiąc.
Obserwuje swoje koty i jeżeli zauważę coś niepokojącego to oczywiście nie czekam do pełni tylko podaje natychmiast kulki.
Oczywiscie koty mają różną odporność tak jak człowiek, jedne łapią częściej robale, inne przez całe lato są "czyste" . Przez lata obserwując je wiem, którym muszę podać częściej kulki a którym tylko na jesieni i wtedy tylko przed pełnią.
I jeszcze jedna uwaga :
po ostatnim mailu jaki otrzymałam z prośbą o pomoc w ratowaniu silnie zarobaczonych kociąt proponuję nie karmić maleństw puszkami, saszetkami, suchym pokarmem. Gdy sa wycieńczone zawsze podaję (oprócz kulek) pokarm naturalny, gotowany kurczak, gotowaną rybę z wodą, twarożek, jajecznice na maślę, smietankę 30 % z wodą ( pisałam już o tym). Potem wprowadzam pokarm surowy, bez suchego i konserw. Zawsze przy osłabionym organiźmie podaję kociętom mleko w proszku dla kociąt zmieszane z conwalescence w różnych proporcjach, w zależności od stanu kocięcia.
Jak chore jest dziecko to też podajemy mu inny pokarm a nie konserwy i czipsy...
Dla dorosłych kotów też radzę ograniczyć konserwy i czipsy. Człowiek może się rozchorować jedzeąc tylko konserwy więc dlaczgo nie kot ? Kot to drapieżnik, musi jeść surowe mięso, a na deser może dostać trochę suchego lub galaretkę czyli saszetkę.
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 28, 2011 18:21 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Ale jakie kulki mam podawac i w jakiej dawce?Chyba trzeba to robić pod kontrolą weta, nie wiem czy w Białymstoku jest taki lekarz homeopata:/Mogę zrobić to sama w bezpieczny sposób?

ksha

 
Posty: 22
Od: Sob kwi 23, 2011 10:58
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob paź 29, 2011 14:49 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

joannaN pisze:Problem z tasiemcami zniknie jeżeli kota raz porządnie odrobaczymy homeopatią,...

Ta, jasne - magicznie się uodporni na tasiemca do końca życia.
A jaki jest tego leczenia mechanizm?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 29, 2011 16:04 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Moja maine coon dostaje raz na 3-4 m-ce zastrzyk na tasiemca.. Nie znam środka,który by całkiem go wytępił..

Doktor dał mu pratel rozpuszczony w wodzie, bo skończyła się mu zawiesina . . . Powiedział, żeby powtórzyć za trzy tygodnie.


Jedna tabletka jest na 10 kg.. Może on podawał za małą dawkę, skoro glisty nadal wyłażą i to żywe? W przypadku wszystkich moich kotów czy to stałych czy tych na tymczasie już po pierwszej dawce kot wydalał martwe robale.. Powtórka dokładnie po 14 dniach od pierwszego podania, a potem już regularnie co 3 m-ce
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon paź 31, 2011 9:34 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Nie uodporni się żaden kot na tasiemca. I na żadnego innego robala. Radzę czytać uważniej: najpierw go usuwamy a potem robimy wszystko żeby nie dopuścić do jego rozmnażania , dlatego pilnujemy okresu przed pełnią bo wtedy wiekszość robali się rozmnaża. Są i takie które rozmnażają się i przed nowiem. Taka comiesięczna kuracja usuwa larwy i wszystko co zaczyna żyć. Fakt, że robale muszą mieć stworzone warunki do bytowania, tak jak i grzyby, nie będą bytowały w środowisku o ph im nie odpowiadającym, tak jak i u człowieka. To nazywam uodpornieniem, czyli zdrowy kot czy człowiek trudniej będzie łapał zarazki czy jaja robali a nawet jeżeli się dostaną do organizmu to nie będą miały sprzyjających warunków do rozmnożenia. A nawet gdyby to w niewielkich ilościach i będą osłabione. To są moje doświadczenia, sprawdzone na moich kotach i na swoim własnym organiźmie. Wiem, że homeopatia budzi niedowierzanie i kąśliwe uwagi, moje wszystkie 7 kotów własnych i te które uratowałam i oddałam do adopcji żyją dzięki kulkom, liczby nie będę wymieniać.....
Tsiemca usuwa Calcarea carbonica CH 200 , zentel, profender , wszystko w kulkach.
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon paź 31, 2011 10:05 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

Mojej Julci wapno pomogło.Nie wiem, jak to działa, ważne, że chociażby w przypadku tej kotki było skuteczne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56238
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lis 16, 2011 8:20 Re: Czy odrobaczanie może zabić kociaka?

dziewczyny Dzwoneczek z mojego banerku w podpisie w nocy wymiotował glistami
nic nie je od wczoraj
ma biegunkę
jadę z nim zaraz do weta
jaki środek jest najlepszy dla takiego malucha?
czytałam o Milbemaxasie?
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 140 gości